Prezentujemy jak nieznacznie podnieść wydajność kart graficznych Nvidia GeForce w laptopach i komputerach stacjonarnych.
Darmowe metody na zwiększenie wydajności komputera cieszą się niemałym zainteresowaniem. Tak się składa, że jeden z użytkowników portalu Reddit opisał rozwiązanie, które pozwoli nieznacznie zwiększyć wydajność kart graficznych Nvidia GeForce w laptopach i komputerach.
Chodzi o wyłączenie usługi NVIDIA Streamer, która odpowiada za strumieniowanie gier do konsoli SHIELD – domyślnie jest ona włączona i o ile nie korzystamy z tej funkcji, niepotrzebnie obciąża procesor i kartę graficzną.
Co zrobić, aby ją wyłączyć? Należy uruchomić aplikację services.msc, odszukać usługę „NVIDIA Streamer Service” i zmienić w jej właściwościach tryb uruchamiania na „wyłączony” (lub „ręczny”, gdy owa funkcja jest nam przydatna). Następnie należy ponownie uruchomić komputer.
Cała operacja zajmie dosłownie kilka chwil i pozwoli odciążyć procesor, co powinno się przełożyć na zwiększenie osiągów karty graficznej o 3-5% - wprawdzie nie można mówić o ogromnym przyroście wydajności, ale w niektórych przypadkach każdy fps jest na wagę złota. Pochwalcie się w komentarzach, czy odczuliście wzrost płynności animacji w ulubionych grach.
Aktualizacja 14:55 30.04.2015
Redaktorzy z serwisu Cowcotland sprawdzili opisane rozwiązanie na przykładzie karty GeForce GTX 980 (sterowniki GeForce 350.12). Do przetestowania wydajności użyli gry GTA 5 (ustawienia Ultra, teselacja Normal i wygładzanie MSAA X2) i Bioschock: Infinite (najwyższe możliwe ustawienia).
W przypadku GTA V różnica jest marginalna - na poziomie 1% w przypadku rozdzielczości 1920 x 1080 i 2% w rodzielczości 2560 x 1440.
Podobnie wygląda sytuacja w najnowszym Bioschocku, gdzie w rozdzielczości 1920 x 1080 uzyskano 2% wzrostu płynności, a w 2560 x 1440 już tylko 1%.
Widać zatem, że opisana metoda przynosi bardzo mały wzrost wydajności - można nawet powiedzieć, iż jest on na granicy błędu pomiarowego.
Źródło: Reddit, TechPowerUp, Cowcotland
Komentarze
50A 5% moge przebolec, tymbardziej ze nagrywanie jest spoko, lepsze niz SRAPS itp.
Jak komuś karta graficzna w danej grze wyciąga 57FPS to po wyłączeniu usługi może zobaczy to magiczne 60FPS.
Poza tym po co ma coś zajmować czas procesora jak może nie zajmować.,
Takie detale mają znaczenie dla posiadaczy głównie low-endowego sprzętu, gdzie +2 fps oznacza przekroczenie progu np. 24fps :)
Jesli ta usluga zajmuje CPU, to by wypadalo jednak zrobic test na dwoch czy trzech (jakies i7, jakis pentium/i3 i cos od AMD)
Sprawdzilem u mnie i na 970tce nie stwierdzam wzrostu wydajnosci - granica bledu pomiarowego, raz szybciej raz wolniej.