W tej części artykułu zaglądamy do wnętrza zasilacza i opisujemy zastosowane elementy elektroniczne. Warto jednak pamiętać, że jego obudowa została zabezpieczona plombą, a jej zerwanie jest tożsame z utratą gwarancji. Z uwagi na bezpieczeństwo nie polecamy jej otwierać, natomiast osoby nieznające się na elektronice śmiało mogą ominąć ten rozdział.
Modele z serii System Power 8 bazują na konstrukcji zaprojektowanej przez firmę HEC, ale została ona dostosowana do wymogów odbiorcy. Na laminacie znalazło się kilka wolnych miejsc na elementy elektroniczne, więc można podejrzewać, że ta sama platforma jest wykorzystywana też w mocniejszych modelach
Płytka drukowana nie zajmuje całej powierzchni obudowy, niemniej jednak elementy elektroniczne nie są zbyt gęsto upakowane (sporo z nich dodatkowo usztywniono/zaplombowano klejem, ale zostało to wykonane w estetyczny sposób). Wprawdzie mamy do czynienia z ekonomiczną platformą, ale jakość wykonania stoi na naprawdę dobrym poziomie.
Chłodzenie
Do chłodzenia zasilacza wykorzystano wentylator Yate Loon D12SH-12 – jest to 120-milimetrowy model z łożyskiem ślizgowym o podwyższonej żywotności, którego maksymalna prędkość obrotowa wynosi 2200 RPM.
Obroty wentylatora zostały dostosowane do obciążenia jednostki, ale w taki sposób, by do 50% były odpowiednio zmniejszone, a sam wentylator generował mniejszy hałas. Wentylator rozkręca się dopiero przy mocniejszym obciążeniu komputera, aczkolwiek charakteryzuje się on całkiem dobrą kulturą pracy.
Strona pierwotna
Etap filtrowania zaczyna się od dwóch filtrów, które mają za zadanie odfiltrować zakłócenia z sieci – pierwszy z nich przeniesiono jednak na płytkę drukowaną za gniazdem zasilającym i włącznikiem.
Nie mogło też zabraknąć bezpiecznika oraz warystora MOV, mającego chronić jednostkę przed zbyt wysokim napięciem dostarczanym z sieci. Zaraz za filtrami znalazł się mostek prostowniczy GBU606 (bez dodatkowego chłodzenia) oraz termistor.
Główny kondensator został wyprodukowany przez firmę Teapo – jest to model z serii LH o wytrzymałości do 85 stopni Celsjusza, który charakteryzuje się napięciem 400 V i pojemnością 330 µF. Za aktywny układ PFC odpowiada tranzystor Champion Microelectronic GPT13N50DG i bliżej niezidentyfikowana dioda (nie potrafiliśmy odczytać jej oznaczeń) – obydwa elementy są chłodzone masywnym radiatorem.
Za przełączanie odpowiadają też dwa tranzystory Champion Microelectronic GPT13N50DG (przymocowane do tego samego radiatora).
Z kolei za radiatorem umieszczono jeszcze kontroler PWM dla linii 5 Vsb - Power Integrations TNY279PN.
Strona wtórna
Zasilacz bazuje na konstrukcji opartej na grupowej regulacji napięć, więc nie powinniśmy oczekiwać stabilnych napięć wyjściowych.
Sekcja prostowania wykorzystuje prostowniki Schottky’ego – przed radiatorem znalazła się dioda PFC Device PFR10L60CT, natomiast do drugiego radiatora przymocowano pięć diod (trzy z nich to na pewno STMicroelectronics S30L45CT, natomiast oznaczeń dwóch kolejnych nie udało nam się odczytać).
Filtrowaniem napięć głównie zajmują się kondensatory Teapo certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 stopni Celsjusza, ale można też znaleźć pojedyncze sztuki Nippon Chemi-Con z serii KZE również certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 stopni Celsjusza.
Za monitoring odpowiada kontroler Sitronix ST9S429-PG14.