Microsoft systematycznie zmienia Windows 10, także pod względem wizualnym. Wśród nadchodzących nowości są te, którymi objęte zostanie menu Start.
Menu Start w Windows 10 ma być ładniejsze
Każdego roku Windows 10 otrzymuje nie tylko drobne, ale też większe aktualizacje. Kolejna z takowych określana jest roboczo jako Sun Valley i chociaż do premiery jeszcze sporo czasu, pojawiają się już doniesienia związane z elementami, jakie przyniesie. Wiele źródeł sugeruje, że będzie ona zauważalnym „wizualnym odmłodzeniem systemu Windows”.
Wedle informacji opublikowanych przez redakcję windowslatest, zmiany obejmą między innymi menu Start. W nowej wersji systemu ma ono cechować się zaokrąglonymi narożnikami, a przede wszystkim „lewitować” / „pływać” nad paskiem zadań. Czy to zmiany na lepsze? Wedle producenta zapewne tak, każdy z użytkowników może mieć własne zdanie.
Windows 10 Sun Valley może odejść od ostrych krawędzi
Na udostępnionej przez wspomniany serwis grafice (własnego autorstwa) da się zauważyć, że ten sam zabieg w postaci zaokrąglonych narożników ma być zastosowany również w przypadku pola wyszukiwania. I być może domyślacie się, że na tym nie koniec. Ma być to bowiem kierunek dla całego interfejsu Windows 10. Jak Wam się podoba?
Here's an early look at the rounded/floating Jump List UI design that MS is working on for Sun Valley pic.twitter.com/zvno0dPkYy
— Zac Bowden (@zacbowden) February 15, 2021
Na finalne efekty jeszcze poczekamy. Wspomniana aktualizacja zadebiutuje dopiero za kilka miesięcy.
Źródło: windowslatest, @zacbowden
Warto zobaczyć również:
- Bootowalny pendrive USB z Windows
- Zobacz jak wygląda Windows 10X w akcji
- Windows 10 pomoże ci trzymać rękę na pulsie - bez dodatkowych aplikacji
Komentarze
231. zaokrąglenia, powrót do WindowsXP, a nawet Windows 3.11 for Workgroup :) (sic! odpalany z MS-DOS 3.30!)
2. to jest nowość (???) o której nie wiecie. to menu ma być pływające. w komentarzach widzę że nie zatrybiliście o co chodzi. Podpowiadam, takie menu to już było właśnie w windows 3.11 for Workgroup, i to się nazywało "Program Manager", a w wersji PL "Menedżer Programów"
https://i.pinimg.com/originals/9e/76/cb/9e76cb4b1172672323d59eabb087f34c.png
ten menedżer był po prostu jednym z programów, i można go było umieścić gdzie się chciało. w dodatku miał grupy programów, i można to było sobie sensownie poukładać. późniejszy Windows95/98 to zatracił na rzecz paska windows, i ogromnych problemów z poszukiwaniem programów w menu. właśnie dlatego ludzie zaczęli umieszczać ikony programów na pulpicie, który się potwornie zaśmiecił.
a teraz do tego wracają. co za głupota.....
hehe minusowy przegryw nie widział na oczy windows 3.11 for workgroups :)