Tryb incognito w przeglądarce to jedno z podstawowych narzędzi do ochrony prywatności. Sam z niego korzystam, ale okazuje się, że jestem w mniejszości.
Tryb incognito – dlaczego warto z niego korzystać?
Korzystam z trybu incognito, gdy loguję się swoje konto na cudzym komputerze – mam pewność, że dane logowania się nie zapiszą, a nawet jeśli zapomnę się wylogować, to przeglądarka zrobi to za mnie. Korzystam z niego także wtedy, gdy chcę po prostu zachować prywatność – choćby po to, by moja druga połowa nie była atakowana reklamami tego, co za chwilę otrzyma na prezent. Tryb prywatny pozwala także uchronić się przed niekorzystnie personalizowanymi ofertami.
Oczywiście sam tryb incognito nie wystarczy, by odpowiednio zadbać o swoją prywatność. Bez wątpienia jednak jest to dobry początek, szczególnie że każda przeglądarka ma go w pakiecie, więc nie trzeba niczego pobierać ani instalować.
Z trybu incognito korzystają dwie osoby na pięć. Jak jeszcze Polacy dbają o prywatność?
Pomimo tak dużej dostępności z trybu incognito w przeglądarce korzysta jedynie 40 procent Polaków. Tak wynika z najnowszego badania przygotowanego przez ClickMeeting. Z tego samego raportu dowiadujemy się, że i tak jest to jedno z najczęściej wykorzystywanych narzędzi. Więcej osób tylko: 1) zwraca uwagę na ciasteczka (63,5%), 2) dba o ustawienia prywatności w mediach społecznościowych (59%) i 3) dba o ustawienia prywatności na urządzeniu (58%).
Im bardziej zaawansowane narzędzia, tym mniej osób z nich korzysta. Nie jest więc dużym zaskoczeniem, że:
- aplikacje blokujące śledzenie ruchu ma 32,5% Polaków,
- z VPN korzysta 28% Polaków,
- szyfrowanej poczty elektronicznej używa 15,5% Polaków,
- a przez szyfrowane komunikatory rozmawia około 12,5% Polaków.
Równocześnie tylko 1% Polaków twierdzi, że nie wie jak zadbać o prywatność. Jeszcze mniej uważa, że nie ma to dla nich żadnego znaczenia. Ponad 40% zapewnia, że stara się dbać o prywatność, a aż 57% przekonuje, że robi to zawsze.
Co można zrobić dla swojej prywatności?
Wspomniane wcześniej narzędzia, takie jak aplikacje blokujące wtyczki śledzące ruchy, szyfrowane oprogramowanie czy VPN-y to dobre sposoby na ochronę prywatności – podobnie jak tryb incognito w przeglądarce czy dobór odpowiednich ustawień na urządzeniach i poszczególnych stronach.
Zawsze przy okazji takiego tematu warto też wspomnieć o fundamentalnych zasadach. Należy korzystać z aktualnego systemu operacyjnego i aktualnej przeglądarki, nie logować się do ważnych usług podczas połączenia z publicznym hotspotem, uważać na skrócone adresy URL i załączniki w e-mailach, no i rozsądnie podchodzić do tematu haseł. To ostatnie oznacza stosowanie różnych haseł dla różnych usług i przede wszystkim ustawianie mocnych haseł: możliwie długich i spełniających złotą regułę: „łatwe do zapamiętania, trudne do odgadnięcia”.
A jak ty dbasz o swoją prywatność w sieci?
Źródło: ClickMeeting, informacja własna
Komentarze
18