Urządzenie o wydajności 2,5 petaflopa zbudowano w Chinach. Tym samym najszybszy dotąd na świecie Jaguar z Oak Ridge w USA stracił palmę pierwszeństwa – jego teoretyczna szczytowa moc obliczeniowa wynosi 2,3 petaflopa.
Niedawno wspominaliśmy o chińskich procesorach Loongson nowej generacji, w której skład wchodzą wielordzeniowe konstrukcje. Miałyby one posłużyć do budowy najszybszego komputera świata, który pojawi się w przyszłym roku. Jednak już dziś Chiny mogą pochwalić się najszybszym na świecie superkomputerem Tianhe-1A - zmodernizowaną wersją znacznie wolniejszej konstrukcji Tianhe-1, która wykorzystywała układy AMD. Został on zaprojektowany przez Chiński Narodowy Uniwersytet Technologii Obronnej (NUDT). Maszynę umieszczono w Narodowym Centrum Superkomputerowym w Tianjin i jest już ona gotowa do pracy.
Warto przeczytać: | |
Do zbudowania Tianhe-1A wykorzystano 7168 procesorów graficznych NVIDIA Tesla M2050 i 14336 procesorów Intel Xeon X5670. Podobna wydajność – dokładnie 2,507 petaflopa - możliwa jest do osiągnięcia także dzięki samym układom CPU. Jednakże w tym przypadku trzeba zastosować aż 50 000 takich jednostek. Zastosowanie procesorów graficznych pozwoliło także na zmniejszenie poboru mocy. Według szacunków, superkomputer zbudowany jedynie z CPU pobierałby 12 megawatów mocy. Natomiast Tianhe-1A pobiera trzykrotnie mniej – 4,04 megawata. To jednak i tak dużo – tyle co miasteczko z 2500 mieszkańców.
NVIDIA Tesla M2050
Choć „konstruktorem” jest instytucja związana z obronnością kraju, a w przypadku Chin ma to szczególne znaczenie, dyrektor Narodowego Centrum Superkomputerowego w Tianjin podkreśla, że maszyna będzie wykorzystywana na zasadzie systemu z otwartym dostępem, przeznaczonego do wykonywania wielkoskalowych obliczeń naukowych - badań nad lekami, rakiem, modelowaniu huraganów i tsunami, przy projektowaniu samochodów, a także w bardzo wymagającej dziedzinie jaką jest astrofizyka.
Przy okazji warto wspomnieć, że trzeci najszybszy obecnie komputer świata, który także znajduje się w Chinach - Nebulae - również zbudowano z wykorzystaniem procesorów graficznych, które wykorzystują architekturę obliczeń równoległych CUDA. Maksymalna wydajność jaką osiągnął Nebulae to 1,27 petaflopa – połowa tego co potrafi Tianhe-1A.
Źródło: NVIDIA
Polecamy artykuły: | ||
Test: jeszcze szybsze Core i3 i Core i5 | Testy monitorów LCD: 9 modeli Full HD | Niedrogie a wydajne: 5 x GTS450 |
Komentarze
48ps. ciekawe ile crysis mialby na tym klatek :P
Ale ja czekam na ten ich drugi z tych ich procków, ciekawe jaka będzie tamtego wydajność i ile będzie pobierał mocy.
A tak z przymrużeniem oka, to licznik domowy dałby radę się kręcić, żeby obsłużyć takie monstrum ??
Ciekaw jestem jak stoi w porównaniu do Tianhe1A Galera
Na 99% superkomputerów jest Linuks (w top500 bywa tak do pięciu maszyn windowsowych i pojęcia nie mam jak się ludzie nimi posługują z sensem), więc gry trzeba by spod wine odpalać.
Węzły obliczeniowe a nawet i dostępowe mogą ale nie muszą mieć kartę graficzną. Niegdyś do BIOSu takich maszyn wchodziło się po porcie szeregowym (COM), teraz jak są tanie integry to bywa że D-sub na płycie serwerowej się znajdzie.
No i przede wszystkim gry i inne benchmarki są zrównoleglone na wielowątkowość w lepiej lub gorzej współdzielonej pamięci, więc jak by się już coś udało to raczej nie na całym klastrze, tylko na pojedynczym węźle. Na klaster to się zrównolegla na ogół przez bibliotekę MPI, a to inna bajka.
Dobrze że nie pożałowali na Infinibanda, bo jeszcze parę lat temu to na top500 trafiały klastry łączone Gigabitem :-)
Chociaż wątpię.
No tak, nikt w TV nie powiedział, że trzeba protestować...
Można "poświęcać" swój komputer dla projektów na platformie BOINC (http://boinc.berkeley.edu/), również GPU są tam wykorzystywane, do czego zachęcam :)
A do samego newsa, to hm wreszcie będzie na czymś działać GTA IV ;) a poważnie, to cieszy mnie, że odnosi sukces klaster heterogeniczny CPU+GPU z zastosowaniem Tesli, aczkolwiek choć nie wnikałem jak LINPACK wypluł te 2.3 petaflops'a, to wiem, że pisanie pod CUDA/OpenCL wymaga też trochę większego nakładu pracy i też nie wszystkie problemy dają się "ładnie" zrównoleglić.
"Postęp w dziedzinie genetyki, w farmakologii, w naukach o Wszechświecie, badania z materią. Nikt na tym nie będzie zapuszczać gier. Jest zapotrzebowania na moc obliczeniową, takimi prawami rządzi się postęp."
Dla niektórych problemów i Tianhe-1A wymięknie, być może rozwiązaniem jest komputer kwantowy, który w teorii daje wykładnicze przyspieszenie względem komputera klasycznego.
Za kolejne 50 lat będą już nie "blaszaki" czy "krzemiaki" ale
grafenowe wytwory elektroniczne.