Microsoft zachęca użytkowników Windows Media Player do przesiadki na Filmy i TV. Najprawdopodobniej oznacza to, że ten pierwszy program wkrótce zostanie wycofany z systemu Windows 10.
Microsoft swego czasu zachęcał użytkowników Google Chrome do przejścia na Microsoft Edge – „szybszą i wydłużającą czas pracy” przeglądarkę internetową, za pomocą wyskakujących okienek. Teraz użytkownikom Windows 10 może być proponowana kolejna przesiadka, tym razem na inny produkt tego samego producenta.
Jeden z użytkowników Reddita opublikował screen, na którym widać jak podczas uruchamiania leciwego już programu Windows Media Player na ekranie pojawia się propozycja uruchomienia aplikacji Filmy i TV (Movies & TV), która domyślnie jest instalowana wraz z systemem Windows 10. Wraz z nią wymieniane są liczne zalety: od obsługi rozmaitych formatów, przez mniejsza energożerność, po wsparcie dla wideo 360 stopni.
Trzeba przyznać, że Windows Media Player najlepsze czasy faktycznie ma już za sobą (i podobnie jak Paint może już udać się na zasłużoną emeryturę). Równocześnie Filmy i TV to aplikacja, która poza niezbyt zachęcającą nazwą nie ma zbyt wielu wad i w zwykłych, codziennych zastosowaniach radzi sobie naprawdę dobrze. Decyzja Microsoftu wydaje się więc jak najbardziej uzasadniona.
Jednak choć mówimy o „decyzji”, ta ostateczna o wycofaniu WMP jeszcze nie zapadła. Dziwne byłoby jednak, gdyby tak się nie stało, bo 1) nie ma sensu utrzymywanie dwóch różnych aplikacji do tego samego, a 2) Media Player i tak nie jest już rozwijany od dłuższego czasu.
Wracając jednak do tematu, promowanie własnych alternatyw na pewno nie jest tak kontrowersyjne, jak miało to miejsce w przypadku Edge’a i Chrome’a. Faktem jest jednak również, że i konkurencja ma bardzo dobre odtwarzacze multimedialne – warto wspomnieć choćby o programach VLC, Media Player Classic Home Cinema czy polskim ALLPlayerze.
Źródło: Softpedia, Reddit
Komentarze
40"Trzeba przyznać, że Windows Media Player najlepsze czasy faktycznie ma już za sobą (i podobnie jak Paint może już udać się na zasłużoną emeryturę). Równocześnie Filmy i TV to aplikacja, która poza niezbyt zachęcającą nazwą nie ma zbyt wielu wad i w zwykłych, codziennych zastosowaniach radzi sobie naprawdę dobrze. Decyzja Microsoftu wydaje się więc jak najbardziej uzasadniona."
Dawno takiego debilizmu nie czytałem... Fakt, że WMP oraz Paint są słabe, to wyłącznie wina producenta, że je zaniedbał, a nie samych programów. Tym bardziej nie jest to powód do zmiany programu na inny z inną nazwą. Wystarczyłoby poprawić działanie oryginałów.
Decyzja MS jest tak samo idiotyczna jak stwierdzenie w artykule. Bezmózgie rozumowanie dla wszechobecnych niezbyt bystrych.
sam odtwarzacz jest koszmarny, ale direct show niestety się przydaje, więc z dwojga złego lepiej WMP
Winamp do muzyki
Chrome do przeglądania stron internetowych
To wszystko czego potrzebuję na Windowsie