Rozdzielczość rejestracji 4K i wbudowany ekran. Te elementy uzasadniają wyższą cenę XiaoYi II niż zbierającego świetne oceny poprzednika
Kamera sportowa XiaoYi (lub jak kto woli Xiaomi Yi), produkt zbierający świetne recenzje (także na naszym portalu), doczekał się następcy. Model XiaoYi II wprowadza znaczące zmiany do specyfikacji. Przede wszystkim zyskujemy rozdzielczość rejestracji 4K przy klatkarzu 30 kl/s, a także to czego „brakowało” w poprzedniku - ekran LCD.
Pierwsza kamera została przychylnie przyjęta przez użytkowników, czy tak samo stanie się z jej następcą. Cena będzie już z innej półki, bo 449 złotych a 1199 złotych (w przedsprzedaży) to spora różnica. Nadal jednak mamy do czynienia z produktem, który jest atrakcyjniejszy cenowo niż „bardziej” markowe kamery.
XiaoYi II z bliska
Elegancji XiaoYi II odmówić nie można. Jeśli producent utrzymał poziom z pierwszej generacji, można z pewnością mówić, że mamy do czynienia z produktem, który prezentuje się jak sprzęt klasy premium. A co znalazło się w środku. Oto specyfikacja.
- sensor: Sony IMX377, 1/2,3”
- rozdzielczość: 12 Mpix
- obiektyw: 7 elementowy, jasność f/2,8, pole widzenia 155 stopni
- procesor obrazu: Ambarella A9SE75 800 MHz
- ekran LCD: 2,19” panel AUO, dotykowy, zabezpieczony Gorilla Glass
- wbudowany głośnik, mikrofon i dwuzakresowe Wi-Fi
- rozdzielczość: 4K/30p (bitrate 60 Mbps), 2.5K/30p, 1140/60p, 1080/120p, 960/120p, 720/240p, WVGA/240p
- kodek wideo: H.264
- pamięć: zapis na kartach microSD o pojemności do 64 GB
- akumulator: 1400 mAh (około 120 minut rejestracji w 4K)
Źródło: XiaoYi
Komentarze
10Kolejna wersja ma coś za co byłbym w stanie wyłożyć gotówkę po raz drugi. 120FPS dla FHD i 240FPS dla HD. Obecnie moja kamerka nagrywa 120FPS ale tylko w HD i to bez dźwięku.
Xiaomi idzie w dobrą stronę, a że cena pewnie ustabilizuje się za pół roku poniżej tysiąca sprawia że spokojnie zaczekam.
Ciekawe czy ma jakąś namiasykę stabilizacji obrazu..?
Ekran jest zbędny, połączenie ze smartfoem załatwia sprawę całkowicie a w obudowie wodoodpornej i tak się nie przyda.
Yi2 niestety wygląda jak typowe chińskie badziewie. Na frontowym panelu masa niepotrzebnych napisów i ohydna dioda niczym ze starego modemu. Cena raczej dyskusyjna, sporo osób wybierze jednak używanego GoPro4.