Zerkamy w przyszłość: co szykują producenci kompaktów systemowych w październiku

Branża systemowych aparatów pozbawionych lustra, które popularnie przezywamy bezlusterkowcami, a bardziej poważnie określamy mianem systemowych aparatów kompaktowych (CSC), szykuje nam na nadchodzący miesiąc sporo ciekawych premier. Oczywiście, jak to zwykle bywa, producenci nie są skorzy do potwierdzania prawdziwości pogłosek, dlatego zebraliśmy te najbardziej prawdopodobne. Są duże szanse, że w październiku losy branży potoczą się w dwóch kierunkach, ku większym pelnoklatkowym modelom oraz miniaturowym aparatom systemu Mikro Cztery Trzecie.

Pierwsza ze spodziewanych nowości to bezlusterkowiec Sony z pełnoklatkowym sensorem. Taki produkt na pewno wniesie powiew świeżości do tego segmentu aparatów, a w zasadzie wykreuje nową kategorię. Bo pełna klatka to jednak duży skok w jakości obrazu. Od dłuższego już czasu mówi się o modelu NEX-FF, co pozwala nam sądzić, że będzie to bezlusterkowiec podobny funkcjonalnie do obecnych aparatów z serii NEX Alpha. Jednak ostatnie źródła, podobno bardzo wiarygodne, donoszą o innej możliwości. Zamiast nowego NEXa z pełnoklatkowym sensorem zobaczylibyśmy ewolucję kompaktu Sony Cyber-shot RX1R. Ewolucja polegałaby na wprowadzeniu bagnetu, co umożliwiłoby wymianę obiektywów, a aparat miałby nazywać się RX1-N.

Tak wygląda Sony Cyber-shot RX1R. Bezlusterkowiec bazujący na tym korpusie byłby zapewne bardzo podobny.

Trzeba przyznać, że ta perspektywa jest równie kusząca co nowy NEX, a być może nawet bardziej atrakcyjna. Jednak nie cenowo. Bo jak inaczej nazwać spodziewaną cenę 3000 dolarów. Zresztą już Sony RX1 jest aparatem dla zapalonych entuzjastów. Dodatkowo mogą pojawić się również różnice w kompatybilności szkieł. Mówiąc inaczej, system E niekoniecznie musi być zgodny z systemem zastosowanym w RX1-N, choć doniesienia wskazują, że kompatybilność w drugą stronę jest prawdopodobna.

Druga październikowa nowość to ultrakompaktowy Panasonic Lumix G systemu Mikro Cztery Trzecie. Niestety, nic więcej o tym aparacie nie wiemy, choć to już dość stara plotka. Jednak przybierająca na sile i uznawana za prawie pewną informację.

Jeden z czytelników serwisu 43rumors puścił nawet wodze fantazji i stworzył wizję takiego aparatu.

Z kategorią Mikro Cztery Trzecie wiążą się również inne intrygujące informacje. Dotyczą one wideo 4K. Panasonic nie zdradza szczegółów, ale już zapowiada, że jeszcze w tym roku pokaże telewizor 4K OLED. Czy w ślad za tą premierą miałyby iść urządzenia, które zapewnią treści wideo dla takich telewizorów? Nic nie stoi na przeszkodzie, technologia rejestracji obrazu 4K nakierowana na konsumentów jest dostępna – dało się ją zintegrować nawet ze „smartfonem” Samsung Galaxy Note 3.

Oprócz tych bardzo prawdopodobnych czy wręcz kontrolowanych przecieków, w sieci krążą inne plotki, które na razie należy traktować z przymrużeniem oka. Dotyczą one aparatu Fujifilm X-E2, który miałby zastąpić Fujifilm X-E1, a także ewentualnego następcy Sony NEX-7. Choć Fujifilm na razie ma na głowie niedawną premierę X-A1 i będzie raczej zajmował się promocją tego aparatu, to X-E1 właśnie stuknął roczek. Z kolei plotka o Sony NEX-7R nabrała siły po sobotnim wycieku na Facebooku zdjęć, które wykonano podobno tym aparatem. Tak jak szybko się pojawiły, tak szybko zostały usunięte.

A co porabiają Nikon i Canon? Ten pierwszy zaprezentował niedawno wodoodporny bezlusterkowiec Nikon 1 AW1, a Canon... niestety siedzi cicho. Na razie nie wiemy nic o ewentualnych następcach Canona EOS M. Pojawiły się nawet głosy, że w tym roku Canon nic nam nie zaprezentuje, ale bądźmy dobrej myśli.

AKTUALIZACJA 23-09-2013:

Okazuje się, że Canon prawdopodobnie szykuje nowego EOS-M2. W dziale Pomocy dla najnowszej edycji narzędzia DPP Canona można znaleźć bowiem wzmiankę o tym modelu. Czekamy.

Źródło: sonyalpharumors,43rumors, photorumors, Inf. własna