To nie są telewizory dla każdego, ale ci, którzy zdecydują się na ich zakup, najpewniej nie będą mieli wielu powodów, by narzekać.
Im większy ekran, tym bardziej można docenić jakość obrazu na wyświetlaczu OLED. Wiedzą to dwaj japońscy producenci, którzy zdecydowali się na wprowadzenie 77-calowych telewizorów tego typu na europejski rynek.
Podczas targów IFA 2017 ogłoszono dostępność nowych telewizorów OLED. Firma Sony zapowiedziała, że już pod koniec września do sklepów trafią pierwsze egzemplarze większego, 77-calowego modelu z serii Bravia A1 (do tej pory wyłącznie w wersjach 55 i 65 cali). Nie każdy będzie sobie mógł jednak na niego pozwolić, bo cena została ustalona na 20 tysięcy euro.
Większe A1 zachowa wszystkie kluczowe cechy mniejszych braci: zaoferuje rozdzielczość 4K i obraz HDR w kilku formatach: HDR10, HLG i Dolby Vision, a nad jakością obrazu czuwać ma procesor Sony 4K HDR Processor X1 Extreme. „Niezrównana czerń, bogata i wierna kolorystyka, żywy kontrast, niezamazany obraz i szeroki kąt widzenia owocują znacznie bogatszymi doznaniami wizualnymi”, dodaje producent. Dopełnieniem całości jest system Android TV.
Tyle samo (20 tysięcy euro) będzie trzeba zapłacić za nowy telewizor firmy Panasonic z serii EZ1000. Wyliczanka przedstawia się tutaj bardzo podobnie: OLED, 77 cali, 4K, HDR oraz liczne technologie poprawy jakości obrazu i dźwięku, tym razem jednak stworzone przez ekspertów współpracujących z „Hollywoodem” i inżynierów marki Technics.
Dla miłośników PR-u mamy natomiast fragment notki prasowej: „opracowane przez firmę Panasonic rozwiązanie stanowi połączenie najbardziej dokładnego i zaawansowanego technologicznie procesora sygnału wideo oraz niezrównanych możliwości w zakresie kontrastu i reprodukcji barw, uzyskanych za pomocą najnowocześniejszej technologii ekranów OLED”.
Jacyś chętni?
Źródło: Sony, Panasonic, FlatpanelsHD. Foto: Sony (1, 2), Panasonic (3)
Komentarze
7To jest ten system gdzie Google ostatnio zablokowało możliwość logowania na koto YouTube? :))))