Gdyby nie huczna kampania reklamowa Modern Warfare 2, myślę że tytuł ten nie sprzedałby się w tak wielkiej ilości. Media zrobiły swoje, i to głównie im nowe Call of Duty zawdzięczać może tak wysoką pozycję na rynku gier komputerowych. Co ciekawe, pierwszego dnia tylko w USA i Wielkiej Brytanii sprzedano prawie 5 milionów egzemplarzy! Jeden dzień w zupełności wystarczył, aby nowe dzieło Infinity Ward zarobiło 310 milionów dolarów! To ponad 1,5 razy więcej, niż wydawcy zainwestowali w grę (ok. 40 - 50 mln na produkcję, plus kampania reklamowa kosztowały razem 150 mln)
Pieniądze które zostały zmarnowane na wielką kampanię reklamową, z pewnością można było wykorzystać lepiej. Na przykład do prac nad nowym silnikiem graficznym, lepszym przetłumaczeniem polskiej wersji językowej, lub do wzmożonych prac nad zabezpieczeniami antypirackimi. Nie wszystko jest jednak takie piękne jak zapowiadali twórcy, chociaż na większości osób przed premierowe trailery i gameplaye wywarły duże wrażenie, i w pierwszy dzień sprzedaży gry, biegli po Modern Warfare 2 w ciemno. Czy zrobili dobrze? Zapraszam do lektury!
PUDEŁKO
Po otwarciu pudełka jedyne co zastaniemy w środku, to dwa nośniki DVD z grą, oraz aż ośmio stronicowy poradnik. Widocznie Infinity Ward i Activision nie skupili się na dodaniu plakatów lub innych bonusów w wersji na PC. Zadbano tylko o użytkowników konsol, którzy dostali specjalne edycje kolekcjonerskie.
FABUŁA
Historia opowiedziana w Modern Warfare 2 dzieje się 5 lat po wydarzeniach, które rozegraliśmy w "jedynce". Po tym jak zneutralizowaliśmy Imrana Zakhaeva, przyszedł czas na następnego terrorystę. Mowa o Władimirze Makarovie. Akcja przenosi nas do Afganistanu, Rosji, Brazylii, Stanów Zjednoczonych i Kazachstanu.
STRESZCZENIE FABUŁY
Ci którzy nie skończyli jeszcze przygody z trybem singleplayer w Modern Warfare 2, odradzam z zapoznaniem się poniższego tekstu. Lepiej jest sam na sam z grą przeżyć wszystkie emocje i zwroty akcji. Ostateczna decyzja należy do Was.
W Afganistanie odbijamy jedno z miast, które jest w posiadaniu rebeliantów a w Kazachstanie jako Task Force 141 kradniemy z bazy wroga moduł ACS. Następnie będziemy świadkami masakry na lotnisku, która będzie miała na celu zerwanie stosunków politycznych między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Rosja w odwecie na USA, dokonuje inwazji która ma na celu przejęcie terytorium Stanów Zjednoczonych. Amerykanie próbując bronić swojego państwa ze wszystkich sił, cofają z najdalszych zakątków świata swoje oddziały, które są na misjach stabilizacyjnych w innych krajach. W tym samym czasie dowódcą wszystkich sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych zostaje generał Shepherd. W jednej z misji chronimy obszary Wirginii przed rosyjskimi wojskami, które nacierają na USA. W tym samym momencie, siły zbrojne które zostały wysłane do Brazylii aby schwytać handlarza bronią, Alejandro Rojasa który był zamieszany w masakrę na lotnisku, dowiadują się, że Makarow uwięził w Gułagu "więźnia 627", który był znienawidzonym wrogiem Makarowa. Nie trudno się domyśleć, że niedługo zwiedzimy Gułag, i uwolnimy tajemniczego więźnia 627, którym okaże się nie kto inny, jak dobrze nam znany Capitan Price. Wkrótce potem, Rosjanie atakują Waszyngton i Biały Dom. Gdy Capitan Price zaatakował rosyjską bazę na Kamczatce, zdobył dostęp do łodzi nuklearnej. Po odpaleniu rakiety jądrowej, i wybuchu w kosmosie, rakieta spowodowała bardzo duży impuls elektromagnetyczny, który uniemożliwił z korzystania z niektórych broni obu stronom konfilktu. Dzięki tej eksplozji, USA zaczęło odnosić znaczące postępy oraz sukcesy, w obronie swojego terytorium. W krótce po tych wydarzeniach, Biały Dom zostaje odbity z rąk okupantów. Następnie naszym celem jest sam Władimir Makarow. Oddział Task Force 141 po bardzo ostrych walkach, które znacznie zmniejszyły liczebność TF 141 i skopiowaniu danych z komputera rosyjskiego terrorysty, udaje się do punktu ewakuacyjnego. Gdy wraz z Ghostem dotrzemy do punktu ewakuacyjnego, zostajemy zamordowani przez generała Shpherda, który od samego początku był w spisku z Makarowem. Shepherd okazał się jednak bardziej chciwy, i nakazał swym elitarnym jednostkom wyeliminowanie rosyjskiego terrorysty w Afganistanie. Podczas bitwy toczonej między żołnierzami Shepherda i Makarowa, Price dowiaduje się o dokładnym miejscu, w którym przebywa Shepherd. Chwilę później, Roach wraz z Capitanem Price'em, planują zabicie Shepherda, który zdradził swój kraj i swoich ludzi. Po bardzo morderczych pojedynkach w bazie Shepherda w Afganistanie, Roach i Price ścigają Shepherda motorówką. Po efektownym pościgu Roach i Price walczą z Generałem Shepherdem sam na sam. Roach zostaje ugodzony nożem w okolice brzucha, a Shepherd mierzy się w pojedynku bokserskim z Capitanem Price'em. Po efektownym pojedynku, posyłamy Generała Shepherda do piachu, celnym rzutem noża w głowę.
Jak widać fabuła została bardzo dobrze wyreżyserowana, i jest w niej wiele zwrotów akcji.
POLSKA WERSJA JĘZYKOWA
Polska została skrzywdzona przez ludzi którzy odważyli się przetłumaczyć Modern Warfare 2 na ten piękny język. To bardzo ważne i trudne zadanie, powierzono chyba ludziom, którzy na co dzień do czynienia mają z językiem angielskim tylko podczas oglądania filmów. Widocznie polska wersja gry tworzona była w tydzień, na kolanie, po dobrze zakrapianej imprezie. Tryb singleplayer przmilczę, ponieważ nie znalazłem tam aż tak rażących błędów, natomias multiplayer to już inna bajka.
Popatrzcie tylko na te zdjęcia:
Zapewne każdy z Was lubi położyć się przypadkiem. W trybie wieloosobowym znajdziemy jeszcze więcej tego typu wpadek. Nie będe pokazywał wszystkich na zdjęciach. Wybrałem tylko dwie najśmieszniejsze lub najbardziej żałosne.
Pozwólcie że nie skomentuje tej fotki.
GRAFIKA
Graficznie Modern Warfare 2 do złudzenia przypomina Call of Duty 4. Obie gry zostały stworzone na tym samym silniku graficznym. Znów będziemy mogli strzelać do ludzi przez osłony, lecz teraz każdy materiał posiada inne właściwości. System ragdoll nie działa najgorzej, chociaż czasami ujrzymy wrogów którzy po śmierci, zostali rozciągnięci na 4 metry. Jeśli spojrzymy na inne produkcje z 2009 roku, grafika w Modern Warfare 2 prezentuje się dobrze, lecz powoli wkrada się już odrobina starości. Szkoda tylko, że gra wykorzystuje tylko biblioteki DirectX 9. Niektóre obiekty wyglądają identycznie jak w prequelu. Puszki, niektóre krzewy oraz inne drobne elementy. Modele postaci zostały dobrze odwzorowane, twarze wyglądają jak żywe, a mundury wykonano starannie z dużą dbałością o szczegóły. Nieco gorzej wypada niebo, które czasami wygląda bardzo sztucznie. Mam nadzieję że to ostanie Call of Duty produkowane na tym silniku. Grafika nie zachwyca już tak, jak poprzednia część Modern Warfare. Poniżej zaprezentuję screenshoty zrobione podczas gry z najwyższymi detalami, oraz najniższymi.
Minimalne ustawienia graficzne:
Maksymalne ustawienia graficzne:
Różnice jakie zaszły po znacznym zmniejszeniu grafiki, to dużo gorsza jakość tekstur, podłoża, oraz cieni.
PLATFORMA TESTOWA I TESTY
Benchmark został wykonany na poniżej prezentowanym komputerze:
PROCESOR | Core 2 Duo e7500 OC 3.8Ghz |
KARTA GRAFICZNA | Calibre GTS 250 512MB DDR3 |
PAMIĘĆ | 4x1GB OCZ REAPER 1066Mhz |
DYSK | 250GB SEAGATE BARACUDA |
ZASILACZ | Highlander 500W |
COOLER | Cooler Master TX3 |
Maksymalne detale:
Minimalne detale:
DŹWIĘK
Infinity Ward postarało się o bardzo dobrą oprawę dźwiękową. Muzyka którą słyszymy w menu wpada w ucho, natomiast z innymi odgłosami jest jeszcze lepiej. Odgłosy wydawane przez broń stoją na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Każdy karabin wydaje specyficzny dla siebie dźwięk nie tylko podczas strzelania, ale też podczas przeładowywania. Odgłosy jakie usłyszymy, zależne są od tego, w jaki materiał strzelamy. Pociski które kierujemy w deski usłyszymy inaczej, a te które skierujemy w betonową ścianę inaczej. Gdy zostaniemy ranni usłyszymy własne bicie serca, i głośne sapanie naszego rannego wojaka. Rykoszety odbijające się od różnych przedmiotów również budują klimat. Ścieżka dźwiękowa oraz odgłosy pola walki, to jedyna jak dotąd rzecz, do której nie mam zastrzeżeń.
PLUSY I MINUSY NOWEGO CoD'a
Gra została ogłoszona „największą rozrywkową premierą w historii”. Może i tak, lecz największa nie znaczy najlepsza. W grze mało elementów uległo zmianie. Wszystko wygląda jak dodatek do Call of Duty 4: Modern Warfare. Twórcy postanowili dodać więcej skryptów, więcej efektownych akcji i... To wszystko. Trudno bowiem zauważyć wielką różnicę w interfejsie, wykonywaniu zadań, grafice oraz fabule. Gra prowadzi nas po nitce do kłębka. Nie możemy zadecydować o alternatywnym zakończeniu, ocaleniu jednego z bohaterów (pamiętna scena w Call of Duty 5 z misji rozgrywanej w Japonii). Mało osób jednak narzeka na tego typu braki. Może to wszystko spowodowane jest zróżnicowaniem terenu, w jakim przyjdzie nam walczyć? Odwiedzimy bowiem wiele bardziej lub mniej znanych lokacji. Wszystko zaczyna się od infiltracji baz w Kazachstanie, później zastajemy kontrowersyjne lotnisko w Moskwie. Do tego wszystkiego dołączy jeszcze skąpane wojną Stany Zjednoczone, oraz Afganistan. Warto wspomnieć o jednym z poziomów który rozgrywany jest w... kosmosie. Jak widać Infinity Ward starało się o jak największe urozmaicenie pola walki. Cały czas jesteśmy pogrążeni ferworem walki, zapominając o prawdziwym świecie, myśląc tylko o tym jak pokonać następny oddział przeciwnika. Niestety twórcy nadal nie naprawili jednego z najbardziej rażących błędów. Modern Warfare 2 można bez obaw przejść na poziomie "regular" w sześć - siedem godzin. Jest to badzo słaby wynik, który niekorzystnie wpływa na tryb dla jednego gracza. Do plusów nowej odsłony Call of Duty zaliczyć można bardzo dużą liczbę broni, które zostały bardzo dobrze odwzorowane. Ciężko będzie zdobyć wyzwania dla wszystkich broni w trybie wieloosobowym, ponieważ jest ich bardzo dużo. Odblokowanie wszystkich dodatków dla M4A1 (mojej ulubionej broni) zajęło mi około czterech - pięciu miesięcy niezbyt częstej gry.
KONTROWERSJI CIĄG DALSZY
Infinity Ward budziło kontrowersje już w kampanii reklamowej. Każdy miał już serdecznie dość codziennego wypuszczania newsów i kaczek na naszych ulubionych portalach internetowych. Największa fala krytyki popłynęła po opublikowaniu gameplaya z misji "No russian", podczas której zabijamy setki Bogu ducha winnych ludzi, czekających na swój samolot. Ta misja przepełniona jest przemocą (a która nie) na co fanatyczni wrogowie zareagowali od razu. Po spatchowaniu wersji gry do wyższej, gra wyświetli komunikat o tym, czy chcemy wziąść udział w misji "No russian", czy przechodzimy o jedno oczko dalej, z powodu jej bulwersującej zawartości. Gdyby nie wyciek filmiku przed premierą, misja nie wywołałaby tak wielkich kontrowersji na świecie. Dlaczego? Dlatego że w prologu i epilogu misji "No russian" dowiadujemy się o tym, że jesteśmy wtyczką USA, która ma za zadanie wtopić się w otoczenie bardzo groźnego terrorysty, jakim jest Makarov. A tak na marginesie, to dlaczego misja z zabijaniem hord Rosjan pociskami predator nie wywołała tylu kontrowersji? Przecież to też ludzie, możliwe że nawet bardziej niewinni od tych z lotniska. Poniżej znajduje się filmik, który przedstawia fragment misji na lotnisku w Moskwie.
PROBLEMOWA INSTALACJA
Aby uruchomić Modern Warfare 2 potrzebujemy Steama. Warto założyć nowe konto dla Modern Warfare 2, ponieważ w przyszłości odsprzedanie gry, będzie równoznaczne z usunięciem konta. Jeśli steam ma w danej chwili problemy z działaniem, możesz sobie nie pograć w Modern Warfare 2. Kiedyś czekałem ponad 1 dzień, aby usunięto jakiś błąd w steamie, po czym mogłem zasiąść do gry. Warto więc zdawać sobię sprawę z tego, że czasami będziemy musieli zadowolić się innym tytułem niż Modern Warfare 2 z powodu błędów, które wystąpić mogą w serwisie steam.
WSZECHOBECNE SKRYPTY
Zachowania przeciwników można z góry przewidzieć, ponieważ są praktycznie identyczne jak w prequelu. Najbardziej denerwuje to, że wrogowie kryjąc się za przeszkodami terenowymi, wręcz idiotycznie wystawiają czubek głowy, który aż prosi się o headshota. Bajeczność wkrada się drzwiami i oknami. Często jesteśmy zalewani masą przeciwników, i musimy radzić sobie z nimi niczym James Braddock w filmie pt. "Zaginiony w akcji". Ludzie z Infinity Ward przepełnili grę skryptami, aby ciągle coś się działo. W zamian za to zostaliśmy pozbawieni niepowtarzalności rozgrywki, oraz alternatywnego biegu wydarzeń. W grze zaimpletowano za dużo pomysłów z filmów z Chickiem Norrisem w roli głównej. Beczki z łatwopalnymi substancjami przypadkowo rozstawione są w miejscach, z których wybiegają wrogowie, pięcioosobowa armia przezwycięża hordy przeciwników, oraz obowiązkowa obecność momentów, w których wydawałoby się że nie ma już wyjścia, lecz zawsze coś nas ratuje. To wszystko już było, i miejmy nadzieję że w następnym Call of Duty takich momentów będzie o wiele mniej, i nie będziemy już świadkami kinowych akcji typu:
"Kolega łapie nas za ręke w ostatnim momencie, bo inaczej spadniemy i będzie po nas".
Musimy liczyć na Treyarch i Call of Duty: Black Ops, bo inaczej losy długiej serii Call of Duty mogą być w opałach.
CIOS W MULTIPLAYER
Każdy fan serii Call of Duty wie, że multiplayer w całej serii wypada znakomicie. Jak to się ma do Modern Warfare 2? Obok trybu dla wielu graczy, dodany został również nowy tryb Special Ops. Special Ops to pocięte kawałki misji z trybu singleplayer, do których dodano wyzwania które musimy ukończyć w ustalonym limicie czasowym, lub na innych zasadach. Special Ops można śmiało nazwać próbą zamaskowania niedoskonałości multiplayera. Dzień po premierze Modern Warfare 2 serwery były przepełnione (niestety nie dedykowane). Do samej rozgrywki zastrzeżeń mieć nie można. Wszystko działa podobnie jak w pierwszej części Modern Warfare. Dodano pare nowości typu: emblematy, nagrody za serie ofiar i pare innych, mniej ważnych szczegółów. Liczbę rang zwiększono z 55 na 70, co według mnie jest dobrym posunięciem. Gracz musi dłużej pracować na upragniony 70 poziom. Niestety niedzielni gracze nie będą mieli łatwego życia z Modern Warfare 2. System dopasowywania przeciwników praktycznie nie działa. Przejdźmy zatem do największego powodu afery z trybem multiplayer w roli głównej, czyli braku dedykowanych serwerów. Gracze zostali zmuszeni do korzystania z IWNet, dlatego podczas rozgrywki musisz łączyć się z oddalonym serwerem, nie możesz również utworzyć własnego serwera, dzięki czemu możliwości konfiguracji rozgrywki są bardzo małe. Niech nie zdziwią Was też większe pingi, brak jakichkolwiek modów które urozmaicają rozgrywkę, oraz wyrzucania graczy którzy zachowują się niestosownie. Wszystko zostało z góry narzucone przez Infinity Ward, na czym najwięcej tracą gracze. Masa protestów i brzydkich słów padała w kierunku twórców już przed premierą, po tym jak zapowiedzieli brak dedykowanych serwerów. Prawie pół miliona graczy podpisało petycje kierowaną do Infinity Ward, której zadaniem byłoby przywrócenie serwerów dedykowanych. Miejmy nadzieję że w Black Ops serwery dedykowane znów zawitają na naszych maszynach. Nowy tryb w którym kierujemy losami wojaków z trzeciej perspektywy, uwieczniłem na poniżej widniejącym filmiku.
WYMAGANIA SYSTEMOWE
Modern Warfare 2 wcale nie potrzebuje mocnej maszyny, aby zagrać w wyższej rozdzielczości z rozsądnie ustaloną liczbą detali. Oto oficjalne wymagania sprzętowe:
Minimalne:
System Operacyjny: Windows Vista/XP/7;
- Procesor: AMD 64 3200+/Intel Pentium 4 3.2 Ghz albo lepszy;
- Pamięć Operacyjna: 1 GB RAM
- Dysk Twardy: 12 GB wolnej przestrzeni na dysku;
- Karta Graficzna: 256 MB nVidia Geforce 6600GT / ATI Radeon 1600XT lub lepsza
Shader 3.0.
- Wymagane jest połączenie z internetem aby aktywować grę.
- Procesor: 2.4 GHz Dual Core lub lepszy.
- Pamięć Operacyjna: 1GB ( 2GB dla Windows Vista).
- Dysk twardy: 12GB wolnej przestrzeni dyskowej.
- Karta graficzna: Nvidia Geforce 7800 / ATI Radeon X1800 lub lepsza
JAKIMI NARZĘDZIAMI WYPADNIE NAM PRACOWAĆ:
Modern Warfare 2 zostało wzbogacone o wiele nowych broni, względem pierwszej części. Nie oznacza to że zostały wykonane niedbale lub nieszczegółowo. Wręcz przeciwnie, wszystkie prezentują się doskonale. Poniżej przedstawiam listę broni dostepnych w grze:
Karabiny szturmowe: M4A1, FAMAS, SCAR-H, TAR-21, FAL, M16A4, ACR, F2000, AK-47, M14EBR, G3.
Pistolety maszynowe: UMP.45, KRISS SUPER-V, Mini UZI, MP5k, P90.
Pistolety maszynowe(broń dodatkowa): PP2000, G18, M93 Raffica, TMP.
Ręczne karabiny maszynowe: RPD, M240, MG4,AUG HBAR, L86 LSW.
Strzelby: SPAS-12, STRIKER, AA-12, Winchester 1200, Model 1887, M1014, Ranger.
Karabiny snajperskie: Barret kal. 50, M21 EBR, Intervention, WA2000, Snajperskaja Wintowka Dragunowa(SVD Dragunov),
Pistolety: M9, Desert Eagle, M1911.45, USP.45, 44 Magnum.
Wyrzutnie: AT4 - HS, Kolos, Stinger, Javelin, RPG - 7.
Dodatkowe: Tarcza
Jak widać powyżej, na brak pukawek narzekać nie można. Gdy dodamy do nich celowniki optyczne, tłumiki, kamuflaże, granatniki, lub inne gadżety, bronie mogą stać się nie do poznania. Podczas gry przez sieć rzadko kiedy ujrzymy taką samą broń u przeciwnika, nie tylko ze względu na ich dużą liczbę, ale też dodatki które możemy do nich dołączyć. Jako stary fan serii Call of Duty, z chęcią zobaczyłbym w nowym Call of Duty opcję, która umożliwiłaby zmianę sposobu regeneracji zdrowia. Bardzo lubiałem zbierać apteczki, ponieważ było to dużo trudniejsze niż schowanie się za osłoną i przeczekanie dziesięciu sekund, aż krew spłynie z monitora.
PODSUMOWANIE
Call of Duty Modern Warfare 2 nie spełniło pokładanych w nim nadziei. Nowe misje, nowe bronie, nowe twarze, nie wystarczą na zamaskowanie braku pomysłów na innowację serii. Przez całą kampanię grałem z przekonaniem, że kupiłem dodatek do Call of Duty 4. Nie wiele zostało zmienione podług pierwszej części Modern Warfare. Twórcy obiecywali innowację, wiele poważnych zmian, a zastaliśmy tytuł który laury zbierać mógłby co najwyżej rok temu. Wszystko zostało zrobione na tym samym silniku graficznym, nie wysilono się bardzo o polepszenie grafiki, dodano za to wiele modeli broni, multiplayer korzystający ze steama, dobrze nagrane dźwięki i dialogi, oraz wybrakowaną polską wersję językową. Nie takiej gry spodziewaliśmy się po obietnicach twórców, nie taki tytuł miał przewrócić świat gier komputerowych do góry nogami. Pozostaje tylko czekać na Black Ops, lub pokładać nadzieję w nowym Medal of Honor.
PLUSY | MINUSY |
Nadal zachwyca ogromem akcji | Liniowość |
W miarę niskie wymagania jak na dość wysoki poziom grafiki | Skrypty |
Cena | Grafika - czas już na zmiany |
Dźwięki | brak dedykowanych serwerów |
Rozgrywka przez sieć | Pudełko i to co jest w środku (a raczej czego nie ma) |
Komentarze
38Minusy-"Grafika-czas już na zmiany".
Kolego gdzie konsekwencja? Recenzja ok, na razie nie oceniam. Przeczytam dokładniej w wolnej chwili.
Także nie wspomniałeś o wszędobylskich 'tubach' oraz n00b'ach z g18 w akmibo itp., co skutecznie psuje rozrywkę.
Ode mnie naciągane 4.
"Roach zostaje ugodzony nożem w okolice brzucha, a Shepherd mierzy się w pojedynku bokserskim z Capitanem Price'em."
Roach ginie z Ghostem, a z Pricem potem podróżuje Soap ;)
Litości... zobacz co wynikło z takich prac w przypadku Ubisoftu i zastanów się, czy do tego gry mają dążyć.
"Do samej rozgrywki zastrzeżeń mieć nie można. Wszystko działa podobnie jak w pierwszej części Modern Warfare."
Z tym się nie zgodzę, w mp rozgrywka jest jeszcze bardziej casualowa niż w cod4, np taktyka typu spray&pray jest 5 razy bardziej skuteczna, strzelanie z celowaniem sporo straciło na wartości, nie wspominając o zastraszającej liczbie graczy jaka może grać jednocześnie na serwerze.
Co do steama polecam zmienić serwer z polskiego na inny np od naszych zachodnich sąsiadów i jakoś wszelkie wasze problemy włączając 'nie działanie przez parę dni' w magiczny sposób przestaną istnieć.
PS. Chyba gra miała fabrycznie jakiś ogranicznik na 60FPS bo u mnie cały czas tyle trzymało, nie rosło ani nie malało.
Chyba SOAP i Price
Pozdrawiam
Z tym DLC masz rację. Chłopaki ostro przegieli
JESLI KOMUS W GRZE AKCJI JEST JEJ ZA DUZO I LICZY NA FABULE RODEM Z RPG TO CHYBA POMYLIL gatunki, ta gra jest wzorem gier tego gatunku.