Grupa hakerska znana jako Anonymous (anonimowi) nie zaprzestaje ataków na Sony, stosując coraz brutalniejsze metody.
Warto przeczytać: | |
Zaskakująca cena Samsunga Nexus S | |
Superkomputer chłodzony gorącą wodą |
Zaczęło się od niedzielnego ogłoszenia, w którym część tej internetowej społeczności uznała skierowanie sprawy George'a Hotza do sądu za "niewybaczalną napaść na wolność słowa i internetu". Przypomnijmy, George "GeoHot" Hotz łamał zabezpieczenia konsoli Sony PlayStation 3. Sam nie propaguje piractwa, ale wierzy, że nabywcy sprzętu powinni mieć prawo do decydowania jakiego oprogramowania będą na nim używać.
W dalszej kolejności, Anonymous przeprowadziło ataki typu DDoS (obciążanie zasobów serwera przy użyciu wielu komputerów). Na początku tygodnia w ich wyniku niedostępne były witryny internetowe www.sony.com oraz www.playstation.com . Poza tym, posiadacze konsol PS3 nie byli w stanie połączyć się z usługą PlayStation Network, która umożliwia m.in. cyfrową dystrybucję gier.
Obecnie na celowniku grupu znalazły się dane personalne członków firmy Sony i ich rodzin. Do dzielenia się wiadomościami powstał specjalnie założony kanał IRC #sonyrecon. Nie są to tylko niegroźne plany, ujawnione zostały takie informacje jak adres, nazwisko byłej żony i imię syna jednego z kierowników, Roberta S. Wiesenthala. Jakie mogą być konsekwencje? Prawdopodobnie nikt nie uda się osobiście pod wskazany dom z brutalnymi zamiarami, jednak padło już parę pomysłów jak uprzykrzyć życie "celom". Jednym z nich jest wysyłanie anonimowych informacji, że któryś z byłych partnerów członków Sony jest zarażony chorobą weneryczną. Podobny skutek może wywołać anonimowy donos, jakoby ofiara była podejrzana o bycie nosicielem wirusa HIV. Z założenia, oczekiwanie na wyniki badań ma być bardzo nieprzyjemne.
Dla niektórych mogą to być tylko niegroźne żarty. Doświadcznie jednak pokazuje, że społeczność internetowa jest zdolna do wielu drastycznych kroków, zwłaszcza jeśli czuje się bezkarna i anonimowa. Czy wobec tego hakerzy nie uciekają się do metod, które zasługują na większe potępienie niż praktyki, z którymi chcą walczyć?
Źródło: msn.com
Polecamy artykuły: | ||
Muzyka - z YouTube, MP3, do pobrania i na życzenie | Goog le Chrome - 20 świetnych wtyczek | Nvidia 3D Vision Surround - 3D na trzech monitorach |
Komentarze
189Pryszczate trzynastolatki, które odpalaja program i jedyne co robia to wpisują adres strony, która jest automatycznie odwiedzana to jeszcze nie hakerzy.
oczywiście to tylko kilka z wielu możliwych "czarnych" scenariuszy
Nie, akurat litera prawa mówi coś całkowicie innego : do Ciebie należy przedmiot który ty zakupiłeś w związku z tym masz prawo robić z tym co Ci się dobrowolnie podoba!
Uh, jak mnie tacy ludzie irytują, szok.
Ah, i praise Anons. My nawet nie jesteśmy hackerami, ale tak i tak dobrze że coś robią.
A, no i Radov, sprawdź sobie jak Anoni radzą sobie z kościołem scjentologicznym, cwaniaku. ["Nie potrafią się zorganizować", i inne twoje totalne pierdoły które nie mają wiele wspólnego z prawdą]
Bardziej (mniej?) poważnie - ich istnienie i działalność jest tym, czego nam trzeba - swego rodzaju policja internetowa, wymierzająca sprawiedliwość tam, gdzie zwykłe sądy nie sięgają oraz udowadniająca wielkim korporacją, że nie wszystko mogą. Cała ta sytuacja związana z PS3 to totalny absurd. "Co mi się należy, to mi się należy" i skoro ktoś swoje ciężko zarobione pieniądze wydaje, to wypada, by mógł w pełni korzystać z tego, za co zapłacił. To tak jak by jakiś producent sprzedawał PC z blokadą instalacji innego systemu niż Windows (albo jego modyfikacje). Zamach na moją wolność. Natomiast argumenty w stylu "PS3 jest sprzedawane po cenie niższej niż cena produkcji, bo Sony odbija sobie pieniądze na grach" to sobie możecie w kapcie schować - mnie, jako potencjalnego klienta totalnie NIC nie obchodzi to, ile Sony straci "bo sprzedało konsole zbyt tanio".
Gracze chcą piracić - Sony nie pozwala - gracze się mszczą.
Koniec. Kropka.
Bez obrazy ale Panu ("lewusowi") już podziękujemy.
Dzięku ograniczeniom nie możemy instalować linuksa na ps3,
nie można zrobić klastra do obliczeń trudnych dla zwykłego kompa (połączenie kilku, kilkunastu konsol). Nie muszę chyba mówić
po co one są potrzebne. To ma być rozwój??? Blokowanie możliwości kupionej przeze mnie konsoli???
NA PEWNO NIE!!!
Po jakiej stronie Wy stoicie? Ludzi, czy korporacji? Firmy stać już na zatrudnianie prawników opłacanych pieniądze klientów. Sony nie zależy na Waszej obronie, zamiast tego zależy na tym żebyście się zamknęli i kupowali. Więc jak zamierzacie pomóc mordy w kubeł i jazda bezmyślnie do sklepów.
tutaj cala robote zrobilo failoverflow bo odkryli ze w algorytmie szyfrowania zamiast zmiennej jest stala, co pozwolilo na wyliczenie klucza. i to wlasnie zrobil geohot - wyliczyl klucz na podstawie metody failoverflow, i pochwalil sie tym przed swiatem.
sam jailbreak jednak to NIE dzielo hotza ani failoverflow
i co jest tutaj najwazniejsze Hotz publikujac master key nie popelnil zadnego przestepstwa, mial prawo do swobodnej wymiany informacji
zreszta juz po sprawie, Hotz juz sie poddal a sprawa rozwiazana polubownie, Hotz ma zakaz łamania produktow Sony
http://psx-scene.com/forums/f6/sony-raids-graf_chokolo-home-2nd-time-84965/
BOJKOT!!!!!!!!!!!!!!