Wydajność
Szczegółowe wyniki testów oraz pomiary czasu pracy na baterii smartfona BlackBerry KEYone znajdziecie w rankingu smartfonów.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Sercem BlackBerry KEYone został procesor Qualcomm Snapdragon 625 (ośmiordzeniowy, Cortex-A53) z układem graficznym Adreno 506. Przy pomocy 3 GB pamięci RAM zapewnia płynną pracę systemu i preinstalowanych aplikacji, ale demonem szybkości BlackBerry KEYone nie jest. Chociażby przy bardziej wymagających grach pojawiają się drobne spadki płynności, a dodatkowo obudowa odczuwalnie się nagrzewa (w górnej części). Inna sprawa, że granie nie jest tu najprzyjemniejsze z racji konstrukcji urządzenia.
Trzeba zauważyć, że procesor ten znajdziemy w smartfonach oferowanych za około 1000 złotych, podczas gdy BlackBerry Keyone kosztuje niemal trzy razy tyle. Trudno zatem producenta za taki wybór chwalić.
Czas pracy
BlackBerry KEYone cechuje się baterią o pojemności 3505 mAh. Okazuje się ona wystarczająca do tego, aby wytrzymać cały dzień nawet bardzo intensywnej pracy, przy czym SOT (czas włączonego ekranu) potrafi przekraczać wtedy 6 godzin.
Podczas typowego użytkowania smartfona czas pracy na jednym ładowaniu jest dłuższy. Podczas testów było to średnio 1,5 dnia (lub trochę ponad) i SOT na poziomie maksymalnie 4,5 - 5,5 godziny. Przy nieco mniej intensywnej pracy nie powinno być problemu z jeszcze lepszymi wynikami i sięganiem po ładowarkę co 2 dni.
System i programy, pamięć wewnętrzna
Podczas premiery BlackBerry KEYone przedstawiony został jako „najbezpieczniejszy smartfon z Androidem”. Jednoznacznie określa to platformę, jakiej należy się tutaj spodziewać. Precyzując, urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 7.1 Nougat. Został on delikatnie zmodyfikowany, a przede wszystkim wzbogacony o sporą liczbę dodatkowych aplikacji.
Warto zaakcentować między innymi Kartę Produktywność, wyciąganą od prawej strony. To miejsce, w którym pojawiają się najważniejsze informacje i powiadomienia. Co dość istotne, dostęp do Karty Produktywność uzyskać można z dowolnego miejsca, a nie tylko z poziomu głównego ekranu.
Za najważniejszą z aplikacji uznać należy natomiast DTEK. Wedle producenta, właśnie to rozwiązanie gwarantuje wysoki stopień bezpieczeństwa użytkownika, a właściwie jego danych.
Monitorowane są tutaj najważniejsze funkcje systemu oraz aplikacje, liczyć można na podpowiedzi co do kroków, które należałoby jeszcze wykonać. W przypadku nieautoryzowanego dostępu do danych pojawić powinny się stosowne komunikaty.
Nie sposób pominąć przy tym Password Keeper, czyli miejsca, w którym przechowywać można hasła. Dzięki zaszyfrowaniu powinny być bezpieczniejsze.
Jest jeszcze Privacy Shade. To aplikacja, która przyda się w przypadku przebywania w większym gronie i jednoczesnej koniczności odczytania czegoś na smartfonie. Zakrycie niemal całej zawartości wyświetlacza utrudniać ma niechciane spojrzenia. Edytować można tutaj np. stopień przezroczystości czy wielkość i kształt widocznego okienka.
Oczywiście w kontekście bezpieczeństwa swoją rolę ma także wspominany już czytnik linii papilarnych. Pozwala on bowiem nie tylko na odblokowywanie urządzenia, może być też wykorzystywany do logowania się do wybranej aplikacji.
Inne warte podkreślenia preinstalowane programy to między innymi BlackBerry Notable (dodawanie notatek do zrzutów ekranu czy obrazów i możliwość szybkiego udostępniania), Notes by BlackBerry, BlackBerry Hub, BBM, BlackBerry Calendar i oczywiście BlackBerry Keyboard.
Dochodzi do tego rzecz jasna standardowy pakiet od Google. W efekcie, na starcie z 32 GB pamięci wewnętrznej około 10,5 GB jest już zajęte. Z pomocą przyjść może jednak karta microSD (do 2 TB).
Jakość zdjęć i filmów
Patrząc na cenę smartfona oczekiwać należałoby bardzo dobrej jakości zdjęć. Biorąc jednak pod uwagę nacisk na zupełnie inne aspekty, mogą pojawiać się obawy związane z tym, czy aby producent nie zapomniał o odpowiedniej warstwie foto. Na szczęście, nie zapomniał.
BlackBerry KEYone legitymuje się pojedynczym aparatem głównym 12 Mpix (1.55μm), zastosowano tutaj sensor Sony IMX378 z przysłoną f/2.0. Zdjęcia wypadają bardzo dobrze, zarówno jeśli chodzi o reprodukcją kolorów jak i ilość rejestrowanych detali. Na pochwałę zasługuje również poprawnie działający i szybki autofokus PDAF. Przedni panel to solidny aparat 8 Mpix z przysłoną f/2.2.
Materiały wideo z rejestrowane są w rozdzielczości maksymalnie 4K, ale przy 30 klatkach na sekundę. Aby uzyskać 60 klatek na sekundę trzeba zejść do Full HD. Nie zastosowano tu optycznej stabilizacji obrazu, a jedynie elektroniczną. Nie działa ona jednak w najwyższej rozdzielczości.
zdjęcia wykonane aparatem głównym
zdjecie wykonane aparatem przednim
Podsumowanie
Trzeba przyznać szczerze, iż cena nie należy tu do najbardziej kuszących. BlackBerry KEYone okazuje się jednak smartfonem naprawdę dobrym. Zastrzeżeń nie budzi jakość wykonania, a fizyczna klawiatura to nie zbędny dodatek, ale sporo przydatnych funkcjonalności. Wiele dobrego powiedzieć można też o oprogramowaniu, bardzo pozytywnie zaskakuje jakość zdjęć, a czas pracy na baterii wypada całkiem poprawnie.
Sympatycy tego typu konstrukcji nie powinni się zatem długo zastanawiać. Innych nieco odstraszać może przede wspomniana wszystkim cena. Największym mankamentem jest tutaj chyba brak opcji dual SIM. Owszem, wydając około 3000 złotych oczekiwać należałoby również mocniejszego procesora, ale w praktyce BlackBerry KEYone działa naprawdę dobrze.
- płynny Android 7.1 Nougat
- oprogramowanie mające poprawiać bezpieczeństwo
- dobra szczegółowość wyświetlacza
- fizyczna, podświetlana klawiatura mogąca pełnić rolę touchpada
- bardzo dobra jakość zdjęć
- rejestrowanie wideo w jakości 4K
- łączność zbliżeniowa NFC
- akceptowalny czas pracy na baterii
- USB typu C, wsparcie Quick Charge 3.0
- dobra jakość wykonania
- procesor nie porywa (jak na tę półkę cenową)
- ekran mógłby być nieco jaśniejszy
- brak OIS w aparacie
- brak dual SIM
Komentarze
9