Dwa nowe aparaty klasy superzoom trafiły do oferty Nikona. Pierwszy z nich to następca modelu A900, przeznaczony do niewielkiej torby lub przepastnej kieszeni. Drugi to uproszczona wersja aparatu typu bridge B700.
Zdążyliśmy odzwyczaić się od premier cyfrowa kompaktów, ale Nikon ma ciągle ma jeszcze coś do powiedzenia w segmencie klasycznych superzoomów. I nie zmieni tego zapowiadany smartfon OPPO z 10x zoomem. Bo nowy Nikon Coolpix A1000 ma 35x zoom, a Nikon Coolpix B600 nawet 60x.
Nikon Coolpix A1000
Nie są to rekordziści i do przełomowych konstrukcji ich nie zaliczymy, ale coś kierowało inżynierami Nikona by takowe aparaty pokazać. Nikon Coolpix A1000 to uzasadniony następca A900. Nie ma lepszej optyki, ale wyposażono go w przyzwoity wizjer elektroniczny (rozdzielczość 1166 tys. punktów), którego następca nie miał. Na pierścieniu wokół obiektywu pojawił się przycisk wspomagający natychmiastowe zoomowanie i dźwigienka zmiany ogniskowej (podobne rozwiązanie stosuje się na dużo większych tubusach serii B czy w ultrazoomach P).
Bryła aparatu jest podobna jak w poprzedniku. Na tylnej ściance oprócz wizjera przybył związany z nim przycisk, ale układ pozostałych przycisków jest identyczny. Na górnej ściance przesunięto wbudowaną lampę na środek nad obiektyw, by zrobić miejsze dla wizjera. Poprawiono też ryflowanie pokręteł kontrolnych na wygodniejsze w obsłudze. Minimalnie zmieniły się też wymiary, szczególnie górnej części ze względu na wizjer. Zastosowanie tegoż wymusiło też przekonstruowanie zawiasów ekranu podglądu, który teraz odchyla się nie do góry, a w dół. Maksymalnie o 180 stopni dla podglądu kadru podczas wykonywania autoportretów. Jego rozdzielczość także nieznacznie się zwiększyła i wynosi teraz 1036 tys. punktów.
Istotną zmianą konstrukcyjną we wnętrzu aparatu jest zmiana rozdzielczości sensora. W A900 było to około 20 Mpix, teraz mamy 16 Mpix sensor. Mniej pikseli to w tym przypadku dobra zmiana, o ile pójdą za nią odpowiednie algorytmy przetwarzania obrazu. W A1000 czułość ISO możemy regulować w zakresie od 100 do 6400. Z kolei funkcje wideo wzbogacone zostały o tryby 4K z 30 i 25 kl/s.
Sensowny następca A900
Nikona A1000 można uznać za konstrukcję aspirującą do miana zaawansowanego kompaktu. I tak by było, gdyby nie niewielka 1/2,3 calowa matryca. Jednakże to jej zastosowanie pozwoliło uzyskać zoom od 24 do 840 mm (jasność f/3,4-6,9). Dlatego A1000 zaklasyfikujemy jako uniwersalny, prawie kieszonkowy podróżny superzoom o podobnych możliwościach (z dokładnością do tego co siedzi w menu aparatu) jak popularne Panasoniki z serii TZ.
Na papierze Nikon Coolpix A1000 ma sens jako następca A900 (choć cały czas poruszamy się w świecie kompaktów z malutkimi matrycami). Jest nieznacznie cięższy (330 gramów) i jedynie szkoda, że czas pracy na akumulatorze się nie poprawił. Jest nawet minimalnie gorzej, ale w granicach błędu.
Nikon Coolpix B600
Druga z nowości czyli aparat typu bridge (z wyraźnie zaznaczonym uchwytem dłoni) Nikon Coolpix B600 zasługuje na nieco mniej uwagi. A to ze względu na fakt, że jest to coś pośredniego pomiędzy modelami B500 oraz B700. Rozdzielczość sensora 16 Mpix jest taka jak w niższym modelu, a z kolei zakres zoomu 24-1440 mm (jasność f/3,3-6,5) taka jak w B700.
Ergonomia użytkowania jest także bliższa B500, w tym brak wizjera elektronicznego oraz pokrętła wokół wybieraka wielokierunkowego na tylnej ściance. Nikon B600 nie zarejestruje też filmów 4K, a najwyżej FullHD przy 30 kl/s.
Nikon B600 podobnie jak dwa pozostałe modele z serii wyposażony jest w pokrętło trybów, które zapewnia praktycznie kompletną kontrolę nad ekspozycją. Zdjęcia jednakże zapiszemy tylko w formacie JPEG, brak RAW dostępnego w B700.
Gdy przyjrzymy się bryle Nikona Coolpix B600 dostrzeżemy jeszcze jedną rzecz, która stawia ten aparat nie pomiędzy B500 i B700, ale pod pewnym względem nawet niżej. Ekran podglądu (3 cale, 921 tys. pikseli) jest zainstalowany na stałe, a cały korpus chcąc nie chcąc sprawia wrażenie bardziej budżetowego niż pozostałe.
Niemniej 500 gramów to słuszna waga i kto nie znosi czegoś więcej niż smartfon w dłoni nie dostrzeże zalet jakie w porównaniu z tym ostatnim ma taki 60x superzoom.
Ceny i dostępność
Nikon Coolpix A1000 będzie droższy niż A900 i to nie zaskakuje - cena wyniesie 1899 złotych. Z kolei model B600 wpasowuje się z ceną 1499 złotych pomiędzy B700 i B500. Nikon Coolpix A900 dostępny będzie w wersji czarnej i złotej, a B600 czarnej i czerwonej.
Źródło: Nikon
Komentarze
2