Polska Ekstraklasa jaka jest każdy widzi, prawdą jest stwierdzenie że Polacy nie powinni oglądać meczy na poziomie FC Barcelona – Real Madryt, bo powrót do polskiej szarej rzeczywistości może okazać się bardzo smutny. A gdyby tak wymienić polską reprezentację na roboty?
W Istambule odbył się właśnie RoboCup 2011, czyli Mistrzostwa Świata Robotów w piłce nożnej. Niestety mecze nie rozgrywały się na znanych nam zasadach, czyli 90 minutowe spotkanie, twórcy robotów zdecydowali się jedynie na rzuty wolne. Zwycięzcami turnieju okazała się drużyna CHARLI z Virgina Tech, która pokonała zespół Robo-Erectus z Singapuru 1-0.
Spotkanie może nie należało do specjalnie dynamicznych i widowiskowych. Do Messiego to tym robotom jeszcze sporo brakuje, ale obrona drugiego strzału w wyniku, której jeden z robotów został kontuzjowany wyglądała niczym niektóre akcje z legendarnego Kapitana Tsubasy. Finałowy pojedynek trwał 27 minut, w tym czasie oddano 8 strzałów na bramkę, z których tylko jeden wpadł do siatki.
Osoby pracujące nad robotami do RoboCup 2011 postawił sobie za cel by w 2050 roku podczas prawdziwych Mistrzostw Świata w piłce nożnej reprezentacja robotów mogła rozegrać prawdziwy mecz z ludźmi... i wygrać. Poczekamy, zobaczymy, póki co scenariusz z Terminatora nam nie grozi. Poniżej znajdziecie filmik z finałowego starcia dwóch potęg CHARLI vs. Robo-Erectus.
Więcej o robotach:
- Hanako 2: realistyczny robot dla dentystów
- Robot Kiro za dnia uczy dzieci, a wieczorem...
- Na luzie: robot przyrządza śniadanie
- Japoński robot podniesie wszystko - nawet mięso
- Nano Hummingbird - robot szpieg wyglądający jak koliber
Źródło: DVICE
Komentarze
20Tandeta ? Tak, dla ignoranta wychowanego na filmach SF.
Należy pamiętać, że tutaj nie ma żadnego pilota, ani zdalnego sterowania. Wszystkie podejmowane przez roboty działania są autonomiczne. Nam, ludziom, z łatwością przychodzi poruszanie się, ocena otoczenia oraz odległości, planowanie i podejmowanie działania.
Jednak zbudowanie robota, który będzie wykonywał wyżej wymienione operacje, a przy tym nie będzie ciężkim kolosem, to bardzo trudne zadanie. Dodajmy jeszcze ograniczony budżet, w którym należy się zmieścić, a otrzymamy pełen obraz mistrzostw robotów.
Pozdrawiam wszystkich "znafców" ;)