USA blokuje rozwój chińskich superkomputerów - systemy mają być wykorzystywane militarnie
Amerykański Departament Handlu zablokował dostawy podzespołów i utrudnił konstruowanie nowych superkomputerów. Można jednak podejrzewać, że Chiny nie zrezygnują ze zbrojenia się w systemy obliczeniowe.
Już od pewnego czasu obserwujemy wyścig zbrojeń między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, również na rynku superkomputerów. Rząd USA postanowił jednak zablokować działania konkurencji i odciął chińskich producentów systemów obliczeniowych od amerykańskich technologii.
Amerykański Departament Handlu zabronił amerykańskim firmom handlu z największymi chińskimi producentami superkomputerów: Chengdu Haiguang Integrated Circuit, Chengdu Haiguang Microelectronics Technology, Higon, Sugon i Wuxi Jiangnan Institute of Computing Technology. Na liście znajduje się również spółka THATIC, która zajmowała się produkcją układów Hygon Dhyana, a więc kopii procesorów AMD Epyc.
Według amerykańskiego rządu, wymienione firmy działają przeciwko bezpieczeństwu i interesom Stanów Zjednoczonych. W planach mają skonstruowanie superkomputera Tianhe-3 o mocy obliczeniowej przekraczającą eksaflops, który może być wykorzystywany do celów militarnych (badań nad bronią jądrową, wojskowych technologii szyfrowania czy systemów obrony przeciwrakietowej).
Od teraz do współpracy z wymienionymi firmami konieczne będzie uzyskanie oficjalnego pozwolenia rządu USA. W praktyce oznacza to zablokowanie dostaw podzespołów i utrudnienie konstruowania nowych superkomputerów. Nie będzie to jednak niemożliwe, a Chiny na pewno nie zrezygnują ze zbrojenia się w systemy obliczeniowe. Różnica może być taka, że układy dla superkomputerów będą konstruować samodzielnie, tak jak w przypadku systemu Sunway TaihuLight (aktualnie na 3. miejscu w rankingu TOP500).
Źródło: ComputerBase
Warto zobaczyć również:
Komentarze
47Niestety agresywne zachowania miotających się podupadających mocarstw stwarzają ryzyko, że sytuacja wymknie się spod kontroli jak to miało miejsce u zarania Pierwszej Wojny Światowej.
Chciwość gubi USA. Sprzedawali i produkowali w Chinach co się da, bo tak było korzystniej dla leniwych Hamburgerów. Teraz gdy Chiny są już w stanie konkurować technologicznie z USA to nagle szok i wniosek "Trzeba coś z tym zrobić". Ale prawdopodobnie jest już za późno. Wyścig zbrojeń/technologiczny już trwa.
Ja osobiście jestem za. Podobnie jak w czasach zimnej wojny technologia znowu zacznie pędzić do przodu. A nie jak przez ostatnie 30 lat. Nie potrafili polecieć na księżyc (technologia opanowana jeszcze w latach 60) za to wymyślili "fejsa" i "słitfocie", no bo to przecież jest technologia godna 21 wieku...
Trzeba patrzeć UWAŻNIE i myśleć SAMODZIELNIE. Waszyngton wpierw pozwolił AMD przekazać THATIC dokumentacje techniczną EPYC aby strona Chińska mogła produkować EPYC/Dhyana w pełni samodzielnie - a teraz nagle się obudził że w wojsku używa się komputerów?
Dżizas ku... ja pier.... (jak by to powiedział Marek Konrad)