Platinum Games tworzy grę Transformers zainspirowaną kreskówkami z lat 80.
Odrodzenie serii po słabym Rise of the Dark Spark?
Umówmy się, ostatnia odsłona serii Transformers (Rise of the Dark Spark) była totalną porażką – na żadnej z platform docelowych nie udało jej się zresztą uzyskać średniej ocen powyżej 49 proc. Zdecydowanie jest to jednak uniwersum, które zasługuje na dobre gry i dlatego też zadanie wykonania najnowszej części zostało powierzone studiu Platinum Games, mającemu na swoim koncie między innymi dwie bardzo udane odsłony Bayonetty. Informacja ta wprawdzie wciąż nie została potwierdzona, ale pochodzi od samego Best Buy, więc spokojnie można ją uznać jako „wysoce prawdopodobną”.
Zmienia się producent i odmienne ma być także podejście. Podczas gdy poprzednie odsłony były ściśle związane z filmami Michaela Baya, gra Transformers: Devastation (bo taki będzie nosić tytuł) zainspirowana została kreskówkami z lat 80. ubiegłego wieku. Także oprawa audiowizualna nawiązywać ma do pierwszych produkcji osadzonych w tym uniwersum. Podobno możemy liczyć nawet na ścieżkę dźwiękową, podczas której nagrań udział wezmą aktorzy, tacy jak Peter Cullen, Dan Gilvezan czy Frank Welker.
Z opisu umieszczonego na stronie Best Buy wynika, że w Transformers: Devastation zaimplementowany zostanie rozbudowany system walki, a pięć rozdziałów kampanii fabularnej dostarczyć ma zabawy na długie godziny. Do dyspozycji gracza oddanych zostanie pięć grywalnych Autobotów – są to: Optimus Prime, Bumblebee, Sideswipe, Wheeljack i Grimlock.
Gra Transformers: Devastation zadebiutować ma na rynku już w październiku. Platformami docelowymi są natomiast konsole PlayStation 4, Xbox One, PlayStation 3 i Xbox 360.
Źródło: Gematsu
Komentarze
3