Windows 10 staje się przyjaźniejszy, a użytkownicy przychodzą i odchodzą
Wskaźnik popularności systemu Windows 10 zatrzymał się na punkcie 25%. Waha się - raz w jedną, raz w drugą stronę.
Jak nie kijem, to marchewką. Najpierw Microsoft próbował przymusić nas do wybrania Windows 10 i udało mu się w ten sposób zdobyć 25-procentowy udział na rynku systemów operacyjnych. Tych, którzy wciąż się opierają, chce zaś przekonać nadchodzącymi zmianami.
Chodzi przede wszystkim o Creators Update – ogromną aktualizację, która wprowadza wiele nowości do najnowszych „Okienek”. Właśnie się dowiedzieliśmy, że wraz z nią w systemie pojawi się opcja, na którą wielu użytkowników czekało i której brak wiele osób wciąż korzystających z Windows 7 lub 8 zniechęcał do przejścia na „dziesiątkę”.
Mowa mianowicie o możliwości wstrzymania instalowania aktualizacji (i tym samym restartowania komputera) nawet przez trzy dni. Wyjaśnienie Microsoftu nie jest ani trochę zaskakujące – ludzie skarżyli się, że automatyczne aktualizacje w najmniej odpowiednim momencie są niezwykle irytujące.
Kolejnym ukłonem w stronę użytkowników (ale też głównie europejskich organów zajmujących się bezpieczeństwem w sieci) będzie dodanie czytelnego panelu ustawień prywatności. Z jego poziomu każdy będzie mógł wybrać jakie informacje zbierać będzie o nim system (i dowiedzieć się po co w ogóle to robi).
Skąd te zmiany? Z jednej strony jest to odpowiedź na krytykę wspomnianych organów do spraw prywatności, z drugiej – na krytykę samych użytkowników. Bo choć – jak wspominaliśmy we wstępie – Windows 10 ma już 25 proc. udziału na rynku, w lutym odsetek zmalał zamiast się zwiększyć – nawet nie o punkt procentowy, ale jednak.
Źródło: The Verge, BetaNews
Komentarze
61Po prostu plują na głowę z uśmiechem stwierdzając, że to tylko deszcz pada...
Ja się przeniosłem z 8.1 na 10 i jestem mega zadowolony. Stabilnie i szybko jak w ósemce. Raz na miesiąc sprawdzam aktualizacje.
Zanim one przeskoczą to minie jeszcze sporo czasu.
wystarczy spojrzeć na inne zestawienia - typowo gamingowe, czyli tam gdzie mówimy o maszynach domowych - wystarczy wejść na steam gdzie win10 stanowi 47% udzialow
I jestem też maniakiem usypiania komputera, czasem nie zamykam go tak klasycznie przez dwa czy trzy tygodnie i system nigdy się nie zrestartował czy nie pobrał aktualizacji jeżeli sam nie kliknąłem, tak chcę to zainstalować i tak chcę żebyś się teraz uruchomił ponownie. Nie wiem skąd te problemy u użytkowników, a znajomi którzy nie są power userami nie zachwalają 10 ale też na nią nie narzekają tak jak na xp. Dla mnie windows 10 jest systemem praktycznie bezproblemowym (poza pierwszymi wydaniami ).