Śródziemie: Cień Mordoru wylądowało na PC, zobacz drugą część making-of
Pecetowcy mogą już zagrywać się w najnowsze dzieło studia Monolith Productions.
Dziś oficjalnie na rynku zadebiutowała gra Śródziemie: Cień Mordoru. Miłośnicy tolkienowskich klimatów i nietypowych gier akcji z otwartym światem mogą już się zagrywać. Przynajmniej jeśli chodzi o pecetowców.
Śródziemie: Cień Mordoru była jedną z najbardziej wyczekiwanych gier tej jesieni. Pierwsze recenzje pokazują natomiast, że zdecydowanie warto było czekać. Według informacji z serwisu Metacritic obecnie produkcja może pochwalić się średnią ocen na poziomie 88 proc., a redakcja IGN przyznała nowemu dziełu studia Monolith Productions notę 9,3/10.
Jak ma się sprawa w przypadku konsolowców? Ci, którzy posiadają platformy nowej generacji (Xbox One lub PlayStation 4) otrzymają swoja wersję już w piątek, 3 października. Gracze PlayStation 3 i Xbox 360 muszą się natomiast uzbroić w cierpliwość – ich edycja zaplanowana została dopiero na 21 listopada.
Wczoraj prezentowaliśmy wam pierwszą część filmu dokumentalnego przedstawiającego proces powstawania gry Śródziemie: Cień Mordoru. Dziś firma Cenega opublikowała drugi odcinek, który już teraz możecie obejrzeć poniżej:
My też rozpoczynamy właśnie krwawą misję zmniejszenia populacji Orków o czym będziecie mogli przeczytać w naszej recenzji już za kilka dni. Tymczasem podzielcie się pierwszymi wrażeniami z gry w komentarzach.
Źródło: Cenega, Metacritic
Komentarze
18jestem po testowaniu we wbudowanym benchmarku różnych ustawień. w zasadzie high/ultra bez rozmycia, ale z teselacją.
co ciekawe przy włączonej synchronizacji trzymało 30 kl/s i nie miałem wrażenia rwania animacji... pierwsze skojarzenie z przeróżnymi grami, które chodzą w 30 klatkach na ps3.
inaczej się to odczuwa na pc inaczej na ps3 moim zdaniem. ale ja mam styrany mózg to może tylko mi się wydaję.
co więcej mam 3GB na karcie i da radę odpalić tekstury w ultra, ale jest spadek płynności (pokazywał dropy do 13 klatek/s, które w dalszym ciągu były niezauważalne podczas wbudowanego bencha) i chyba doczytywanie jakieś miało miejsce... to wszystko oczywiście subiektywne odczucia...
po dwóch i piwkach i zielonej herbatce...
idę zaraz grać, niech tylko dzieciaki pójdą spać...
a starą się jakoś spacyfikuje ;) pozdrawiam
Ten system nemezis jest calkiem ciekawy- kazdy z losowo generowanych "twardszych orkow" ma swoje unikalne zdolnosci, ktorych nie znasz, dopoki nie wyssiesz mysli jakiegos jego przydupasa. Do tego moga levelowac, np jak cie zabija, pokonaja innego "szefa", albo jego wojsko pobije inne wojsko.
Niektorzy z nich , jak im wylosuje dobre kombo zdolnosci sa dosc twardzi.
Jednemu np. wylosowalo odpornosc na ataki z ukrycia, kontrowanie ciosow i regenerowanie zycia kiedy zada celny cios, a w slabosciach ze mozna go latwo zabic jadac na karagorze - problem w tym ze jazda na karagorach to umiejetnosc dosc wysoka.
Koles zabil mnie juz 3 razy i jest tak przypakowany ze w najblizyszm czasie go nie zabije ;)