Zdecydowana większość graczy nadal korzysta systemu operacyjnego Windows XP, w związku z czym nie mają dostępu do interfejsu DirectX 10. Dlatego też zdaniem Valve Software na razie nie ma sensu projektować gier pod DirectX 10, zwłaszcza iż niektóre z technologii oferowanych przez nowy sprzęt można wykorzystywać również w DX 9.
Według statystyk zgromadzonych przez system dystrybucyjny Steam, 8 procent graczy posiada Windowsy Vista, co wypada dość blado w porównaniu z użytkownikami XP, których jest 90 procent. Jednocześnie trochę ponad 11 procent osób, które zainstalowały Steam, ma komputery wyposażone w kartę DirectX 10. Samo posiadanie takowej wcale jednak nie gwarantuje, iż dana osoba będzie również korzystała z Visty. Jest wręcz odwrotnie: ledwie 2,31% zarejestrowanych graczy posiada kartę DX 10 i zainstalowany nowy system Microsoftu.
„Przeważający odsetek osób, które kupiły kartę DX 10, ma zainstalowane Windowsy XP. Jeśli developerowi zależy, by ten sprzęt się w jego grze nie marnował, powinien posłuchać, co próbują mu przekazać klienci, i obsłużyć go odpowiednio w API DX 9” - stwierdził w wywiadzie dla serwisu Game Informer Gabe Newell, twórca i obecny dyrektor Valve Software.
To nie pierwszy raz, kiedy duże studio developerskie niezbyt pochlebnie wyraża się o DirectX 10. Jakiś czas temu John Carmack z id Software stwierdził, że nie ma zamiaru śpieszyć się z wykorzystywaniem nowego standardu. W ogóle mało kto zainteresowany jest przechodzeniem na DirectX 10, a to głównie za sprawą dwóch najsilniejszych obecnie konsol - Xboksa 360 i Playstation 3 - których chipy graficzne operują zestawem funkcji na poziomie DirectX 9 Shader Model 3.0. Nietrudno dojść do wniosku, że najwygodniej jest projektować gry posiadające grafikę pasującą do tych właśnie specyfikacji.
„DirectX 9 jest niezwykle elastycznym interfejsem, który pozwala nam wykorzystywać funkcjonalność sprzętu DX 10. Weźmy na przykład świetny teselator nowych kart ATI [Radeonów HD 2000]. Skoro możemy dotrzeć do niego za pośrednictwem starszego DirectX-a, to raczej nie ma sensu na siłę brać się do DX 10” - dodaje Newell.
Kolejnym silnym argumentem przeciwko wykorzystywaniu nowego interfejsu w grach, które mają się ukazać na przestrzeni następnych 12 miesięcy, jest fakt, iż dostępne obecnie karty DirectX 10 pierwszej generacji nie spisują się najlepiej w wydanych na razie tytułach zawierających elementy DX 10.
Zobacz pokrewne wiadomości:
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!