Microsoft pozwany przez SurfCast za naruszenie patentów w interfejsie Modern UI z Windows 8
Modern UI to plagiat?
Najnowszy system Microsoftu nie zdążył się jeszcze zadomowić na rynku, a już pojawiają się kolejne kontrowersje. Tym razem chodzi o kwestie patentowe, a dokładniej o interfejs Modern UI z Windows 8, którego głównym elementem są kafelki – czyżby to nie Microsoft je wymyślił?
Nowy system Microsoftu do najbardziej lubianych nie należy, choć jedni go chwalą, inni mocno krytykują i wskazują, że wraz z nim przyjdzie schyłek epoki PC. Jednak nie o tym do końca mowa, Microsoft bowiem od pewnego czasu nieustannie promuje i wprowadza tzw. kafelkowy interfejs.
Początkowo nazywany zwyczajowo Metro UI, jednak ze względu na naruszenie zastrzeżonych znaków towarowych innej firmy, aby uniknąć sankcji prawnych i finansowych został przemianowany na Modern UI. Microsoft stosuje go zarówno w swoim najnowszym desktopowym systemie, jak i mobilnych odmianach Windows Phone.
Problem jednak w tym, że istnieje firma SurfCast ze Stanów Zjednoczonych Ameryki, która miała opracować już w 1990 roku coś na wzór tzw. Live Tiles. Firma złożyła wniosek patentowy w 2000 roku, a przyznania patentu doczekała się cztery lata później. Przyznany patent o numerze 6724403 dotyczy tak zwanych dynamicznych ikon zawierających procedurę jednoczesnego wyświetlania danych z wielu źródeł.
Diabeł tkwi w szczegółach, a w tym przypadku firma SurfCast opatentowała mechanizm, który jest zawarty właśnie w dynamicznych ikonach czy jak kto woli kafelkach. W każdym z takich elementów zostały zawarte dane, które są odświeżane/aktualizowane niezależnie od pozostałych, umożliwiają jednocześnie podgląd zawartości oraz służą jako skróty.
Jakby jednak nie patrzeć niemalże identycznie działa idea Live Tiles zastosowana właśnie w Modern UI, problem jednak w tym, że Microsoft również ją opatentował.
Otóż w 2009 roku do urzędu patentowego w USA gigant z Redmond złożył wniosek o patent na Live Tiles. Otrzymał jednak decyzje negatywną z uwagi, że owa technologia została już wynaleziona i opatentowana przez SurfCast znacznie wcześniej. Mimo wszystko Microsoft próbował ponownie, ale tym razem owocnie, gdyż w 2011 roku patent przyznano.
W świetle ostatniej premiery systemy Windows 8, firma SurfCast złożyła do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych Ameryki dla okręgu Maine w dniu 30 października pozew przeciwko Microsoftowi o łamanie patentów i bezprawne wykorzystanie ich w systemie Windows 8, Windows RT, mobilnych odsłonach Windows Phone oraz urządzeniu Surface. Rzecznik prasowy Microsoftu stwierdził w rozmowie z portalem The Next Web -”Jesteśmy pewni możliwości udowodnienia w sądzie, że te zarzuty są bezpodstawne, że to Microsoft stworzył to unikalne doświadczenie dla użytkownika.”
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak zakończy się sądowa batalia, można jednak spodziewać się, że sąd będzie miał spory orzech do zgryzienia, a prawnicy pełne ręce roboty. Jeśli Microsoft przegra może to oznaczać wielomiliardowe odszkodowanie i konieczność wykupienia licencji od SurfCast lub w najczarniejszym scenariuszu nawet zakaz sprzedaży, ale to wydaje się mało prawdopodobne.
Źródło: TechSpot, TheNextWeb
Komentarze
65Czy to jest jakiś kurcze żart ze strony ich urzędu patentowego czy jak ?!
Sam osobiście kupiłem upgrade do wersji 8 pro i musze przyznać ze po 2 dniach zdążyłem się przyzwyczaić, do wielu rzeczy jestem w stanie dostać się błyskawicznie niż w porównaniu z 7'demka.
Wszystko jest kwestia przyzwyczajenia, to tez większość z was marudzi a za pewne nie siedziała przy windows 8 dłużej niż 15 min.
Minie trochę czasu i wszyscy będziecie w domach mieli windows 8, taaki nasz naród, narzekamy narzekamy i później spokoj i sielanka ;)
Naprawdę dajcie szanse win 8, przyzwyczajcie się trochę do nowego interfejsu, poznajcie kilka skrótów, a zobaczycie ze wcale nie jest taki zły, no w najgorszym przypadku pozostaniecie przy windowsie 7 :)
Później jakaś firma wymyśliła coś podobnego i czerpała zyski z tego pomysłu bo był on wykorzystywany w bolidach formuły 1 ;]]
Dokładnie nie pamiętam jak to tam wyglądało, ale wymyślisz coś nie opatentujesz to nie wymyśliłeś, a raczej próbować opatentować by było gdzieś zapisane ze już ktoś na ten pomysł wpadł.
Przyjdziesz z pewnym pomysłem do biura patentów, to Ci odmówią, przyjdzie ktoś inny z tym samym pomysłem i uzyska odpowiedź pozytywną wiec za pewne trzeba mieć też trochę szczęścia ;))
To tak na marginesie - być może podobnie jest w tej tutaj sytuacji? Ciekawe co z tego wyniknie.