Firma Capcom zapowiada, że piąta odsłona serii może zaskoczyć. Pytanie - to dobrze czy źle?
Od momentu zapowiedzi na początku marca, że Street Fighter V ukaże się dopiero w przyszłym roku, firma Capcom przez długi czas milczała. Wreszcie jednak przemówiła.
Yoshinori Ono w rozmowie z magazynem Edge zapowiedział, że Street Fighter V będzie ważnym, nowym rozdziałem w historii serii i coś dla siebie znajdą tu zarówno starzy wyjadacze, jak i nowicjusze. Piąta część będzie „zawierać wszystko czym Street Fighter stał się na przestrzeni lat”, a jednocześnie będzie „czymś, czego nikt się nie spodziewa”.
„Street Fighter V to dla nas wspaniała okazja do stworzenia czegoś na dużo większą skalę. Nad Street Fighter IV pracowaliśmy przez ostatnie siedem lat i gra wciąż jeszcze jest silna, nawet dzisiaj. Dlatego też teraz chcemy stworzyć coś, czego nikt się nie spodziewa. Celem Street Fighter IV było odrodzenie pasji – w Street Fighter V chcemy ją wznieść na wyższy poziom” – powiedział Yoshinori Ono.
Street Fighter V powstaje z myślą o pecetach oraz konsoli PlayStation 4. Firma Capcom ogłosiła jakiś czas temu, że już wkrótce uruchomione zostaną publiczne beta testy, które będą „największym i najbardziej ambitnym programem testowym w historii serii”. Premiera pełnej wersji gry planowana jest natomiast na wiosnę 2016 roku.
Źródło: GameSpot
Komentarze
4Zobaczymy za rok jak uplasuje sie mk XI vs SF V :)