Tego się nie spodziewaliśmy. Współzałożyciel Microsoftu, Paul Allen oskarża gigantów takich jak Apple, Facebook, Yahoo oraz Google i należący doń Yotube o naruszenie patentów sprzed dziesięciu lat. Domaga się wypłaty odszkodowań lub zaprzestania używania najbardziej oczywistych funkcji.
Paul Allen |
Złożony pozew odbił sie szerokim echem w całym świecie IT. Lista oskarżonych firm obejmuje również AOL, eBay, Netflix, Office Depot, Officemax oraz Staples.
Liczne patenty dotyczą popularnych (oczywistych, zdawałoby się) rozwiązań z dziedziny wyszukiwania i aktualizacji wiadomości oraz zakupów internetowych. Zostały one zgłoszone w latach 1996-2000 przez nieistniejąca już spółkę Interval Licensing, której Allen był właścicielem. Piątkowa rozprawa, która odbyła się w Seatle, dotyczyła zaledwie czterech spośród trzystu patentów zawartych w akcie oskarżenia. Jeden z nich to "wyszukiwarka przeglądająca informacje i odnajdująca wiadomości na zadany temat".
Co ciekawe, Microsoft nie został pozwany, choć to on obecnie udostępnia Yahoo technologię wyszukiwania.
Rzecznik prasowy Facebooka, Andrew Noyes odpiera te zarzuty: "Uważamy to oskarżenie za całkowicie pozbawione podstaw i zmierzymy się z nim z całą stanowczością". Google wyraziło rozczarowanie postawą organizacji, które zamiast walczyć wedle rynkowych zasad, wybierają drogę sądową. Pozostałe firmy odmówiły komentarza.
Warto przeczytać: | |
Zdaniem ekspertów, pozew należy jednak potraktować poważnie, choć świadczone przez wymienione spółki usługi nie są bezpośrednio zagrożone. Możemy mieć więc nadzieję, że ani Google ani Youtube nie przestaną nagle działać.
Warto wspomnieć również, że według kwietniowego rankingu magazynu Forbes, Allen zajmuje 37 miejsce wśród najbogatszych ludzi na ziemi, z majątkiem sięgającym 13,5 miliarda dolarów. Być może, zarzucając sieci na licznych konkurentów, chce umocnić swą pozycję.
Źródła: Computerworld , ExtremeTech
Polecamy artykuły: | ||
Klonujemy komputer - maszyny wirtualne | 100 porad i sztuczek do Windows 7 | Test 4 kart GeForce GTX 460 |
Komentarze
12Możliwe, że to on napisał silnik wyszukiwarki, możliwym też jest, ze ci co pracowali przy tym projekcie, dostaną swoją działkę. No chyba, że jest tak łapczywy,że weźmie wszystko dla siebie.