Chiński rząd ma wyśmienity pomysł, jak wykorzystać sztuczną inteligencję
Chiński rząd ponoć wdraża najnowocześniejszą sztuczną inteligencję, która będzie miała za zadanie monitorowanie umysłów urzędników partii komunistycznej.
Bądź wdzięczny, słuchaj i podążaj za partią
Naukowcy z Chin twierdzą, że opracowali oprogramowanie, które potrafi wnikliwie analizować mimikę twarzy i fale mózgowe, aby monitorować „myśl i edukację polityczną” u badanych osób. Według Kompleksowego Narodowego Centrum Nauki Hefei, rozwój zaawansowanych technologii może posłużyć „do dalszego umocnienia ich pewności siebie i determinacji, by być wdzięcznym partii, słuchać partii i podążać za partią”.
Instytut zachęcił 43 członków partii do udziału w badaniu. Artykuł na ten temat pojawił się w sieci 1 lipca, jednak wkrótce po publikacji został usunięty.
W tekście ponoć pojawiło się nagranie, na którym widać osobę wchodzącą do kiosku, zasiadającą przed ekranem i przeglądającą artykuły promujące osiągnięcia partii i jej politykę. Kiosk ten może monitorować ekspresję danej osoby.
Myśl i edukacja polityczna częścią doktryny chińskiego rządu
Zgodnie z informacjami z nypost.com, w artykule znalazły się także informacje o tym, jaki jest cel tego typu technologii:
Z jednej strony może ocenić, w jaki sposób członkowie partii zaakceptowali myślenie i edukację polityczną. Z drugiej strony dostarczy prawdziwych danych do myślenia i edukacji politycznej, aby można je było ulepszać i wzbogacać.
Xi Jinping, sekretarz generalny Partii Komunistycznej, zażądał absolutnej lojalności wobec swojej partii, a wcześniej ogłosił, że „myśl i edukacja polityczna” są istotną częścią doktryny rządu. Ponoć już w 2019 roku pojawiły się informacje o rozwoju podobnej sztucznej inteligencji. Twierdzono wówczas, że algorytmy można wykorzystać do „oceny stanu myśli członków partii” i upewnienia się, że treść może „wchodzić do głowy i serca partii członków”.
Chiny i technologia – strach się bać
W niektórych obszarach Chin powszechne jest obecnie śledzenie informacji w cyfrowym systemie kredytów społecznych. Ci, którzy zostaną uznani za niewiarygodnych dla rządu, ryzykują utratę podstawowych przywilejów, takich jak chociażby zakup biletu lotniczego.
Niska ocena kredytu społecznego wyklucza ponadto z dobrze płatnej pracy, uniemożliwia uzyskanie kredytu mieszkaniowego, a nawet zarezerwowanie pokoju w hotelu. Rząd może nawet spowolnić połączenie internetowe, uniemożliwić dzieciom uczęszczanie do szkół prywatnych oraz umieścić profil niewiarygodnej osoby na publicznej czarnej liście, aby wszyscy mogli ją zobaczyć.
Istnieją również doniesienia, że obywatele, których ocena kredytowa jest zbyt niska, są zapobiegawczo aresztowani i wysyłani do obozów reedukacyjnych, nie dlatego, że popełnili przestępstwo, ale dlatego, że „prawdopodobnie” mogliby to zrobić. Można by tak jeszcze wymieniać.
Co sądzicie o takim wykorzystaniu sztucznej inteligencji? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: nypost.com
Komentarze
12https://forum.gazeta.pl/forum/w,17007,172682461,172682461,Prawda_prosto_z_chin.html#p173625214
Dlatego od lat jest komunizm a teraz to taki techno=komunizm...
W Europ[ie (wschódnie rejony ...i bałkany) to nie możliwe bo my wolnośc mamy w naturze , kulturze i wychowaniu...
Unas takie coś nie przejdzie...mam taką nadzieję że nic się w tym temacie nie zmieni.