Unia Europejska podjęła decyzję o wprowadzeniu zakazu stosowania gazu SF6 w energetyce. Wiąże się to rzecz jasna z ekologią, ale dla branży energetycznej może się to wiązać z dużym wyzwaniem. Gaz ten jest bowiem powszechnie stosowany m.in. w instalacjach średniego napięcia.
Unia Europejska ogłosiła nakaz wycofania sześciofluorku siarki (SF6) z rynku. Jest to gaz, który odgrywa dużą rolę w energetyce, ale jednocześnie jest on gazem cieplarnianym. Jak czytamy w cire.pl, utrzymuje się on w atmosferze tysiące lat, a każdy kilogram tego gazu odpowiada emisji ok. 25 ton CO2. Najczęściej SF6 wykorzystuje się jako izolator w rozdzielnicach, a w każdej z nich w czasie eksploatacji, czyli przez ok. 40-50 lat, zużywa się nawet do 2,5 kg tego gazu.
Jak podaje CIRE, 11 marca w życie weszło rozporządzenie, na mocy którego państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą wdrożyć przepisy na poziomie krajowym, dzięki którym sześciofluorek siarki zostanie wycofany z rynku.
Duża zmiana w energetyce
SF6 był jednym z głównych środków izolacyjnych i łączeniowych wykorzystywanych w Polsce, jeśli chodzi o średnie napięcie. Wynika to z dużej jego dostępności, przyzwoitych cen i niewielkich gabarytów urządzeń, które wykorzystują ten rodzaj gazu. Jednocześnie świadomość, że jest to gaz szkodliwy dla środowiska, jest coraz większa.
Od stycznia 2026 r. stosowanie SF6 będzie zabronione we wszystkich rozdzielnicach średniego napięcia (do 24 kV). W przypadku rozdzielnic o napięciu do 52 kV zakaz będzie obowiązywać od 2030 r., a od 2032 r. dotknie on rozdzielnic o napięciu wyższym niż 52 kV.
- Do zrobienia jest naprawdę wiele. Mówimy tu o modernizacji oraz rozwoju sieci dystrybucyjnych i przesyłowych tak, aby mogły przyjąć coraz więcej energii z rozproszonych źródeł odnawialnych. Trzeba jednak zaznaczyć, że rozwiązania niestosujące gazu SF6, o takich samych parametrach elektrycznych były dostępne od dawna. Również w Polsce byli użytkownicy, którzy już wcześniej świadomie je wybrali. Mają oni bazę zainstalowanych urządzeń bez SF6 i są już w tej chwili gotowi na nowe regulacje prawne. Co więcej, nabyli już całkiem sporo doświadczenia w ich użytkowaniu, które będzie owocować w niedalekiej przyszłości – mówi Mariusz Hudyga z firmy Eaton.
Konieczne jest zatem zidentyfikowanie urządzeń zawierających gaz SF6 oraz przeprowadzenie ich płynnej i korzystnej finansowo wymiany. Ponadto należy zadbać o właściwy nadzór utylizacji, aby nie doszło do wycieku gazu. Jak czytamy w artykule opublikowanym przez CIRE, szczególne znaczenie ma likwidacja urządzeń z SF6 z infrastruktury elektrycznej, która wspiera odnawialne źródła energii, takie jak farmy słoneczne czy turbiny wiatrowe.
- Odejście od stosowania SF6 w rozdzielnicach elektrycznych to kluczowy krok w kierunku zwiększania odpowiedzialności branży energetycznej za środowisko. Stopniowe wdrażanie nowego sprzętu bazującego na alternatywnych rozwiązaniach wykorzystujących m.in. technologię próżniową jest nie tylko koniecznością, ale też szansą na przyspieszenie zielonej przyszłości Europy – podsumowuje Mariusz Hudyga.
Komentarze
14