Touchpad z wyświetlaczem - niby nic takiego, a wrażenie robi, prawda? To jedna z ciekawostek, która znalazła się w nowych notebookach z serii StudioBook Pro.
Prezentacja najnowszych produktów firmy ASUS cieszyła się sporym powodzeniem, i to zarówno pośród przedstawicieli mediów jak i pozostałych zaproszonych gości. Każdy chciał dotknąć, przetestować i poznać więcej szczegółów odnośnie każdej z zaprezentowanych na wcześniejszej konferencji niespodzianek.
Nie da się zaprzeczyć, że notebooki z podwójnym ekranem robiły naprawdę rewelacyjne pierwsze wrażenie. Większa powierzchnia robocza, możliwość błyskawicznego przełączania okien pomiędzy wyświetlaczami czy też połączenia ekranów w "jedną całość" - co tu dużo mówić, nadchodzi nowa jakość pracy na komputerach przenośnych.
ASUS ZenBook Pro Duo to nie jedyny dwuwyświetlaczowy notebook w ofercie tego producenta. Oprócz niego dostępna będzie także tańsza, 14-calowa konstrukcja z ekranem FHD - ZenBook Duo.
Jeśli zastanawialiście się czy da się przeglądać strony internetowe na drugim wyświetlaczu ASUS ZenBook to odpowiedź jest jedna - da się, i to całkiem przyjemnie.
Dodatkowy wyświetlacz może też znaleźć bardziej rozrywkowe przeznaczenie, takie choćby jak na powyższej fotografii. Podczas prezentacji sporo osób testowało ten wirtualny instrument i miało z tego dużą frajdę.
ASUS ZenBook Pro Duo jest raczej oszczędne w kwestii dodatkowych portów.
Wygląda jak zwykły notebook, prawda? A jednak ProArt StudioBook One kryje w sobie tak potężne podzespoły, że z powodzeniem można nazwać go stacją roboczą do zadań specjalnych. Sercem tego potwora jest ośmiordzeniowy Core i9 9980HK (z odblokowanym mnożnikiem) i karta graficzna NVIDIA Quadro RTX 6000 z 24GB pamięci GDDR6.
Monitory ProArt dedykowane są przede wszystkim profesjonalnistom. Stąd też prezentacje możliwości tego wyświetlacza na bardzo specyficznych programach.
Podobnie jak inni producenci, także i ASUS zauważył rosnące potrzeby kreatorów treści multimedialnych. I to właśnie przede wszystkim dla nich przygotował mocne propozycje z serii ProArt.
Dla filmowców przygotowano jeszcze jeden niezwykle ciekawy sprzęt. Spójrzecie na to co stoi z lewej strony monitora. To miniaturowa, ale wyjątkowo potężna stacja robocza ProArt Station.
Potężna, bo mieszcząca w sobie i procesor Core i9-9900K, i kartę NVIDIA Quadro RTX 4000 bądź GeForece RTX 2080 Ti. A wszystko to zamknięte w 8-litrowej obudowie przypominającej Xbox One X.
A oto jak prezentuje się wnętrze ProArt Station D940MX.
Profesjonalna seria ProArt dostała także mocny zastrzyk w segmencie monitorów.
Zapowiedź ASUS ProArt PA32UCG wzbudziła spore emocje. Trudno się jednak temu dziwić skoro to pierwszy monitor 4K z jasnością dochodzącą do 1600 nitów, możliwością samodzielnej kalibracji ustawień i wsparciem HDR w trybach HDR10, HGL oraz Dolby Vision. Dla zwykłego użytkownika - ciekawostka, dla twórców - bajka.
Jak widać na załączonej fotce na IFA 2019 ASUS zapowiedział laptop gamingowy z 300Hz odświeżaniem ekranu. Czy pierwszy na świecie? Może nie do końca. Ważne jednak, że na półkach sklepowych zobaczymy go już w październiku 2019 roku. Co więcej, oprócz Zephyrus S GX701 na rynek trafią ponoć także ROG Strix Scar III z podobnym ekranem.
Choć pierwsza prezentacja ASUS ROG Phone 2 miała miejsce jeszcze w wakacje, to jednak zapowiedź tego super smartfona na IFA 2019 też nie obyła się bez niespodzianek. Nie dość, że dostaniemy jeszcze potężniejszą jego wersję - ASUS ROG Phone 2 Ultimate, to jeszcze pierwszy, 10 tysięczny nakład rozszedł się w...76 sekund. To się nazywa być pożądanym!:)
Co tu dużo pisać, Asphalt 9 na 6,59-calowowym ekran AMOLED ASUS ROG phone 2 robi absolutnie fenomenalne wrażenie. Aż chce się grać!
Ale grać na ASUS ROG Phone 2 można na wiele sposóbów. Po to producent przygotował od razu cały pakiet najróżniejszych akcesoriów. Oto jeden z nich.
A to inny sposób spędzania czasu z ASUS ROG Phone 2 - granie na telewizorze, dzięki specjalnej przystawce. Wygląda to i działa naprawdę dobrze.
Do gry na telewizorze przydają się gamepady. Te dedykowane ASUS ROG Phone 2 urodą może nie grzeszą (choć to kwestia gustu), ale w grach dają radę.
Oczywiście smartfon powinien też oferować i inne funkcje takie jak choćby płynne i przyjemne przeglądanie stron internetowych. Niemal każdy kto chwytał ASUS ROG Phone 2 w rękę zaraz po ograniu kilku gierek sprawdzał co też ten gadżet ma więcej do zaoferowania.
Pokonferencyjne stoisko ASUS ROG Phone 2 oblegane było non stop. No ale skoro to "Game Changer" to inaczej być nie mogło.
Wygląda jak 15-stka, a ma 17-calowy wyświetlacz. ASUS ProArt StudioBook Pro X może też pochwalić się mocnym procesorem (Xeon bądź Intel Core i7 9-tej generacji, kartą graficzną NVIDIA Quadro RTX5000 oraz dodatkowym wyświetlaczem ukrytym w touchpadzie.
Jak widać, ASUS ScreenPad 2.0 bez problemu wyświetli ulubioną stronę internetowową.:)
Oczywiście na tym dodatkowym wyświetlaczu można pracować jak na normalnym gładziku. Kwestia jednego dotknięcia.
Oczywiście, pośród nowości ASUSa nie mogło też zabraknąc zegarka sportowego. Co ciekawe, VivoWatch SP łączy w sobie wygląd zegarka z funkcjami zaawansowanej opaski fitness. Oprócz typowych opcji pokroju krokomierza, modułu GPS, mapowania trasy czy monitorania prędkości znalazł się tu także czujnik EKD, optyczny pulsometr, a nawet wysokościomierz. I wszystko to ma działać nawet 14 dni na jednym ładowaniu.
A Waszym zdaniem, które z nowości ASUSa mają szansę naprawdę namieszać na rynku? IFA 2019 pokazała, że z wielu popularnych urządzeń da się jeszcze sporo wycisnąć. Przyszłośc rysuje się więc w naprawdę niezwykłych barwach.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!