miniRecenzja wyróżniona! |
Marka „be quiet!” jest sukcesywnie rozwijana. Co roku pojawiają się nowe rewizje trzech podstawowych serii zasilaczy: Pure Power, Straight Power oraz Dark Power Pro. Oprócz tego postawiono na rozwój cooler-ów CPU oraz wentylatorów, które są montowane w produktach be quiet!-a.
- Testy |
Za sprawą wysokiej jakości oraz kultury pracy swoich produktów, producent ten zasłynął wśród „zwykłych” użytkowników jak i entuzjastów komputerowych.
Nowe zasilacze z serii Straight Power (E9) są reklamowane jako produkty klasy premium, oferujące najwyższą kulturę pracy oraz wysoką sprawność.
Poprzednia rewizja E8 okazała się najlepiej sprzedającą serią zasilaczy z logo be quiet!. Producent wziął sobie za cel pokonanie tego wyniku. Czy mu się to uda? O tym przekonamy się za około rok.
Po prawie miesięcznym obcowaniu z zasilaczem z rewizji E9 postanowiłem podzielić się wrażeniami i odpowiedzieć na podstawowe pytania. Czy nowa rewizja spełnia wszystkie założenia/ideały producenta- cicha, stabilna i ciekawie wyglądająca jednostka? Jak wypada w porównaniu z starszą technologicznie jednostką z serii Dark Power Pro?
Serdecznie zapraszam do zapoznania się z jednym z najnowszych produktów marki be quiet!, czyli z zasilaczem o mocy 600 W z serii Straight Power E9
be quiet! Straight Power E9 600W |
Produkt sprzedawany jest w stylowym, kartonowym pudełku. Zachowanie ciemnej/czarnej tonacji opakowania nawiązuje do marki be quiet!. Umieszczony na srebrno-szarym pasku napis „premium”, zgodnie z nowym sposobem oznaczania, który określa klasę produktu.
Standardowo karton jest opisany w kilku językach, w tym i polskim. Nie zabrakło najważniejszych cech produktu, w tym graficznego schematu rozplanowania przewodów.
Oprócz zasilacza, wewnątrz kartonu znajdziemy:
- kabel zasilający (1,5 m)
- 4 opaski zaciskowe
- 4 śrubki montażowe
- instrukcję obsługi (DE, EN, FR, ES, PL)
Seria Straight Power E9 skierowana jest dla wymagających użytkowników i podzielona jest na dwie podserie różniące się oferowaną mocą oraz okablowaniem.
Wersje z podserii Straight Power E9 CM (Cable Manegement), zgodnie z nazwą posiadają modularne okablowanie (przy czym główna wiązka jest stała).
Dla osób, którym taka opcja nie jest potrzebna, producent przygotował zasilacze bez modularnego okablowania, dzięki czemu są one odrobinę tańsze.
Zestawienie zasilaczy z wyżej wspomnianym podziałem prezentuje się następująco:
Straight Power | Straight Power CM (z modularnym okablowaniem) |
400 W | 480 W |
450 W | 580 W |
500 W | 680 W |
600 W | |
700 W |
W porównaniu do poprzednich rewizji E7 i E8, zabrakło jednostki o mocy 550 W. Najprawdopodobniej model ten nie cieszył się za dużym wzięciem i zrezygnowano z tej wersji. Zgodnie z przyjętym trendem nowa rewizja pojawia się co roku i przynosi ze sobą m.in. nowy certyfikat. Rewizja E7 oferowała certyfikat 80 PLUS Bronze, E8 80 PLUS Silver, a najnowsza rewizja oferuje jeszcze wyższą sprawność, dzięki czemu uzyskała certyfikaty 80 PLUS Gold.
Zestawienie zabezpieczeń, które posiadają zasilacze z tej serii wraz z krótkim wyjaśnieniem.
Zabezpieczenia:
- OCP (Zabezpieczenie nadmiarowo-prądowe)- Zasilacz wyłącza się automatycznie, jeżeli obciążenie pojedynczych linii przekracza podany limit.
//Zabezpieczenie wymagane przez normę ATX12V. - UVP (Zabezpieczenie niedomiarowo-napięciowe)- To zabezpieczenie uaktywnia się, gdy tylko napięcie na liniach spadnie poniżej pewnej granicy. Zasilacz zostanie w tym przypadku automatycznie wyłączony.
- OVP (Zabezpieczenie nadmiarowo-napięciowe)- Zabezpieczenie nadmiarowo-napięciowe uaktywnia się przy zbyt wysokim napięciu liniowym i powoduje wyłączenie zasilacza.
//Zabezpieczenie wymagane przez normę ATX12V. - SCP (Zabezpieczenie zwarciowe)- Zabezpieczenie zwarciowe w części wtórnej zasilacza zapobiega uszkodzeniu zasilacza oraz podłączonych do niego komponentów.
- OTP (Zabezpieczenie temperaturowe)- Zasilacz wyłącza się automatycznie w przypadku pracy w zbyt wysokiej temperaturze.
//Zabezpieczenie wymagane przez normę ATX12V. - OPP (Zabezpieczenie przeciążeniowe)- To zabezpieczenie uaktywnia się, gdy tylko całkowita moc pobierana od zasilacza jest wyższa, niż podane w specyfikacji obciążenie maksymalne. Taki przypadek może mieć miejsce, gdy zasilacz nie dysponuje mocą wystarczającą dla systemu (jest niedowymiarowany).
Specyfikacja zasilacza:
Obudowa zasilacza jest krótsza od tych z serii Dark Power Pro P9 o 4 cm i identyczna jak dla produktów z serii E8 oraz L8.
Specyfikacja techniczna E9 600W:
- Moc znamionowa: 600 W
- Moc szczytowa: 670 W
- System korekcji poziomu mocy: aktywny PFC
- Wymiary: 160 (dł.) x 150 (szer.) x 86 (wys.) mm
- Waga wraz z okablowaniem: 2,44 kg
- Zgodność ze standardami: ATX 12V v2.31, EPS 12V V2.92
- Zgodność z standardem 80 Plus: 80 PLUS Gold- efektywność do 93 %
- Maksymalne obciążenia linii:
3,3 V + 5 V: 140 W
12 V: 576 W
-12 V: 6 W
+5 VSB: 15 W
Wszystkich razem: 600 W
Zgodność ze standardami (a dokładniej posiadanie certyfikatów) potwierdza, że zasilacz oferuje wysoką sprawność oraz oferuje m.in. użyteczne zabezpieczenia. Moc ciągła jednostki wynosi 600 W, z kolei moc szczytowa to 670 W (niektórzy producenci podają zamiast mocy ciągłeś właśnie moc szczytową). Po przekroczeniu tego poziomu zasilacz automatycznie się wyłączy, dłuższe obciążenie wyższe niż 600 W również może spowodować aktywowanie się zabezpieczenia przeciążeniowego.
Rozkład linii 12 V:
12V (1) | 12V (2) | 12V (3) | 12V (4) |
SATA, MOLEX, FDD, 24 pin | CPU (P8, P4) | PCI-E (1) | PCI-E (2) |
Do zasilania kart graficznych służy 3-cia i 4-ta linia, natomiast procesor zasilany jest z 2-giej. Wszystkie pozostałe urządzenia korzystają z pierwszej linii.
W przypadku wersji 400W nie ma ostatniej 4-tej linii. Dla wszystkich pozostałych zasilaczy E9 rozkład linii wygląda identycznie jak w powyższej tabeli.
Zastosowany wentylator:
- Producent: be quiet!
- Model: SilentWings
- Typ łożyska: FDB
- Wymiary (mm): 135x135x25
- Max. obroty: 1500 obr./min
- Napięcie startowe: 3,3 V
- Napięcie robocze: 3,3 - 13,8 V
- Pobór pradu: 0,22 A
- Pobór mocy (dla 12 V): 2,64 W
- Przepływ powietrza: 62,74 CFM
- Poziom hałasu:
przy 20% obciążenia 13,7 dBA
przy 50% 13,7 dBA
przy 100% 21,5 dBA - Aktywna kontrola prędkości: Tak
W rewizji E9 w przeciwieństwie do E7 i E8 zastosowano większych rozmiarów wentylator z rodziny SilentWings. Poprzednio be quiet! operował na wersjach o średnicy 120 mm, w przypadku nowych zasilaczy mamy do czynienia z wersjami 135 mm.
Nowe wentylatory mają pojawić się również w odświeżonej rewizji C2 cooler-ów Dark Rock.
Długość oraz rozplanowanie kabli:
Producent poszedł za ciosem i tak jak w zasilaczach z tańszej serii Pure Power L8, zamiast osobnych wtyczek P8 i P4 (tak jak w E8) są dwie wtyczki P4, które można użyć razem, jako wtyczki P8 12V. W przypadki niemodularnej wersji jest to z pewnością plus, który wpłynie na porządek wewnątrz obudowy.
Zasilacz posiada 7 wiązek okablowania o wystarczającej długości, aby móc poprowadzić wygodnie je w obudowach ATX, nawet tych odrobinę większych jak np. Corsair Obsidian 650D. Pierwsza „linia” wtyczek znajduje się w odległości 55 cm od obudowy jednostki, kolejne są umieszczane w odstępie 15 cm. Najdłuższa wiązka ma aż 115 cm.
Ilość wtyczek jest jak najbardziej wystarczająca: 8 x SATA, 4 x MOLEX-y oraz jedno złącze do zasilania FDD. Dobrze, że producent podąża za trendem i wyposaża swój zasilacz w zdecydowanie większą ilość wtyczek SATA niż obecnie coraz rzadziej używanych MOLEX-ów.
W odróżnieniu od tańszej serii (L8, a dokładniej modelu 630W), E9 posiada cztery, zamiast dwóch wtyczek PCI-E 6+2 PIN. W większości przypadków takie rozwiązanie nie będzie wykorzystywane, gdyż nowe karty (nawet te z większym poborem energii jak np. AMD HD 7970) często korzystają z kombinacji 6-PIN + 8-PIN. Zdarzają się jednak karty wymagające dwóch, a nawet trzech wtyczek 8-pin. AMD potwierdziło odpowiednim certyfikatem zgodność zasilacza z technologią CrossFireX, NVIDIA jest w trakcie przydzielania certyfikatu „NVIDIA SLI ready”.
O zasilaczu słów kilka |
Zasilacz wizualnie prezentuje się ciekawie i jedyna różnica względem rewizji E8 to większy wentylator oraz zmieniony „znaczek” certyfikatu- z Silver na 80 Plus Gold.
W porównaniu z droższym modelem z serii Dark Power Pro P9 (z tym samym certyfikatem sprawności), można od razu stwierdzić, że ten drugi jest wykonany z lepszych materiałów. Nie chodzi mi tutaj o to, że zasilaczowi Straight Power E9 czegoś brakuje, czy jest źle wykonany. Po prostu w przypadku P9, za różnicę w cenie dostajemy coś więcej - m.in. obudowa wydaje się wykonana z leszych materiałów.
Patrząc na obydwa zasilacze (E9 600W i P9 650W) w oczy od razu rzucają się podstawowe różnice. E9 posiada krótszą obudowę i większy wentylator. Jest on ukryty w obydwu jednostkach za grillem, wykonanym z podłużnych prętów.
W przypadku nowej rewizji serii Straight Power wentylator został wyposażony w pomarańczową uszczelkę, która nadaje mu charakterystycznego wyglądu. U góry standardowo umieszczono naklejkę z numerem seryjnym, poza tym nic ciekawego tam nie można znaleźć.
Kolejną cechą różniącą obydwa modele jest wytłoczone logo „be quiet!” po lewej stronie w E9. Obecnie producent stosuje następujący trend jeśli chodzi o lewą stronę swoich zasilaczy: w serii Pure Power wytłoczenie napisu „be quiet!” na zewnątrz, Straight Power do środka, Dark Power Pro brak wytłoczenia- czysta „ściana”.
Teoretycznie powinien to być minus zasilaczy z najwyższej serii. W praktyce jest to bez znaczenia, gdyż bez względu gdzie zasilacz jest zamontowany na górze, czy też na dole to i tak widoczna będzie (w dobrej obudowie) jedynie tabliczka znamionowa oraz góra albo spód jednostki.
Po drugiej stronie umieszczono tabliczkę znamionową. W przypadku Dark Power Pro jest ona odrobinę lepsza jeśli chodzi o jakość wykonania. Standardowo producent umieścił na tabliczce dane wejściowe, wyjściowe jednostki oraz mniejszą niż w P9 grafikę certyfikatu 80 Plus Gold.
Z przodu znajduje się ujście ciepłego powietrza poprzez klasyczną siatkę w kształcie plastra miodu. W niej zostało wkomponowane gniazdo przeznaczone dla kabla zasilającego oraz wyłącznik zasilania.
Z tyłu znajduje się wyjście okablowanie przez otwór z plastikową ramką. Nie znajdziemy tam żadnych złącz umożliwiających podłączenie okablowania jak w wersji CM, czy w najlepszej serii zasilaczy be quiet!. Pod wyjściem okablowania umieszczono taką samą siatkę jak z przodu z tym, że o zdecydowanie mniejszym rozmiarze, ma ona za zadanie poprawienie wentylacji m.in. układu transformatora i prostowników.
U góry umieszczono naklejkę gwarancyjną, której usunięcie jest równoznaczne z utratą gwarancji. Sam tzw. FanSwap raczej nie będzie potrzebny, gdyż na zasilacz otrzymujemy 5 lat gwarancji, a zastosowany wentylator należy do rodziny jednych z najlepszych wentylatorów – SilentWings.
Obudowa zasilacza jest wykonana z blachy SECC o grubości 0,8 mm. Jest ona zaokrąglona na brzegach i pomalowana na czarno.
Dzięki systemowi Hold-up time, w razie chwilowego zaniku napięcia w sieci elektrycznej, zasilacz jest w stanie „utrzymać” naszego PC-ta przez ok. 19 ms przy pełnym obciążeniu. Funkcja ta jest szczególnie użyteczna dla użytkowników mających problemy z zanikami napięcia (naprawdę krótkimi). Dzięki systemowi Hold-up (prawdopodobnie) będzie możliwe normalne użytkowanie komputera.
Mnogość zabezpieczeń powinna zagwarantować bezpieczną nie tylko dla nas, ale i dla naszego komputera pracę. Nawet w przypadku złego podłączenia urządzeń do zasilacza nie powinno dojść do awarii, gdyż powinny zadziałać odpowiednie zabezpieczenia np. zabezpieczenie przeciwzwarciowe.
Zastosowane przewody mają przekrój AWG18 i są pokryte nylonową siatką. Zapobiega to uszkodzeniom zewnętrznym oraz zapewnia walory estetyczne. Oploty są identyczne dla wersji E9 i P9.
Platforma testowa |
Platforma testowa:
Procesor | AMD FX-8120 3,1 GHz |
Płyta główna | Asus SABERTOOTH 990FX |
Pamięć RAM | Corsair Vengeance DDR3 2x 4 GB 1600 MHz CL9 |
Dysk SSD | Corsair Force Series GT 120 |
Dysk SSD | Corsair Force Series F40 |
Dysk HDD | Seagate Barracuda Green 2TB ST2000DL003 |
Karta graficzna | EVGA GeForce GTX 460 SuperClocked 768 MB |
Karta muzyczna | Asus ThunderBolt |
Obudowa | Corsair Obsidian Series 650D |
System operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
Sterowniki GPU | nVIDIA ForceWare 285.62 |
Bohaterowie testów:
Zasilacz nr 1 | be quiet! Straight Power E9 600W |
Zasilacz nr 2 | be quiet! Dark Power Pro P9 650W |
E9 w obudowie Corsair Carbide 400R
Testy |
Czas na najważniejszą część tej publikacji, czyli testy - swoista konfrontacja „suchych” danych z rzeczywistością. Na początek testy napięć.
Pomiaru napięć dokonałem kilkakrotnie w celu otrzymania jak najdokładniejszych wyników - trzy serie pomiarowe z 15-sto minutowymi przerwami pomiędzy nimi.
Seria pomiarowa polegała na odczytaniu po kolei z wszystkich wybranych punktów napięć, najpierw w „spoczynku”, a następnie „pod obciążeniem”. Kolejna seria była rozpoczynana po 15-stu minutach od zakończenia ostatniego pomiaru poprzedniej serii.
Uzyskane wyniki zostały przeliczone, zgodnie z dołączoną do multimetru Brymen BM857, tabelką (±(0,03%+2c)). Tak, więc wyniki przedstawione na wykresach to zakres zbliżonych do rzeczywistych napięć.
Na wykresach umieściłem wyniki uzyskane dla dwóch zasilaczy zestawionych powyżej. W przypadku Dark Power PRO P9 650W włączona była funkcja overclock.
Wykresy zostały podzielone na dwie części- test w spoczynku oraz pod obciążeniem. Na każdym wykresie widnieją wartości minimalne oraz maksymalne dla danego zakresu napięć.
Pomiar w spoczynku - Windows 7 + sterowniki nVIDIA + NOD32
Pomiar pod obciążeniem - OCCT w wersji 3.1, test „Power Supply” – po 20 minutach od rozpoczęcia testu były dokonywane pomiary.
Zanim dokonałem jakichkolwiek pomiarów to odpowiednio przygotowałem zasilacz - „wygrzewając go”. Jednostka przez około dwa tygodnie działała dosyć aktywnie (ok. 16 godzin dziennie) na powyższej platformie testowej.
Zasilacz Dark Power PRO P9 ze względu na to, że był już wcześniej przeze mnie testowany nie wymagał żadnych dodatkowych zabiegów.
Na początek testy napięcia 3,3 V. Uzyskane wyniki zostały „pobrane” z głównej wtyczki ATX 24PIN.
Wyniki uzyskane przez obydwa zasilacze są bliskie wartości idealnej, czyli 3,3 V. Najbliższy tej wartości był zasilacz z serii Dark Power Pro P9, jednak wahania napięcia były minimalnie wyższe od tego, co zaoferowała nowa rewizja Straight Power (E9).
Kolejne wykresy przedstawiają wyniki uzyskane dla napięcia 5 V.
Sytuacja analogiczna jak dla napięcia 3,3 V. Tutaj również napięcie podawane przez zasilacze było prawie idealne. Sama wartość, jak i niewielkie wahania napięcia potwierdzają wysoką klasę tych produktów.
Ostatni test napięć został podzielony na dwie części ze względu na pomiar 12 V z dwóch różnych złączy - MOLEX oraz PCI-E 6PIN. Na początek wyniki uzyskane dla pomiarów dokonanych na wtyczce MOLEX.
Dla pomiarów z wtyczki MOLEX uzyskane przez zasilacze wyniki są bardzo zbliżone. Pod obciążeniem wartości bliższe idealnym podawała jednostka z serii Straight Power.
Wykresy raczej nie wymagają większego komentarza. Uzyskane wyniki ponownie są zbliżone do wartości idealnych (w szczególności pod obciążeniem), a same wahania są niewielkie.
Straight Power w wszystkich testach poradził sobie bardzo dobrze. Patrząc na to, że należy on do klasy „premium” i rywalizuje/wygrywa z produktem (w prawdzie z zeszłorocznym) klasy wyższej tj. „high-end”, to z pewnością zasługuje to na uznanie. Nowa rewizja Dark Power Pro P10 jest w drodze, w zasadzie to z nią powinno dokonywać się takiego porównania. Mimo wszystko be quiet! po raz kolejny zaserwował dobry produkt.
Większe wentylatory (135 mm zamiast 120 mm) w tej serii nie są raczej czymś koniecznym, gdyż nawet leciwy już reprezentant rewizji E7 (CM 680W) obciążony (jakiś czas temu) ok 600 W zachowywał wysoką kulturę pracy.
Zastosowanie większych wentylatorów zdecydowanie większy sens będzie miało w zasilaczach o większej mocy w nadchodzącej rewizji P10. Z rewizji na rewizję otrzymujemy coś nowego, co dobrze świadczy o producencie. Ciągłe ulepszanie swoich produktów i oferowanie z roku na rok najwyższej jakości/klasy produktów wymaga przemyślanej strategii rozwoju firmy. Produkty z logo be quiet! spełniają założenia producenta, dzięki czemu rzesza klientów ciągle się powiększa i co najważniejsze osoby, które kupują te produkty są z nich po prostu zadowolone.
Sprawność obydwu jednostek została sprawdzona przez Ecos Plug Load Solutions, poniżej zestawiłem wyniki uzyskane przez obydwie jednostki dla trzech typowych obciążeń - 20, 50 oraz 100%. Dodatkowo obok wyników uzyskanych przez zasilacze dodałem wyniki dla certyfikatów 80 PLUS Gold i Platinum dla napięcia 115 V - właśnie przy takim napięciu badano zasilacze be quiet!.
80 PLUS Gold | BQT E9-600W | BQT P9-650W | 80 PLUS Platinum | |
20 % | 87 % | 90,68 % | 88,52 % | 90 % |
50 % | 90 % | 91,33 % | 90,25 % | 92 % |
100% | 87 % | 88,23 % | 87,89 % | 89 % |
Zgodnie z powyższą tabelką sprawność zasilacza z nowej rewizji Straight Power jest minimalnie wyższa od tego z obecnej rewizji Dark Power.
Jak to w zwyczaju be quiet! bywa, jednostce nie wiele zabrakło do spełnienia wymogów wyższego certyfikatu – w tym wypadku jest to 80 Plus Platinum. Ten fakt poniekąd potwierdza zapowiedzi, że zasilacze z rewizji P10, które mają zadebiutować wkrótce będą posiadały platynowy certyfikat.
W celu określenia ile energii pobiera cała platforma (jednostka centralna) m.in. pod obciążeniem, skorzystałem z miernika Voltcraft Energy Logger 4000. Napięcie podczas wykonywania pomiarów w gniazdku wynosiło ok. 237 V, a częstotliwość ok. 50 Hz.
Dane nie były przeliczane - są to odczytane, maksymalne wartości, które odnotował licznik.
Testy zostały wykonane za pomocą aplikacji OCCT w wersji 3.1.0.
Ustawienia testowe:
- Power Supply
Rozdzielczość: 1920x1080
Tryb pełnoekranowy
64 bits Linpack
Shader Complexity: 8
Czas trwania testu: 15 min - GPU OCCT
Rozdzielczość: 1280x1024
Tryb pełnoekranowy
Czas trwania testu: 10 min
Dodaktowo zbadałem moc pobieraną w stanie "Stand-by".
Podstawowe dane techniczne użytego w tym teście przyrządu pomiarowego:
- Wskazanie pomiaru mocy: 0,1 - 3500 W
- Wyświetlacz 3 rzędowy z 4 miejscami
- Dokładność:
5 - 3500 W (± 1% + 1 cyfra)
2 - 5 W (± 5% + 1 cyfra)
< 2 W (±15% + 1 cyfra)
Zgodnie z informacjami zamieszczonymi w instrukcji obsługi, Energy Logger był użytkowany w odpowiednich warunkach, aby można było rozpatrywać zawarte powyżej klasy dokładności: "Dokładność obowiązuje od temperatury +23°C (± 5°C), przy relatywnej wilgotności powietrza mniejszej niż 75 %, bez kondensacji."
Na wykresach została przedstawiona pobierana moc czynna dla trzech przypadków: tryb stand-by (PC wyłączony), obciążenie GPU oraz pełne obciążenie. Ostatni pomiar pozwala na jeszcze dokładniejszą interpretację wyników z testu napięć, gdyż wiadomo, w jakim stopniu obciążony był dany zasilacz.
W celu zobrazowania różnic pomiędzy solidnymi zasilaczami popartymi certyfikatami m.in. sprawności postanowiłem skonfrontować dwa powyżej przetestowane zasilacze be quiet! z wątpliwej jakości zasilaczem marki Akyga. Model AK-U3-500 ULTIMATE jest sprzedawany jako: „zgodny z certyfikatem 80 Plus Silver”.
Jakiś czas temu Damian na łamach tego portalu dokonał recenzji tego zasilacza i już wtedy wydał mi się on niepewny. Znalazło to potwierdzenie w moim małym teście. Ze względu na obawy uszkodzenia produktu marki Akyga, jednostka ta nie wzięła udziału w teście pełnego obciążenia (Power Supply). Dla testu GPU wykonanego w programie OCCT, zasilacz zaczął wydawać z siebie dziwne dźwięki. Teoretycznie powinien on wytrzymać obciążenie 500 W. Niestety już przy ok. 360 W wzbudził obawy i dlatego zrezygnowaliśmy z dalszych testów.
Skoro zasilacz AK-U3-500 ULTIMATE posiada sprawność „zgodną” z srebrnym certyfikatem, to skąd takie różnice względem konkurencyjnych zasilaczy posiadających złotą wersję? To pytanie zostawię bez dalszego komentarza, gdyż chyba każdy potrafi na podstawie tego wykresu wyciągnąć sensowne wnioski.
Straight Power E9 wykazał minimalnie wyższą sprawność od P9. Potwierdza to dokonane przez organizację certyfikującą uzyskanie o ok. 1% (tabelka powyżej) wyższej sprawności pod obciążeniem (50%), względem zasilacza z serii Dark Power Pro.
Wyłączony komputer w trybie „Stand-by”, również pobiera energię. Poniższy wykres prezentuje otrzymane wyniki.
Zdecydowanie najgorzej wypadł zasilacz marki Akyga, przegrywając z konkurencją. Nowa rewizja Straight Power poradziła sobie minimalnie (o 0,1 W) lepiej od zasilacza z najwyższej serii be quiet!-a.
Podsumowanie i ocena |
Straight Power E9 600W spełnia wszystkie założenia producenta. Jest to solidnie wykonany zasilacz, którego jedynym minusem może być wysoka cena.
Warto jednak zwrócić uwagę, że za tą cenę otrzymujemy 5-cio letnią gwarancję producenta oraz produkt z najwyższej półki. Pokonanie w tej recenzji droższej jednostki z serii Dark Power Pro, wprawdzie z zeszłorocznej rewizji, jest jak najbardziej wymowne.
Wysoka kultura pracy, czy wręcz wzorowe wykonanie to standard, jeśli chodzi o produkty tej marki. Zasilacz nawet z bliższych odległości jest praktycznie niesłyszalny, więc nadaje się idealnie dla osób tworzących „ciche” zestawy.
Przy około 50% obciążeniu zasilacz wciąż pozostawał chłodny i nie podgrzewał dodatkowo wnętrza obudowy.
Z zewnątrz E9 prezentuje się całkiem ciekawie, a napięcia podawane są niemalże idealne. Przetestowany model E9 600W jest więc uosobieniem wszystkich wyznawanych przez producenta ideałów.
Czy warto zakupić ten model? Uważam, że tak, ale na to pytanie musi sobie każdy sam odpowiedzieć. Jak również na 2-gie pytanie- czy potrzebne jest mi modularne okablowanie? Bo jeśli tak to zdecydowanie warto popatrzeć w stronę wersji CM.
Pomimo dosyć wysokiej ceny, zasilacz otrzymuje ode mnie zasłużone odznaczenia "Super produkt 5/5". Wysoka sprawność, wzorowe wykonanie jak i kultura pracy w połączeniu z długą gwarancją pozwalają mi bez żadnego wahania przyznać takie odznaczenie. Rewizja E9 to zdecydowanie godny następca E8.
be quiet! Straight Power E9 600W | ||
Plusy: Cena w dniu publikacji: ok. 440 zł |
Podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tej recenzji.
Zapraszamy do zamieszczania ciekawych artykułów i zdobywania punktów, które możecie wymienić w sklepie internetowym lub "zmaterializować" w gotówkę :) Liczymy na świetne publikacje i wysoką jakość. | miniRecenzje od A do Z PORADNIK | Zobacz ostatnie MRM minirecenzje miesiąca |
Komentarze
21i chyba dobrze bo mam dość wiecznego marudzenia i wyszukiwania wad na siłę...
Czego bym nie robił to i tak jest bałagan ;D
Cena - cena jest bardzo przystepna - pamiętajmy, że to nie SHIT jak Modecom czy Feel - ale topowy produkt - cenowo jest przystępny.
Zresztą jak kupujemy mocną grafikę, procesor i drogą MoBo - to MUSIMY zadbać o to by kiepski zasilacz nam ich nie zniszczył.
Polecam każdemu zasilacze BeQuiet - są faktyczni ciche i warte każdej wydanej złotówki.
Produkty ciche i wysokiej jakości - za to zdecydowanie doceniam tą firmę :)
Plusik leci ++++
"(niektórzy producenci podają zamiast mocy ciągłeś właśnie moc szczytową)"
http://www.jonnyguru.com/modules.php?name=NDReviews&op=Story3&reid=269
Ciekawosta nr 1. w testach wypada dobrze ale nie rewelacyjnie, i nr2. zasilacz bazuje na zasilaczu fsp aurum ktory kosztuje 330zl :)