Właściciele Twittera pochwalili się, że udało się im zakończyć czwarty kwartał 2017 roku na plusie. Wygląda więc na to, że ostatnie działania przynoszą rezultaty i jest jeszcze zbyt wcześnie, by przekreślać szanse platformy.
Teoretycznie wszyscy wiedzą o jego istnieniu, ale w praktyce od zawsze pozostaje w cieniu Facebooka. Gdy wydawało się już jednak, że może być tylko gorzej, Twitter ogłosił, że udało mu się wreszcie wyjść na plus.
91 milionów dolarów – taki zysk odnotował Twitter w czwartym kwartale 2017 roku. To historyczny moment, bo 12-letniej firmie taki powód do radości przytrafił się po raz pierwszy. Jak widać aktywna walka z nieodpowiednimi treściami i wprowadzanie zmian, o które proszą użytkownicy (jak choćby rozluźnienie limitów znaków) to działania, które przynoszą rezultaty. Całkowite przychody wzrosły o 2 proc (r/r).
Zwiększyły się wpływy z reklam i wzrosła też liczba użytkowników aktywnych każdego dnia – o 12 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Niestety (przynajmniej dla Twittera) jest ona wciąż bardzo mała. Z platformy faktycznie korzysta „tylko” 330 milionów osób, podczas gdy Instagram ma bazę liczącą 800 milionów użytkowników, a na Facebooku przesiadują ponad 2 miliardy internautów.
Jednak choć wyniki nie są doskonałe, to napawają optymizmem. Najlepiej świadczy o tym fakt, że akcje Twittera wzrosły o ponad 20 proc. po opublikowaniu tej informacji.
Źródło: Twitter, Engadget, Bloomberg
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!