W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych wirusów kwietnia 2010 oprócz znanego Confickera znalazł się Win32/Sality - zagrożenie, które po kilku latach uśpienia ponownie przypuściło atak na użytkowników Sieci.
Warto przeczytać: | |
Win32/Sality jest zagrożeniem polimorficznym, tzn. takim, które z każdą kolejną wersją mutuje, tak aby zmylić programy antywirusowe i uchronić się przed wykryciem. Win32/Sality po przedostaniu się do komputera użytkownika przeszukuje lokalne i sieciowe dyski w poszukiwaniu plików z rozszerzeniami EXE oraz SCR. Gdy takowe znajdzie infekuje je dodając do nich swój złośliwy kod.
Win32/Sality dodaje w rejestrze wpis, dzięki któremu uruchamia się każdorazowo przy starcie systemu i dodatkowo dezaktywuje procesy powiązane z programami zabezpieczającymi system przed zagrożeniami, przez co aplikacje antywirusowe oraz firewallowe przestają zapewniać użytkownikowi należytą ochronę. Zagrożenie identyfikuje i usuwa z dysku pliki z rozszerzeniami VDB oraz AVC.
Zwróć uwagę na znikającą przestrzeń na dysku
Jednym z zauważalnych objawów infekcji Win32/Sality może być malejąca ilość wolnego miejsca na dysku twardym i spowolnienie pracy komputera. Wszystko z powodu przyrostu wagi zainfekowanych tym zagrożeniem plików. Niestety leczenie nie zawsze jest proste i przy rozległych infekcjach formatowanie zainfekowanego dysku może okazać się jedynym ratunkiem.
Wśród miejsc, w których Win32/Sality ukrywa się najczęściej specjaliści z laboratoriów antywirusowych firmy ESET wymieniają nośniki wymienne, załączniki poczty elektronicznej, witryny internetowe o wątpliwej reputacji oraz pliki udostępniane za pośrednictwem P2P. Ci sami specjaliści pytani o skuteczny sposób ochrony przed Win32/Sality przypominają podstawowe zasady bezpieczeństwa – unikaj otwierania plików dodawanych do wiadomości pochodzących od nieznanych adresatów, wystrzegaj się podejrzanych stron internetowych i nielegalnych kopii programów, korzystaj w Windows z profilu użytkownika bez uprawnień administratora oraz dbaj o aktualizację systemu operacyjnego, programu antywirusowego oraz zapory osobistej.
Conficker ciągle na topie
Na szczycie kwietniowego raportu przygotowanego przez laboratoria antywirusowe firmy ESET, podobnie jak w ubiegłych miesiącach, znalazł się robak internetowy Conficker – doskonale znany większości internautów. Tuż za nim uplasowała się rodzina zagrożeń INF/Autorun infekujących pliki automatycznego startu nośników. Trzecią pozycję zajął Win32/Agent, który podstępnie wykrada informacje o użytkowniku zainfekowanej maszyny. Wśród dziesięciu najczęściej atakujących zagrożeń ubiegłego miesiąca ESET wymienia również zagrożenie Win32/Spy.Ursnif.A, działające w podobny do Win32/Agent sposób.
Lista zagrożeń powstaje dzięki ThreatSense.Net, innowacyjnej technologii zbierania próbek wirusów od ponad 140 milionów użytkowników na całym świecie. Gromadzone w ten sposób informacje poddawane są analizie statystycznej w laboratoriach ESET tworząc kompleksowy raport o zagrożeniach obecnych w sieci. Każdego dnia dzięki ThreatSense.Net analizowane jest ponad 100 tysięcy próbek różnego rodzaju zagrożeń.
Źródło: eset.pl
Komentarze
3