Jak się okazało, na szczęście twórcy uraczyli nas naprawdę dobrą produkcją, która może nosić dumnie miano części drugiej gry Call of Duty, nie stanowiąc jednocześnie kolejnego zlepku dodatkowych misji.
W moim osobistym odczuciu gra jest prawie doskonała. Jednak, jak ktoś inny już wcześniej stwierdził - "prawie robi wielką różnice". Grze można bowiem zarzucić całkiem sporo, choćby dość spore wymagania sprzętowe. Nie ma się jednak co oszukiwać - jakość bywa wymagająca. Tym bardziej teraz, gdy trwa wyścig o to, kto pokaże bardziej realistyczną grafikę.
Drugą, dość poważną wadą jest długość rozgrywki w trybie dla pojedynczego gracza. Ukończenie Call of Duty 2 na normalnym poziomie trudności zajęło mi ok. 15h. Ci z Was, którzy już grali mogą mnie teraz spytać - czemu tak długo? ;-) Faktycznie grę da się "przejść" w 10-12h. Mnie osobiście zajęło to troszkę dłużej, gdyż mocno starałem się wyszukać ewentualne smaczki i niedociągnięcia programistów (no i trochę ich znalazłem). Oczywiście niektórzy gracze mogą czuć się oszukani faktem, że za 90 zł otrzymują tak krótką rozrywkę. Pamiętajmy jednak, że cały czas utrzymuje się tendencja tworzenia gier krótkich, acz bardzo intensywnych, do jakich niewątpliwie zalicza się opisywana produkcja. Lepszy bowiem gracz, który grę skończy i chce jeszcze, niż gracz, który grą się znudzi, odłoży na półkę i o niej zapomni. Kto wówczas kupi dodatek (w przypadku Call of Duty 2 to nie kwestia czy będzie tylko kiedy będzie). Inna sprawa, że akurat ten tytuł ma tryb multi, który w pewnym zakresie potrafi przedłużyć zabawę.
Niestety, jest jeszcze jedna dość spora wada, która mnie zniesmaczyła, a jest nią duża skryptowość całej rozgrywki. Wbrew bowiem szumnym zapowiedziom producentów Call of Duty 2, nie doczekała się zmniejszenia ilości skryptów odpowiedzialnych za rozgrywkę. I tak na przykład jak to było w części pierwszej gry także i tutaj w niektórych misjach mamy do czynienia z hordami pojawiającymi się znikąd przeciwników, do czasu wykonania przez nas określonego w scenariuszu zadania. Co prawda ilość tego typu skryptów została zmniejszona, jednak nadal one występują - co bywa dość mocno denerwujące. Najdziwniejszym ich przejawem było zachowanie się podczas walki pozostałych żołnierzy z 'naszego' oddziału. Bo jak inaczej można wytłumaczyć fakt, że w momencie intensywnej wymiany ognia z wrogiem nikt z żołnierzy sterowanych przez komputer nie próbował się wyłamać, atakować czy zmieniać pozycji, w celu okrążenia nieprzyjaciela. Dopiero gdy taki atak przypuszcza gracz, cały oddział podążał za nami i zaczynał atakować. Cóż, znów trzeba "robić za Rambo", chociaż taka rola przypaść powinna raczej dowódcy.
Odniosłem też swoiste wrażenie, że przez skryptowość twórcy gry prowadzą nas cały czas za "rączkę". Owszem, pozostawili nam pewną swobodę działania w postaci nieliniowości do konkretnych zadań, to jest to jednak swoboda iluzoryczna.
nPomimo wymienionych wyżej wad muszę jednak stwierdzić, że grało mi się całkiem przyjemnie, do tego stopnia nawet, że nie zauważałem upływających godzin. Chciałbym w tym miejscu dodać, że na tle moich przeżyć w grze Call of Duty 2 niezwykle prawdziwy wydaje się jeden ze sloganów reklamowych tego tytułu - "as close to war as you'd ever want to get".
Jeśli więc szukacie dobrej gry w wojennych klimatach, która wciągnie Was bez reszty i chcecie przeżyć coś czego do tej pory nie przeżyliście, bez wahania kupujcie Call of Duty 2.
Nimrod
Podsumowanie | |
Grafika | 9/10 |
Dźwięk | 10/10 |
Grywalność | 8/10 |
Ogólnie | 9/10 |
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!