Podsumowanie

be quiet! Shadow Rock Slim to bez wątpienia bardzo udana konstrukcja, która zainteresuje klientów oczekujących jednocześnie dobrej wydajności i bardzo cichej pracy. Chłodzenie składa się ze smukłego i wysokiego radiatora z czterema miedzianymi ciepłowodami o grubości 6 mm oraz 135-milimetrowego wentylatora Silent Wings z regulacją obrotów PWM. Na uwagę zasługuje eleganckie wzornictwo i wysoka jakość wykonania.

Cooler pasuje praktycznie do wszystkich nowszych gniazd pod procesory AMD i Intel, lecz jego instalacja niestety nie należy do najprostszych. Warto również pamiętać, że zalicza się on do stosunkowo wysokich radiatorów, a zatem może być problem z jego montażem w węższych obudowach komputerowych. Smukłą budowę z pewnością docenią posiadacze wyższych modułów pamięci RAM, bowiem nie będą one kolidować z chłodzeniem.

Wydajność modelu Shadow Rock Slim stoi na bardzo wysokim poziomie – według producenta, powinien on sobie poradzić ze schłodzeniem większości procesorów dostępnych na rynku. Nasze testy wykazały, że niestraszny mu nawet podkręcony Intel Core i5 4670K. Dodatkowym atutem jest bardzo cicha praca zastosowanego wentylatora, który nawet przy maksymalnych obrotach generuje ledwo słyszalny hałas. Wymagający większej wydajności mogą pokusić się o zastosowanie drugiego wentylatora, lecz muszą go dokupić we własnym zakresie.

Chłodzenie zostało wycenione przez producenta na 179 złotych, ale bez problemu można je kupić o kilkanaście złotych taniej. Choć nie jest to zbyt konkurencyjna cena, to z pewnością znajdą się chętni, aby dopłacić do bardzo cichej pracy. Producent udziela 3-letniej gwarancji.

	Opinia redakcji
	plusy: • bardzo cicha praca • dobra wydajność • elegancki wygląd • wysoka jakość wykonania • kompatybilność z wszystkimi popularniejszymi podstawkami AMD i Intel • kompatybilność z wyższymi modułami pamięci RAM
	minusy: • może się nie zmieścić do węższych obudów • skomplikowany system montażu • wysoka cena
Szacowana cena w dniu publikacji testu: ok 179 zł