Steve Ballmer odchodzi z firmy Microsoft - przejdzie na emeryturę w ciągu 12 miesięcy
Steve Ballmer ogłosił w liście do pracowników firmy, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy odejdzie z Microsoftu na emeryturę.
W ostatnich latach w branży IT doszło do kilku głośnych zmian, z wielu firm odeszło sporo znanych i uznanych nazwisk, a na ich miejsce pojawiły się nowe, niekoniecznie gorsze osoby. Dosyć niespodziewanie, dotarła do nas informacja o tym, że obecny szef firmy Microsoft – Steve Ballmer zamierza opuścić firmę z Redmond i udać się na zawodową emeryturę.
Firma Microsoft opublikowała już oficjalną informację głoszącą, że Steve Ballmer, CEO, zdecydował się przejść na emeryturę w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Dokładna data jego odejścia z firmy nie jest jednak znana, ale ma to nastąpić, gdy tylko dobiegnie końca proces wyboru jego następcy. Do tego momentu obecny prezes pozostanie na stanowisku i do jego najważniejszych zadań będzie należało przeprowadzenie Microsoftu przez kolejne etapy transformacji z firmy zajmującej się głównie produkcją oprogramowania w dostawcę urządzeń i usług.
Dla przypomnienia Steve Anthony Ballmer urodził się 24 marca 1956 roku. Dołączył do firmy z Redmond w 1980 roku jako 24 pracownik i od tej pory był nieustannie związany z firmą. Zastąpił on 13 stycznia 2000 roku na stanowisku CEO, legendę Microsoftu – Billa Gatesa. Ballmer jako szef Microsoftu miał zarówno swoje wzloty, jak i upadki. Obecnie firma, którą wciąż kieruje stoi na progu poważnych zmian. W dobie ewoluującego rynku, spadającej sprzedaży komputerów i rosnącego zapotrzebowania na urządzenia mobilne, również i firma Microsoft, aby przetrwać w branżowej dżungli, przygotowuje się na zmiany.
Wprowadzanie wspomnianych zmian zapoczątkował właśnie Ballmer, obierając dla firmy zupełnie nowy kurs. Teraz jak się okazuje, na fundamentach przygotowanych przez Ballmera, pod nowe oblicze Microsoftu, jego następcy przyjdzie budować odmienioną firmę, która otworzy się na nowe horyzonty.
„Czas na takie zmiany nigdy nie jest idealny, ale teraz mogę powiedzieć, że nadeszła właściwa chwila. Rozpoczęliśmy wdrażanie nowej strategii z nową organizacją i mamy świetny zespół zarządzający. Zgodnie z moimi pierwotnymi planami moje przejście na emeryturę zbiegłoby się z kluczowym momentem zmian w firmie, która dąży do tego, by dzięki oferowanym produktom i usługom wspierać swoich klientów w działaniach, które są dla nich najważniejsze. Potrzebujemy CEO, który stanie na czele firmy na długo, zmierzając w tym nowym kierunku” – powiedział Steve Ballmer.
Zarząd powołał specjalną komisję do zarządzania procesem rekrutacyjnym. Jest ona kierowana przez Johna Thompsona, niezależnego dyrektora Zarządu. W skład komisji wchodzą oprócz niego: Bill Gates, Prezes Zarządu, Chuck Noski, Prezes Komisji Audytowej oraz Steve Luczo, Przewodniczący Komisji ds. Wynagrodzeń. Komisja współpracuje z Heidrick & Struggles International, wiodącą firmą rekrutacyjną, która weźmie pod uwagę kandydatów pochodzących zarówno z zewnątrz, jak i z wewnątrz firmy Microsoft.
„Głównym celem Zarządu jest obecnie efektywne przekształcenie Microsoft w firmę odnoszącą sukcesy w segmencie urządzeń i serwisów. Realizując to zadanie, skupiamy się na wyborze nowego CEO, który wspólnie z zespołem zarządzającym zaplanuje kierunek rozwoju firmy i wdroży odpowiednie działania na wysoce konkurencyjnym rynku” – powiedział John Thompson.
Nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną rezygnacji szefa Microsoftu, nie można wykluczyć różnych scenariuszy, szczególnie z uwagi na słowa Ballmera zawarte w liście do pracowników, w którym stwierdza, że podjął tę decyzję dla dobra firmy. Jeszcze w ubiegłym roku, na następce Ballmera na stanowisku prezesa wymieniany był Steven Sinofsky, który jednak w niedługim czasie po premierze Windows 8 rozstał się z firmą. Obecnie ciężo wskazać kandydata, który mógłby zająć pozycję szefa Microsoftu. W ostatnich latach doszło już do kilku podobnych przetasowań w branży IT, ostatnim było odejście Paula Otelliniego z firmy Intel.
„Jako członek grupy zaangażowanej w zespół planowania sukcesji, będę współpracować z innymi członkami zarządu w wyborze nowego, świetnego CEO. Cieszę się, że Steve będzie pełnił swoją funkcję do tego czasu” – powiedział Bill Gates.
Coś się kończy, a coś zaczyna, jak głosi znane porzekadło, "koniec prawie zawsze jest początkiem" – i tym razem może to być, nie tylko początek nowego szefa firmy, ale nie wykluczane, że i również nowego, odmienionego Microsoftu.
Źródło: Microsoft, wikipedia, softpedia (foto)
Komentarze
42Ciekawe kogo wybiorą i jaką drogą pójdzie.
Xbox One? Nie dorównuje PS4 pod wieloma względami, jednak całe szczęście ktoś tam w M$ popukał się w czoło i stara się to zmienić (obniżając cenę, poprawiając parametry karty graficznej, rezygnując z nakładania opłat za korzystanie z używanych gier itp, itd).
Nic dziwnego, że odchodzi.