Przedpremierowe zamówienia Xboxa One cieszą się dużo większym zainteresowaniem niż miało to miejsce w przypadku Xboxa 360.
W pierwszych tygodniach po prezentacji konsoli Xbox One na Microsoft spłynęła fala krytyki i wydawało się, że gigant z Redmond może mieć kłopoty z zachęceniem graczy do zakupu nowej platformy. Więcej negatywnych głosów od samego początku pojawiało się w Europie, bo w USA gracze nie poczuli się tak bardzo urażeni niektórymi nowościami. Obecnie sprzedaż konsoli wygląda dobrze na obydwu kontynentach, ale szczególnie zadowalająca Microsoft jest ona właśnie na rodzimym rynku.
Pisaliśmy już o tym, że Amazon wyprzedał pierwszy nakład konsol Xbox One i PlayStation 4. Dla producentów są to z pewnością informacje bardzo pozytywne, a jak się okazuje, tych dla Microsoftu jest zdecydowanie więcej. Larry Hryb podzielił się ostatnio w imieniu firmy wiadomością mówiącą o tym, iż nowy Xbox został wyprzedany przez większość amerykańskich dostawców.
Wciąż nie są znane dokładne liczby pokazujące, ilu nabywców znalazła już nowa konsola. Jest ich chyba jednak sporo, bo przedpremierowe zamówienia Xboxa One cieszą się podobno dużo większym zainteresowaniem, niż miało to miejsce w przypadku Xboxa 360.
Jak widać, amerykańscy gracze już nie mogą doczekać się nadejścia nowej konsoli Microsoftu. Można przypuszczać, że po rezygnacji z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów dotyczących swojej platformy producent będzie mógł cieszyć się dobrą sprzedażą także na innych rynkach. Rywalizacja z Sony zapowiada się zatem na bardzo zaciętą.
Źródło: uk.hardware
Komentarze
43Prawdopodobnie znacząca ilość potencjalnych i obecnych klientów Microsoftu nawet nie słyszało o wszelkich kontrowersyjnych pomysłach dotyczących nowej konsoli. Marketing oraz artykuły sponsorowane przyswajają się zdecydowanie łatwiej, niż wiadomości, newsy lub dyskusje zmuszające do zastanowienia się i dokonania jakiegoś wyboru... Odnoszę wrażenie, że ludziom coraz trudniej podjąć samodzielną decyzję. Jest to bardzo widoczne w niektórych tematach forumowych i nie mówię tutaj o sprzęcie komputerowym, ale o tak błahej sprawie, jak np. wybór zegarka. Zatem może okazać się, że niektórzy nabywcy Xbox 360 będą bardzo zaskoczeni.
Najpierw ich troche postraszymy,pózniej niby zmienimy zdanie a ciemna masa będzie nas całować po rękach.