SpaceX planuje pierwszy komercyjny lot dookoła Księżyca - wiemy, kto poleci
Elon Musk zapowiedział, że (jeśli tylko wszystko pójdzie zgodnie z planem, to) pierwszy komercyjny lot dookoła Księżyca w rakiecie SpaceX BFR odbędzie się w 2023 roku. Poznaliśmy też nazwisko pierwszego pasażera.
Wiemy już, kto będzie częścią pisanej na naszych oczach historii, odbywając pierwszy komercyjny lot dookoła Księżyca w rakiecie SpaceX. Stojący na czele kosmicznego przedsiębiorstwa Elon Musk ujawnił, że będzie to Yusaku Maezawa – 42-letni Japończyk, który na swoim internetowym biznesie dorobił się niemałego majątku, szacowanego na 2,3 mld dolarów.
Hanging out with @yousuck2020 before the @SpaceX moon mission announcement pic.twitter.com/RTOwutzMtG
— Elon Musk (@elonmusk) 18 września 2018
Dlaczego akurat on? – „Uważam, że jest najodważniejszy i zdecydowanie najbardziej tego pragnie” – wytłumaczył Musk, przypominając przy okazji, że taki lot to nie tylko niesamowite przeżycie, ale też niebezpieczna misja. Wprawdzie zostanie poprzedzona lotami testowymi, ale Maezawa musi liczyć się z tym, że może nie wrócić na Ziemię.
Japończyk, który znany jest też z kolekcjonowania dzieł sztuki, zabierze ze sobą kilka osób towarzyszących. Będą to artyści (wspomina między innymi o malarzu, muzyku, reżyserze i projektancie), którzy otrzymają swoje bilety pod jednym warunkiem – po powrocie na Ziemię będą musieli stworzyć zainspirowane tym lotem dzieła.
This is BFR from @spacex #dearMoon pic.twitter.com/jZiu1RHqUN
— Yusaku Maezawa 前澤友作 (@yousuck2020) 18 września 2018
Nie wiadomo, ile dokładnie Maezawa zapłacił za wszystkie miejsca w rakiecie, ale Musk przyznał, że ta suma pomoże w budowie międzyplanetarnego systemu BFR, który jest obecnie priorytetem SpaceX. Wiemy za to, że lot potrwa około 7 dni i odbędzie się – jeśli po drodze nie nastąpią żadne większe komplikacje – za 5 lat, w 2023 roku.
Widoczny powyżej BFR to system złożony z rakiety i statku pasażerskiego. Prace nad nim już ruszyły i około 2020 roku odbyć mają się pierwsze testy – najpierw będą to loty typowe, a następnie – orbitalne. Ostatecznie system ten ma umożliwić przeprowadzenie załogowej misji na Marsa.
Źródło: SpaceX, Business Insider, Inverse. Ilustracje: SpaceX
Komentarze
9Elon Musk często przesadza ze swoimi zapowiedziami, które rzeczywistość później boleśnie weryfikuje (czy inne firmy nie przesadzają w z zachwalaniem swoich produktów?), ale trzeba mu przyznać, że pchnął świat naprzód. Wyznacza nowe kierunki rozwoju (PayPal, Hyperloop), pokazuje, że wbrew opiniom gigantów niektóre przedsięwzięcia są możliwe do realizacji (realnie użyteczne samochody elektryczne), narzuca tempo rozwoju innych technologii (rakiety wielokrotnego użytku).
Nawet jeżeli nawet połowa z tego nie jest jego pomysłem, tylko osób jemu podległych, to on wyłożył na to pieniądze i umożliwił im rozwój.
Nawet jeżeli jego firmy zbankrutują, to zdążyły już rozpocząć pewne nurty i trendy, które podłapały inne firmy.
Oczywiście Musk nie jest święty, a firmy muszą na siebie zarabiać, ale uważam, że robi sporo dobrego.