W poniedziałek 9 października świat obiegła informacja o wystąpieniu silnego trzęsienia ziemi na Słowacji. Wstrząsy były odczuwalne w wielu sąsiednich krajach, w tym również w Polsce.
Epicentrum incydentu o magnitudzie 5 w skali Richtera znajdowało się we wschodniej części Słowacji, w pobliżu miejscowości Giraltoviec, ok. 80 km od Nowego Sącza. Trzęsienie ziemi odczuło nawet 6 mln ludzi. Portal Crisis24 podaje, że wstrząsy pojawiły się również w sąsiednich dla Słowacji państwach, a więc na Węgrzech, w Ukrainie, Czechach, Austrii oraz Polsce.
Na skutek poniedziałkowego trzęsienia nikt nie ucierpiał, miejscowi strażacy nie informują też o ofiarach śmiertelnych. Z relacji ludzi przebywających w pobliżu epicentrum wynika, że wstrząsy spowodowały niewielkie uszkodzenia w domach – ze ścian spadały obrazy, a z półek i stołów pozostawione na nich przedmioty. Nie brakowało też pęknięć ścian oraz chwilowych przerw w dostawie prądu.
Trzęsienie ziemi na Słowacji
Trzęsienie ziemi na poziomie 5 w skali Richtera to silne wstrząsy, które są odczuwalne przez wszystkich ludzi znajdujących się w pobliżu epicentrum. Tego typu incydenty na całym świecie zdarzają się ok. 1,5 tys. razy w ciągu roku i choć powodują niewielkie zniszczenia, to mogą wywołać panikę wśród ludzi ze względu na obszar działania.
Słowacja jest miejscem, z którego rzadko docierają informacje o wszelkich wstrząsach. W praktyce natomiast sąsiad Polski jest krajem określanym jako aktywny sejsmicznie. Średniorocznie dochodzi tam nawet do 80 trzęsień ziemi, jednak większość z nich ma niewielką siłę (poniżej 2 w skali Richtera), w związku z czym nie są one odczuwalne, choć sejsmografy systematycznie je rejestrują.
Trzęsienia ziemi na Słowacji wynikają w dużej mierze z budowy tego obszaru. Podłoże Słowacji charakteryzuje duża ilość skał o odczynie zasadowym i niewielkiej zawartości krzemionki. Te przemieszczają się względem siebie, jednak w przypadku wystąpienia dużej siły tarcia, sąsiadujące ze sobą bloki skalne kumulują energię, która po osiągnięciu krytycznego punktu uwalnia się i następuje gwałtowny ruch skał, a w efekcie tego pojawiają się fale sejsmiczne.
Jak zatem kwestia trzęsień ziemi wygląda w przypadku Polski? Generalnie rzecz ujmując, naukowcy uznają region, w którym znajduje się Polska jako asejsmiczny lub pensejsmiczny. Oznacza to, że trzęsienia ziemi są tutaj rzadkim zjawiskiem, które – jeśli jednak wystąpi – to jest spowodowane tąpnięciami w kopalniach. Naturalne wstrząsy odczuwalne przez ludzi historycznie pojawiały się w Karpatach i Sudetach. Trzęsienia ziemi w Polsce można odczuć głównie na skutek incydentów w innych krajach.
Komentarze
3