Artefakty- co to tak naprawdę jest? Jednym to słowo kojarzy się z bardzo rzadkimi i pożądanymi przedmiotami z gier np. z legendarnego już Heroes’a III , u drugich zaś ten wyraz nie wywołuje miłych wspomnień ,ponieważ odczuli oni jego znaczenie na własnej skórze. Chodzi tu oczywiście o przekłamania graficzne czyli tzw. „Artefakty” czy „Arty”.
Skąd się to bierze?
Praktycznie przyczyn występowania przekłamań grafiki jest bardzo wiele. Postaram się przedstawić te najbardziej pospolite.
Złe sterowniki
Brak takowych lub zainstalowanie złych sterowników może powodować problemy z działaniem karty w środowisku 3D i 2D. Problem ten nie występuje ,aż tak często gdyż wielu z nas nie instaluje „byle jakich” sterowników tylko szuka tych polecanych przez producenta lub innych użytkowników tego samego układu graficznego . Poniżej załączam dwie strony ze sterownikami obu gigantów w sferze kart graficznych czyli nvidii i ati. ( Pamiętajmy ,że starsze karty graficzne nie mają wsparcia najnowszych sterowników. Do tych kart oprogramowania trzeba szukać w sieci, np na różnych forach związanych z kartami graficznymi.)
Zasilacz
Temat „obstukany” praktycznie na wszystkie sposoby. Pokrótce chodzi o to ,że nie markowe zasilacze nie trzymają napięć. A skaczące lub zbyt wysokie napięcia nie działają zbyt pozytywnie na nasz układ graficzny. Sławnej czarnej listy nie będę przedstawiał bo mija się to z celem. Pamiętajmy jednak gdy mamy problem z grafiką a nie wiemy skąd się wziął zawsze warto zmierzyć napięcia ( najlepiej miernikiem , gdyż programy często przekłamują wyniki ).
Przegrzewanie się karty
Przechodzimy teraz do problemów bardziej codziennych. Przegrzewanie się układu graficznego jest bardzo częstym powodem powstawania problemów typu przekłamanie grafiki. Wszystko bardzo łatwo zdiagnozować poprzez sprawdzenie temperatury na naszej karcie, poprzez np. program Everest. Problem zaczyna się dopiero wtedy gdy nasza karta nie posiada czujnika temperatury. Sam stałem się ofiarą takiego braku. Mój GeForce Fx5200 grzał się niemiłosiernie i dlatego ,że nie miałem jak sprawdzić na nim temperatury „odszedł na wieczny spoczynek” :). Przegrzewanie się kart jest spowodowane między innymi zakurzeniem chłodzenia ( pamiętajmy ,że nasza karta też musi oddychać ), wyschnięciem pasty termoprzewodzącej na rdzeniu czy zbyt dużym overclockingiem . Aby sprawdzić temp. instalujemy program Everest np. z tej strony www.programosy.pl/program,everest-home-edition.html . Po instalacji odpalamy program , i przechodzimy domyślnie Komputer->Czujnik i szukamy temperatury naszego układu.
Spalenie rdzenia lub pamięci
Tą kwestię można zaliczyć do artefaktów wtedy gdy podczas overclockingu zbyt wysoko i zbyt szybko się podkręci zegary. Najczęściej gdy spali się rdzeń lub pamięć na karcie będziemy mieli nieodwracalne artefakty lub co gorsza karta się w ogóle nie odpali lub nie będzie wysyłać obrazu. Wtedy zostaje nam tylko zmienić nasz układ. Karta może również spalić się gdy długo nie reagujemy na artefakty , podczas upałów gdy nasza „buda” nie jest wystarczająco dobrze wentylowana lub podczas burzy gdy zbyt wysoko skoczy napięcie .
Wygląd
Ktoś w tym momencie może się zastanowić „No dobra tyle gadania ale jak to wygląda?” . Otóż sprawa ma się tak: Nasza karta może nabawić się kilku rodzajów artefaktów . Najczęstszymi są kropki i kreski już od momentu włączenia komputera lub po jakimś czasie gdy nasza karta się „ogrzeje” . Przedstawia się to mniej więcej tak:
Czasami na jednak wszystko może wydawać się dobrze. Siedzimy jak zawsze na naszym komputerze , pracujemy w środowisku 2D czyli słuchamy sobie muzyki , przeglądamy strony internetowe i wszystko jest ok. Jednak gdy włączamy jakąś grę zaczynają się pojawiać dziwne kreski , paski czy zniekształcone tekstury. Wszystko jest spowodowane większym nagrzaniem karty które powoduje praca w środowisku 3D. Wygląd przedstawia się tak :
Na koniec zamieszczam filmy na których zawarty jest obraz z artefaktami:
Jak temu zaradzić?
Gdy zauważymy na naszym ekranie któreś z powyższych przekłamań nie musimy od razu wpadać w panikę. Trzeba zachować odrobinę spokoju i podejść do tego bez większego strachu.
Po pierwsze
Musimy sprawdzić czy nasze sterowniki są w porządku. Wchodzimy na stronę nvidii lub ati i szukamy sterowników do naszego modelu karty. Staramy się sprawdzić kilka rodzajów oprogramowania. Gdy spróbujemy już kilku sterowników , sprawdzamy jeszcze te nieoficjalne < np. Omegi dla kart Ati > . Oczywiście po zainstalowaniu „driver’ów” testujemy kartę w środowisku 3D np. jakaś wymagająca gra. Gdy na ekranie nadal będą pojawiać się przekłamania przechodzimy dalej…
Po drugie
Już wiemy ,że nasze arty nie są spowodowane złym oprogramowaniem musimy zastanowić się nad zasilaczem. Oczywiście nie twierdze ,że każdy tzw. „noname” jest zabójczy ale zawsze warto to sprawdzić. Jeżeli nie mamy miernika pożyczamy go od wujka , sąsiada czy kogokolwiek i przechodzimy do pracy. Interesuje nas linia +5v i +3.3v ponieważ to one odpowiadają za napięcie naszych kart . Zawsze możemy dla świętego spokoju zmierzyć wszystkie napięcia. Tabela napięć przedstawia się następująco:
Przykładowy miernik który będzie nam potrzebny wygląda tak:
Mierzenie napięć nie jest aż tak bardzo skomplikowane. Na mierniku ustawiamy zakres napięć na DCV=20 ( napięcie prądu stałego w zakresie do 20V). Bierzemy wtyczki i aby zmierzyć napięcie na linii +5v wtykamy je w zasilanie typu 4 pin tak jak na rysunku poniżej.
( Pamiętajmy ,że musimy zachować szczególne środki ostrożności gdyż komputer jest przecież pod napięciem).Wynik porównujemy z tabelą.
Teraz musimy zabrać się za linię +3.3v . Bierzemy wtyczkę małą odchodzącą od dużej 20 pin która jest podłączona do płyty głównej. Do pinu z czarnym kablem wkładamy wtyk czarny ,drugi zaś wkładamy do pinu z pomarańczowym kablem. Wynik porównujemy z tabelą. Wtyczka o którą chodzi ,w moim PC wygląda tak :
Jeżeli nasze napięcia odbiegają od normy musimy zaopatrzyć się w zasilacz który trzyma napięcia < najlepiej na początku pożyczyć i sprawdzić czy to na pewno nasza „elektrownia” jest powodem Artów>. Jeśli jednak nasze napięcia są w normie , przechodzimy do kolejnego punktu. Jeżeli mój poradnik związany ze sprawdzaniem napięcia nie jest do końca jasny radzę poszukać w Internecie lepiej wytłumaczonego , gdyż nie warto jest ryzykować .
Po trzecie
Po sprawdzeniu dwóch poprzednich rzekomych powodów przekłamań warto spojrzeć na chłodzenie karty. Oczywiście zakładam ,że co jakiś czas każdy z nas daje wytchnąć swojemu komputerowi poprzez wyczyszczenie go z kurzu. Czasem jednak to nie pomaga gdyż ,jakby to rzec, podstęp kryje się w środku . Gdy nasze chłodzenie jest w miarę czyste a mimo to nasza karta wręcz się smaży musimy sprawdzić czy przypadkiem pasta termoprzewodząca nie wyschła już kompletnie. Zdjęcie chłodzenia z karty jest średnio trudne. Gdy macie zamiar robić to po raz pierwszy i boicie się aby nie uszkodzić karty, polecam poprosić kolegę który zna się na tym czy znajomego informatyka o pomoc. Nie posiadam filmu instruktarzowego lecz polecę wam poradnik : http://forum.cooling.pl/viewtopic.php?t=229 , radiator zaś zdejmuje się na kilka sposobów. Niektóre chłodzenia mają plastikowe zatrzaski które wystarczy lekko przycisnąć obcążkami aby odpuściły. Zdjęcie poglądowe :
.
Inne zaś przykręcone są śrubami które wystarczy ostrożnie odkręcić. Podkreślam ostrożnie ! To samo tyczy się obcążków gdyż kartę jest bardzo łatwo uszkodzić. Oprócz wymiany pasty możemy zaopatrzyć się w radiatory na pamięć , jeżeli ta nie jest objęta chłodzeniem fabrycznym. Cena to około 20zł.
Po czwarte
Jeżeli podkręcaliśmy swoją kartę i pojawiły nam się artefakty są dwie możliwości. Karta nam daje znać ,że już nie daje rady . Wtedy wystarczy zmniejszyć taktowanie rdzenia i pamięci na GPU. Pokarze to na przykładzie programu Ati Tools < Sposób nie sprawdzi się jeżeli zmienialiśmy bios karty. W takim wypadku trzeba flashować bios na ten fabryczny , choć i to nie gwarantuje tego ,że karta „wstanie”>.
Instalacja jest bardzo prosta więc nie będę jej opisywał . Po włączeniu klikamy prawym przyciskiem na ikonę w dolnym rogu ekranu. Przechodzimy do zakładki Hardware poczym klikamy w Overclocking Settings. Po wykonaniu tej czynności zobaczymy takie okienko:
Gdy mamy na ekranie to okno ,wystarczy kliknąć na przycisk „Set Default Clocks” , wtedy nasze zegary zostaną ustawione do poziomu fabrycznego.
Może się również zdarzyć tak ,że obniżenie taktowania nic nie pomoże gdyż któryś z podzespołów karty się przepali. Wtedy pozostaje nam wymienić cały układ na nowy.
Podsumowanie
Artefakty nie są czymś czego od razu musimy się strasznie obawiać. Nasza karta po prostu stara się nam pokazać ,że coś jest nie tak. Lecz musimy pamiętać ,że w żadnym wypadku nie możemy zlekceważyć takich przekłamań. Mam nadzieję ,że choć trochę udało mi się odkryć przed wami zagadkę tajemniczego słowa „Artefakty”. Na koniec chciałbym życzyć wam wszystkim jak najmniej takich niespodzianek. Będę niezmiernie zadowolony jeżeli uda mi się ocalić chociaż jeden układ :).
Pozdrawiam Ent3x
Komentarze
31To zależy jakiego rodzaju masz arty. Niektóre nie zasłaniają Ci całego obrazu tylko go nieco przykrywają. Nie pisałem o sytuacji gdzie przekłamania zajęły cały ekran bo to chyba logiczne ,że wtedy ciężko jest cokolwiek zainstalować.
Daje 5
Ale jako osoba podkręcająca oczywiście się z nimi spotkałem. Wystarczyło obniżyć taktowania.
Ani słowa na temat komfortu używania pokrętła od miernika, ale najbardziej bije po oczach ta nieczytelność tabeli napięć...
Ode mnie ta jedynka to i tak za duzo...
Oczywiscie żartuje i z niecierpliwością czekam na kolejne recenzje:)
Cały czas czekam aż ktoś odkryje Amerykę i zrobi obszerny poradnik dla laików OC. Powiedzmy dziesięć grzechów głównych w doborze sprzętu a dodatkowo podstawowe wskazówki na temat potrzeby zwiększania napięcia poszczególnych komponentów, dzielnik FSB/RAM, chłodzenie etc.
Na forum takie tematy są dość częste a koledzy czasami odsyłają na zewnątrz a przecież można i u nas zrobić poradnik dla zupełnie "zielonych".
Wracając to recki, oczywiście piąteczka ;) i czekam na nowe pomysły autora...
Bardzo mi pomogl twoj artykul, ale mialbym jeszcze kilka pytan, czy jest jakis sposob aby sie z toba skontaktowac, szukalem tu na benchmark.pl jakiejs mozliwosci wyslanie wiadomosci, albo GG, cokolwiek...
Jednak mam jedno małe "ale"...
Chodzi o przeprowadzenie pomiarów napięć. W artykule pokazano pomiar na "nie podpiętych wtyczkach". Taki pomiar nie jest miarodajny, a nawet pokuszę się o stwierdzenie że jest błędny, o czym przekonałem się na własnej skórze gdy zasilacz w moim blaszaku dochodził do kresu swojego żywota.
A teraz o czym mówię. Karty graficzne, a zwłaszcza "mocne" modele charakteryzują się sporą konsumpcją prądową, same napięcia mogą być w normie (w granicach tolerancji), ale natężenie prądu już nie (słaba wydajność zasilacza) - takie wtrącenie.
Jak to było u mnie?
Pomiar na odpiętych kostkach wykazywał napięcia w normie, natomiast po podpięciu pod wtyczki dla 5V wynik 4.4V dla 3.3V wynik 2.7 - 2.8V a dla 12V wynik pomiarowy 10.2V
Zasilacz "umierał" powoli, najpierw zaczęły pojawiać się arty w 3D, potem problemy ze stabilnością, następnie arty w 2D aż w końcu komputera nie dało się uruchomić.
Pocieszeniem było dla mnie to że nic mi przy okazji nie "spalił" w komputerze a i po wyjęciu zasiłki i pomiarach bez obciążenia zasilacz dawał napięcia wzorcowe na każdej z linii.
Za artykuł poleciała 5.
Na dodatek nie sądzę aby regulatory napięcia z wiekiem zaczęły nagle dawać inne napięcie.
Według mnie autor powinien wyrzucić część o pomiarze napięcia bo jest nie istotna, a wprowadzić np. sprawdzanie stanu elektrolitów i sprawdzenie filtrowania zasilacza.
http://postimg.org/image/patlwdo0r/
MacBook z 2006 roku.
Linux Mint
Oryginalny zasilacz
Intel Core 2 Duo T7500 @ 2.20GHz
Intel GM965/GL960 Integrated Graphics Controller
Wcześniej takie rzeczy miały miejsce również na Ubuntu oraz na Debianie, ale rzadziej.
Głównie to można zauważyć w oknach, a co dla mnie jest dziwne to nie w np. filmach, gdzie grafika jest mocniej wykorzystywana.