Znając piratów - na pewno nie. Microsoft zapowiada jednak, że zrobi wszystko, by tak się stało. Ciekawe czy to kolejny odcinek sagi, w której firmy bronią się przed złodziejami, a obrywają uczciwi użytkownicy?
Do informacji na temat nowych zabezpieczeń antypirackich mocno nieoficjalną drogą dotarli redaktorzy amerykańskiego bloga Microsoft Kitchen - trafili na interesującą ofertę pracy wystosowaną przez Microsoft.
W treści ogłoszenia można wyczytać, że koncernowi zależy na stworzeniu uniwersalnego systemu bezpieczeństwa, który zostanie zastosowany nie tylko w jednej, konkretnej i tajemniczej aplikacji, ale z czasem wdrożony i połączony ze wszystkimi usługami serwowanymi przez giganta z Redmond.
Zastanawiające wydaje się być to, w jaki sposób Microsoft tym razem zamierza oprzeć się piratom - w końcu historia łamania Windowsa przez piratów, jest wedle niektórych żartów starsza nawet od komputerów. Biorąc pod uwagę nowinki ze świata gier o systemach DRM wymagających stałego połączenia z siecią, wszelkie zapowiedzi antypirackich innowacji mogą budzić niepokój. Z drugiej strony - stworzenie systemu operacyjnego o takich wymaganiach byłoby już chyba przesadą, prawda?
Póki co bardzo niewiele wiadomo na temat nowego systemu operacyjnego Microsoftu. Firma utrzymuje niemalże wszystkie informacje na jego temat w jak najściślejszej tajemnicy. Pewne jest tylko to, że nie pojawi się w wersji 32-bitowej, zaś przewidywaną datą premiery jest rok 2012. Prawdopodobnie będzie to też ostatni w historii system z rodziny Windows, zaś jako jego następca wskazywany jest Microsoft Midori.
Źródło: Electronista
Komentarze
41Chodzi mi o aktywator do systemu (jakiś plik ważny którego brakuje i dłuższe jechanie na piracie nie było by możliwe), o unikalnym kodzie (każdy windows miałby inny unikalny kod i aktywator z serwera miał by też ten sam unikalny kod).
Ale nie ma rzeczy której by nie złamali, do tego sposobu też powstały by "witaminki" :D.
A dostepnosc dla wszystkich, zarowno tych placacych jak i piratujacych, napewno przyczynia sie do umacniania pozycji windows. Kto wie czy gdyby win xp mial lepsze zabezpieczenia, czy to nie linux lub Mac OS, mialy by duza czesc rynku na PC.
weźmy MS
Z czego oni głownie żyją z preinstalek jak by nie to to fiufiu
Oni o tym wiedzą, ze 50 - 95 % (w zależności od kraju) jest lewych. Ale to koszt popularności tak jest i będzie.
Juz dawno mogli by wykombinować lepsze zabezpieczenia etc ... (choć zawsze) ale po co. Trzeba wyczuć równowagę. A jak na razie im to dość dobrze wychodzi.