Przewlekłe bóle, zmęczenie i inne negatywne skutki grania to nie jedyne szkody na jakie jesteśmy narażeni. Gracze mogą doznać także poważnych urazów, zwłaszcza jeśli korzystają z coraz popularniejszych gier interaktywnych.
Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) na konferencji w San Francisco ujawniła wyniki badań dotyczące urazów, jakich możemy doznać podczas zabawy z grami wideo. Szczególną uwagę zwróciła na gry interaktywne, na przykład wykorzystujące Nintendo Wii.
Warto przeczytać: | |
Podczas analizy danych o zgłoszeniach wypadków z lat 2004-2008, zauważono, że aktywna rozrywka sprzyja urazom ramion, nadgarstków oraz kostek, a także skaleczeniom i stłuczeniom. Z kolei bierne siedzenie przed komputerem może wywołać uszkodzenia szyi oraz oczu. Ofiar tradycyjnych gier było sześciokrotnie więcej, ale to najpewniej wynika z przeważającej popularności pecetów i tradycyjnych konsol.
Wypadki nie oszczędzają nikogo - wśród ofiar znalazły się osoby w wieku od 1 miesiąca do 86 lat, a także osoby postronne, które same nie brały udziału w rozgrywce. Ryzyko narażenia bliskich na uszczerbek na zdrowiu jest wyraźnie większe tam, gdzie gracze wykonują dynamiczne ruchy. Mężczyźni ulegają wypadkom z powodu gier nieznacznie częściej (53 procent), niż kobiety (47 procent).
Na szczęście dla graczy badania dowodzą, że skala zjawiska jest marginalna. W ciągu pięciu lat zgłoszono tylko 696 wypadków (w tym 92 związane z grami interaktywnymi), będących rezultatem nieostrożnej zabawy, co raczej nie odstraszy miłośników komputerowej rozrywki. Tym niemniej lekarze dmuchają na zimne i zalecają, aby rodzice towarzyszyli swym pociechom podczas korzystania z interaktywnych platform. Prawdopodobnie nie tak wyobrażali sobie wspólną rozrywkę twórcy platformy Kinect, reklamowanej jako atrakcja dla całej rodziny.
Czy aktywna rozrywka faktycznie może mieć pozytywny wpływ na nasze zdrowie?
Źródło: Science daily, MSN.com
Polecamy artykuły: | ||
Przegląd rynku: obudowy PC | 5 x SSD i 1 x HDD - praktyczne testy dysków | 100 porad do Windows 7 |
Komentarze
11Gderanie..
Najpierw przeszkadza to, że przy komputerze nie ma ruchu itd. Teraz już jest afera, że można sobie zrobić krzywdę machając łapami.
Jakby zaczęli tworzyć takie chore raporty na temat wychodzenia z domu to okazałoby się, że najlepiej zbudować schron przeciwatomowy, własną elektrownię, fabrykę jedzenia i picia i tak sobie czekać do końca życia. Oczywiście o wyłożeniu wszystkiego poduchami i instalacji pasów bezpieczeństwa nie można zapomnieć.