Dyski SSD z dnia na dzień stają się coraz bardziej popularne. Dzieje się tak ze względu na rosnącą pojemność i wydajność dysków półprzewodnikowych SSD oraz ich malejącą cenę. Jednak cena, jaką należy zapłacić za najmniej pojemne dyski SSD wciąż jest dla wielu użytkowników za wysoka.
Wśród głównych zalet tych dysków wymienia się m.in. niezawodność oraz bardzo dużą szybkość w porównaniu do tradycyjnego HDD.
Producenci swoje najmniej pojemne dyski reklamują, jako: „Dyski SSD idealne na system”. Postanowiłem spróbować takiego rozwiązania- dysk SSD na system + dysk HDD, jako magazyn/zaplecze. Wybór producenta jak i samego dysku nie należał do najłatwiejszych, jednak po sprawdzeniu szerokich ofert znanych producentów wybrałem firmę Corsair. Firma ta jest znana chyba większości za sprawą produkcji wysokiej jakości komponentów komputerów osobistych m.in. pamięci RAM oraz zasilaczy.
W swojej ofercie Corsair posiada, aż sześć serii dysków SSD. Wybór padł na serię, która przez producenta jest określana, jako najszybsza- Force Series. Seria Force, jak sama nazwa wskazuje, korzysta z kontrolera firmy SandForce, m.in. dzięki któremu dyski z tej serii mają osiągać zawrotne maksymalne prędkości odczytu i zapisu odpowiednio 285 MB/s i 275 MB/s. Seria ta została wyposażona w procesor SandForce® SF-1222 SSD, który nie wymaga dodatkowej pamięci DRAM. Warto również zwrócić uwagę na to, iż zastosowany kontroler SandForce wspiera funkcję TRIM.
Zapraszam do zapoznania się z „najmniejszym” z rodziny Force, czyli dyskiem SSD F40.
Corsair Force Series F40 |
Corsair F40 jest to najmniej pojemny dysk z serii Force o standardowym już rozmiarze(dla dysków SSD) 2,5”. Jako jedyny z serii nie jest dostarczany z akcesoriami umożliwiającymi montaż w zatoce 3,5”. O tym fakcie informuje brak wpisu „-BRKT” na końcu numeru partii- CSSD-F40GB2, dla porównania numer partii dysku F60 CSSD-F60GB2-BRKT. Podaję tą informację, ponieważ w wielu recenzjach oraz sklepach pojawiły się informacje, iż dysk F40 posiada takowe akcesoria…
Urządzenie sprzedawane jest w małym kartonowym pudełku wewnątrz którego znajdziemy tylko dysk w plastykowym opakowaniu.
Poza brakiem akcesoriów do montażu w zatoce 3,5”, od reszty rodziny wyróżnia się również zmniejszoną deklarowaną wartością maksymalną odczytu i zapisu sekwencyjnego odpowiednio 280 MB/s oraz 270 MB/s.
Nośnik waży zaledwie 80 gram, a jego obudowa została wykonana z czarnego szczotkowanego aluminium wysokiej jakości. Firma Corsair zabezpieczyła się przed nieautoryzowanym otwarciem obudowy poprzez umieszczenie dwóch plomb gwarancyjnych na śrubkach: „WARRANTY VOID IF BROKEN”.
Z tyłu F40 znajdują się standardowe złącza Serial ATA, możemy go podłączyć za pomocą tych złącz zarówno do standardowego „PC-ta” jak i notebooka.
Dysk jest objęty trzy letnią gwarancją, a jego MTBF(średni czas bezawaryjnej pracy) według zapewnień producenta wynosi ponad milion godzin.
Ze względu na to, iż jeszcze nie słyszałem o awarii dysku SSD zaryzykowałem i postanowiłem zobaczyć, co F40 kryje pod „maską”.
Pamiętajcie jednak, nie róbcie tego w domu ;)
Oto, co kryje się pod pokrywą:
U góry umieszczono kontroler SandForce w rewizji SF-1222TA3-SBH wraz z pięcioma modułami pamięci MLC NAND Flash(Intel 29F32G08AAMDB) o pojemności 4 GB każdy.
U dołu natomiast znajdziemy, aż siedem tych modułów pamięci.
Z prostej kalkulacji 4 GB x 12 (bo tyle jest modułów pamięci) wynika, iż łączna pojemność pamięci wynosi 48 GB. Skąd więc taka różnica? Przecież jest to 40 GB dysk o rzeczywistej pojemności(po sformatowaniu) 37,2 GB. Odpowiedź jest prosta ta 22,5% różnica jest wykorzystywana do wear levelingu, czyli technologii, która jest odpowiedzialna za utrzymanie dysku SSD jak najdłużej przy życiu. Wear leveling w największym skrócie dba o to, aby komórki pamięci zużywały się mniej więcej jednakowo, dzięki czemu wydłuża się żywotność całego urządzenia. Dokładniej polega to na wyszukiwaniu przy poleceniach zapisu najmniej używanych komórek i zapisywania na nich danych. Dodatkowo co jakiś czas zamieniane są dane z obszarów zapisywanych najczęściej(np. plik wymiany) z obszarami używanymi najrzadziej. Wear leveling jest zawarty w kontrolerze urządzenia SSD. Według zapewnień kilku firm kontroler SandForce potrzebuje około 13% dodatkowej przestrzeni, aby dysk pracował długo i niezawodnie. Skoro F40 posiada jej, aż 22,5% to można być spokojnym o trwałość tego nośnika.
Patrząc na wolne miejsca obok modułów pamięci, można łatwo wywnioskować jak wygląda wewnątrz dysk F60 (4GB x 16).
Porównanie F40 z Samsungiem F3 oraz PenDrivem Flavy
Zużycie energii według producenta wynosi odpowiednio dla obciążenie 2 W i spoczynku 0,5 W. Są to niskie wartości jednak patrząc na wyniki pomiarów dokonanych przez kilka redakcji realne zużycie wynosi jeszcze mniej- około 1 W dla obciążenia/pracy i 0,4 W dla spoczynku.
F40 jako dysk systemowy Windows 7? |
F40, jako dysk systemowy? Tak! Tylko warto odpowiednio zoptymalizować/ustawić system(w moim przypadku Windows 7), aby otrzymać jak największą przestrzeń dyskową nie tracąc przy tym na wydajności. Oto kilka prostych czynności, które warto wykonać.
Legenda:
LPM- lewy przycisk myszy
PPM- prawy przycisk myszy
Hibernacja
Większość użytkowników standardowych „PC-tów” nie korzysta w ogóle z hibernacji, a jej wyłączenie daje nam korzyści w postaci dodatkowej przestrzeni. Zgodnie z tym, co jest podane na blogu Corsair może to być nawet 8 GB.
Jak wyłączyć tą opcję? Oto cztery proste kroki:
- Klikamy w „Start”(Logo Windowsa) i w polu wyszukiwania programów i pików wpisujemy „cmd”
- Klikamy PPM i wybieramy „Uruchom jako administrator”
- W nowo otwartym okienku DOS-a wpisujemy następującą komendę: powercfg –h off
- Można już zamknąć okienko cmd i cieszyć się wyłączoną hibernacją
Indeksowanie
Indeksowanie jest przydatne w przypadku korzystania z dysku HDD, jego zadaniem jest przyśpieszenie wyszukiwania informacji na dysku twardym. W przypadku dysku SSD nie otrzymamy żadnych korzyści płynących z działania indeksowania. Dlaczego więc je warto wyłączać? Dlatego, iż indeksowanie obciąża procesor. Skoro nie mamy żadnych korzyści z działania, a dodatkowo obciąża nam CPU, to dlaczego go nie wyłączyć?
Cztery proste kroki do wyłączenia indeksowania:
- Klikamy w „Start”(Logo Windowsa) i w polu wyszukiwania programów i pików wpisujemy „usługi” i uruchamiamy je
- Klikamy dwa razy LPM na “Windows Search”(najlepiej posortować według nazwy, ułatwi to poszukiwania tej pozycji)
- Zmieniamy „Typ uruchomienia” na „Wyłączony” oraz klikamy na „Zatrzymaj”
- Klikamy na „Zastosuj” i indeksowanie mamy wyłączone
Zmiana ustawień ochrony systemu
Zalecane jest nie wyłączanie tej funkcji, jednak lekkie ograniczenie dostępnej przestrzeni nie spowoduje niczego złego. Microsoft zaleca przynajmniej 300 MB przestrzeni dyskowej dla przywracania systemu. Osobiście jednak zmieniłem tylko dysk, na którym mają być zachowane pliki potrzebne do przywracania, dzięki czemu dysk C(SSD) nie jest w ogóle „okradany” przez przywracanie systemu.
Cztery/pięć prostych kroków do zmienienia/wyłączenia ustawień przywracania systemu:
- Klikamy w „Start”(Logo Windowsa) i klikamy PPM na „Komputer” wybieramy „Właściwości”
- Z lewego panelu wybieramy „Ochrona systemu”
- Pod „Ustawienia ochrony” odnajdujemy swój dysk SSD i klikamy na „Konfiguruj”
- Teraz możemy np. wyłączyć ochronę systemu lub za pomocą suwaka przydzielić mu odpowiednią ilość miejsca(obok % jest wyświetlana ilość miejsca na dysku, która zostanie zarezerwowana dla funkcji ochrony systemu)
- Jeśli w poprzednim punkcie wybraliśmy „Wyłącz ochronę systemu” oraz „Usuń” to warto wybrać inny dysk i przydzielić mu odpowiednią ilość miejsca i zadanie np. „Przywróć tylko poprzednie wersje plików”. Mniej doświadczonym użytkownikom polecam jednak zatrzymać się na punkcie 4 i ograniczeniem za pomocą suwaka ilości przydzielonego miejsca.
Na zdjęciach poniżej przedstawione jest zmniejszenie rozmiaru przydzielonej przestrzeni dyskowej- 4, oraz wyłączenie ochrony- 5.
Pamięć wirtualna
Ten podpunkt skierowany jest głównie dla osób posiadających większą ilość pamięci DRAM(>= 4GB), ale nie koniecznie. Najlepszym rozwiązaniem dla mniej pojemnych dysków SSD(jeśli posiada się odpowiednią ilość pamięci DRAM) jest przeniesienie pamięci wirtualnej z dysku SSD na dysk magazynowy, w moim przypadku będzie to dysk HDD Samsung F3 1TB.
- Klikamy w „Start”(Logo Windowsa) i klikamy PPM na „Komputer” wybieramy „Właściwości”
- Z lewego panelu wybieramy „Zaawansowane ustawienia systemu”
- Klikamy LPM na pierwsze od góry „Ustawienia”(z sekcji „Wydajność”)
- W nowym oknie klikamy LPM na „Zaawansowane” a następnie na „Zmień…”(z sekcji „Pamięć wirtualna”)
- Odznaczamy „Automatyczne zarządzanie rozmiarem…”, wybieramy nasz dysk SSD(poprzez kliknięcie LPM na jego nazwę) następnie zaznaczamy opcję „Bez pliku stronicowania” i klikamy na „Ustaw” // w razie pojawienia się ostrzeżeń po prostu je zignoruj
- Wybieramy dysk/partycję, na której ma być utworzony plik stronicowania i wybieramy „Rozmiar kontrolowany przez system”
- Klikamy „Ustaw” i zatwierdzamy poprzez kliknięcie na „OK”
- Uruchom ponownie komputer od teraz posiadasz więcej wolnej przestrzeni dyskowej na swoim dysku SSD.
"I wszystko jasne"... Prawie jak Pan Gmoch
Funkcja TRIM
TRIM jest to funkcja systemu Windows 7, która wpływa pozywanie na trwałość dysku. Funkcja TRIM w skrócie odciąża dysk SSD poprzez optymalizację procesu zapisu. Trochę dokładniej chodzi tutaj o usuwanie niewłaściwych danych, aby zapewnić zapis do komórek z pełną prędkością. Świetnie ilustruje to ten obrazek:
Powyższa ilustracja pochodzi z: blog.corsair.com
Czego więc potrzebujemy, aby cieszyć się funkcją TRIM?
Lista jest dosyć krótka:
- systemu operacyjnego Microsoft Windows 7
- dysku SSD z obsługą funkcji TRIM
- kontroler magazynu skonfigurowany w trybie IDE lub AHCI
- standardowy sterownik Microsoft Storage(MSAHCI) lub sterownik Intel 9.6.0.1014 z kontrolerem Intel ICH lub PCH
Jeśli spełniamy te wymagania możemy przejść do następnego etapu- sprawdzenia czy funkcja TRIM działa, jeśli nie to czas ją włączyć.
Aby sprawdzić i ewentualnie włączyć funkcję TRIM wystarczy wykonać te cztery proste punkty:
- Klikamy w „Start”(Logo Windowsa) i w polu wyszukiwania programów i pików wpisujemy „cmd”
- Klikamy PPM i wybieramy „Uruchom jako administrator”
- W nowo otwartym okienku DOS-a wpisujemy następującą komendę:
fsutil behavior query DisableDeleteNotify - Jeśli w wyniku otrzymamy: sutil behavior query DisableDeleteNotify = 0 to funkcja TRIM jest już aktywna, jeśli nie to wpisujemy następującą komendę:
fsutil behavior set DisableDeleteNotify 0
Jaki sens miały wszystkie te powyższe operacje? Zoptymalizowały system pod pracę z dyskiem SSD o małej pojemności, choć część z tych operacji warto wykonać i na bardziej pojemnych dyskach SSD. Dzięki tym zabiegom po instalacji MS Offica 2007, Corel Draw X5, trzech gier: Risen, Crysis oraz Crysis Warhead, kilku mniejszych programów m.in. NOD 32, Spider Player; na dysku wciąż zostało dostępne prawie 10 GB wolnej przestrzeni. Nie jest to może porażająca ilość, ale jeśli będziemy odpowiednio korzystali z tej przestrzeni to w zupełności nam wystarczy. Na takim dysku należy trzymać tylko gry/programy, z których korzysta się często, z kolei całą resztę na dysku magazynowym. Osobiście zalecam pojemność dysku magazynowego około 500GB, a nawet więcej.
F40 bardzo dobrze spisuje się w roli dysku systemowego, aplikacje działają szybciej, a sam system działa „płynniej”. Szybsze uruchamianie i zamykanie się systemu dla wielu użytkowników nie będą żadną realną korzyścią, jednak krótsze ładowanie się aplikacji i możliwość wykonywania większej ilości operacji na dysku, bez utraty „płynności” działania systemu, doceni chyba każdy użytkownik PC-ta. W przeciwieństwie do standardowego dysku HDD możemy np. kopiować pliki na dysk i swobodnie pracować/grać na komputerze. Podczas próby kopiowania większej ilości danych nie doświadczymy już irytujących „przycięć” czy „wiecznego” ładowania aplikacji.
Platforma testowa |
Wszystkie testy zostały przeprowadzone na poniższej platformie testowej pod kontrolą niżej wymienionego systemu operacyjnego Windows 7.
Procesor | Intel Core 2 Quad Q6600 @ 3,0 GHz |
Płyta główna | DFI DK P35-T2RS |
Karta graficzna | Asus Radeon HD 4850 512MB |
Pamięć RAM | PDP Patriot 4 GB DDR2 800 MHz |
Zasilacz | be quiet! Straight Power CM 680W |
Obudowa | Chieftec BA-01B-B-B |
System operacyjny | Windows 7 Ultimate 64-bit |
Sterowniki GPU | ATI Catalyst™ 10.8 |
Z powodu braku posiadania drugiego dysku SSD, wszystkie wyniki zostały porównane z osiągami dysku HDD.
Dyski użyte w teście:
Dysk HDD | Samsung F3 HD103SJ 1 TB |
Dysk SSD | Corsair Force Series F40 40 GB |
Na cele testów utworzyłem na dysku HDD 40 GB partycję, która była poddawana testom.
Testy syntetyczne |
Na początek testy syntetyczne. Otrzymane wyniki oczywiście później zostaną zweryfikowane przez testy praktyczne.
Zaczniemy od znanego benchmarku AS SSD. Test został przeprowadzony na Samsungu HD103SJ(zwanego dalej Samsungiem F3) pod kontrolą systemu Windows 7 64-bit.
AS SSD Benchmark
Test odczytu dla F40, poza pierwszą częścią, wypadł całkiem dobrze.
Pierwsze testy i już pojawiają się pierwsze pytania- co jest nie tak z F40? Dlaczego w teście zapisu oraz kopiowania F40 osiągnął tak słabe wyniki? Odpowiedź powinny przynieść kolejne testy. Nie zapominajmy jednak, że są to tylko testy syntetyczne, które często różnią się od rzeczywistej sytuacji.
Zobaczmy, co na te rewelacje Crystal Disk Mark w wersji 3.0 x64. Test został przeprowadzony na dysku HDD Samsung F3.
Crystal Disk Mark 3.0 x64
Sytuacja już się trochę zmieniła w szczególności zapis. Według AS SSD, dla próbki 4K, wynosił on 46,33 MB/s, a według Cyrstal Disk Mark jest to natomiast 73,6 MB/s. Skąd te różnice? Głównie wynikają z tego faktu, iż owe benchmarki podobno „nie lubią” się z kontrolerem SandForce.
Czas więc na kolejne testy syntetyczne, czy naprawdę jest to kwestia „lubienia”, czy może owy dysk nie jest wcale taki szybki?
Sprawdźmy najpierw, co jest nie tak z tym odczytem…
Test został przeprowadzony standardowo już na dysku Samsung F3 za pomocą programu HD Tune Pro w wersji 4.01.
HD Tune Pro 4.01
Tym razem wynik odczytu stoi na przyzwoitym poziomie. Lecz grzechem byłoby nie zweryfikowanie tego za pomocą programu testowego, który jest uznawany za najbardziej dokładny- IOMeter.
IOMeter 2008 jest uznawany za najdokładniejszy test syntetyczny jeśli chodzi o dyski. Test został przeprowadzony na dysku Samsung F3. Dysk F40 jak i 40 GB partycja utworzona na dysku Samsung F3 została poddana serii testów. Sprawdzony został odczyt i zapis losowy jak i sekwencyjny. Użyte próbki to 4KB, 64KB, 256KB, 2MB i 16MB.
IOMeter 2008
Na początek odczyt i zapis losowy:
Odczyt losowy dla próbki 16 MB jest bliski wartości podanej przez producenta dla odczytu syntetycznego- 280 MB/s. W odczycie druzgocąca wygrana dysku F40. W zapisie dysk HDD poradził sobie dobrze tylko dla próbki 16MB w pozostałych przegrał bezapelacyjnie.
Zobaczmy teraz na wyniki uzyskane w testach odczytu i zapisu sekwencyjnego.
W testach sekwencyjnych dysk HDD został pokonany i to dobitnie, ale nie jest to żadna nowość. Z kolei F40 zabrakło około 17 MB/s, aby dotrzeć do wartości podanej przez producenta. Dla zapisu jest to prawie 39 MB/s. Czy więc producent okłamał nas? Nie do końca, ponieważ wszystko zależy od danej konfiguracji testowej, a sam wynik wziął się pewnie z testu benchmarkiem ATTO. Corsair swoje wyniki opiera na wynikach uzyskanych w owym programie testowym.
Pora więc na przedostatni test syntetyczny, czyli ATTO Disk Benchmark w wersji 2.46. Test został ponownie przeprowadzony na dysku Samsung F3.
ATTO Disk Benchmark 2.46
Zgodnie z wynikami otrzymanym w programie ATTO Disk Benchmark można stwierdzić, iż odczyt jest wyższy od tego podanego przez producenta. Najwyższy otrzymany wynik przez F40 to trochę ponad 286 MB/s, czyli ponad dwa razy więcej od Samsunga F3- prawie 140 MB/s.
Trochę ponad 267MB/s dla zapisu F40 jest całkiem przyzwoitym wynikiem(270MB/s podał producent), który pozwolił pokazać miejsce w szeregu „ef trójce”. Samsung F3 uzyskał prawie 144 MB/s, więc jak na standardowy dysk HDD to wynik całkiem dobry.
Wnioski z wszystkich powyższych testów nasuwają się same dysk F40 rzeczywiście nie jest mistrzem wydajności przy mniejszych próbkach, w których HDD F3 potrafił z nim wygrać. Jednak dla większych próbek HDD nie ma z nim szans.
Pora na ostatni test syntetyczny, czyli PCMark Vantage. Testy zostały przeprowadzone na każdym z dysków pod opieką systemu Windows 7 Ultimate 64 bit, który został zainstalowany na testowanych dyskach(dla Samsunga F3 była to 40 GB testowa partycja).
PCMark Vantage
Przewaga punktowa dysku Corsair F40 jest ogromna, grubo ponad siedem razy więcej punktów nie daje złudzeń, który dysk według tego programu jest wydajniejszy.
Przyjrzyjmy się jednak poszczególnym składowym, które dały te wyniki:
Różnice są ogromne. HDD został zdominowany przez dysk SSD.
Testy praktyczne |
Po dosyć sporym arsenale testów syntetycznych pora na testy praktyczne, czyli czas sprawdzić jak rzeczywiście dysk spisuje się podczas codziennej pracy czy instalowania gier/programów.
Na początek instalacja systemu operacyjnego Windows 7 Ultimate 64 bit. Czas mierzony był od rozpoczęcia rzeczywistego procesu instalacji(kopiowania plików na dysk), aż do ukazania się pulpitu.
Trzy minutowa różnica nie jest jakimś super wynikiem, jednak całkiem „słusznym”.
Kolejny wykres przedstawia czas potrzebny na uruchomienie się systemu operacyjnego. Test został przeprowadzony po instalacji następujących aplikacji: pakietu MS Office 2007, Corel Draw X5, NOD 32, odtwarzacza Spider Player, sterowników dla karty graficznej i dźwiękowej oraz trzech gier: Risen, Crysis i Crysis Warhead. Czas mierzony był od naciśnięcia przycisku „Power” na obudowie do czasu ukazania się pulpitu i zminimalizowania okienka z antywirusa NOD32, czyli do czasu możliwości komfortowego rozpoczęcia użytkowania z PC-ta.
Prawie dwukrotnie krótszy czas ładowania się systemu Windows 7, ucieszyłby chyba większość użytkowników tego systemu operacyjnego.
Instalacja programów i gier
Przyjrzyjmy się czasom potrzebnym na zainstalowanie kilku innych aplikacji. Na początek jednak kilka słów wyjaśnienia.
Wpisy w nawiasach na wykresie informują o sposobie instalacji danej aplikacji. Wpis (exe) oznacza jeden plik wykonywalny exe zapisany na dysku, z którego była instalowana aplikacja. (ISO) jest to obraz utworzony na dysku, z kolei (DVD) oznacza bezpośrednią instalację z standardowego nośnika DVD.
Czas instalacji Offica 2007 obejmował czas instalacji wersji Enterprise(pobranej z strony MS) od przejścia do instalacji(po akceptacji ustawień) do czasu jej zakończenia.
PCMark Vantage, Risen, Corel Draw X5, Crysis, Crysis Warhead- czas instalacji był mierzony tak samo jak czas instalacji Offica 2007- od rozpoczęcia rzeczywistej instalacji(po zaakceptowaniu wszystkich ustawień) do czasu jej zakończenia.
Zdecydowanie krótszy czas instalacji programów i gier (no może poza grą Risen) udawania wyższość testowanego F40 nad dyskiem HDD.
Na poniższym wykresie został zaprezentowany czas ładowania się aplikacji Corel Draw X5. Czas był mierzony od podwójnego kliknięcia na ikonkę Corel Draw X5 do załadowania się aplikacji i utworzenia nowego dokumentu.
Różnica jest ogromna, bo ponad trzykrotna. F40 załadował program praktycznie natychmiastowo.
Gry- czas ładowania poziomów
Pora na kilka testów gier, a dokładniej na pomiary czasu potrzebnego na wczytanie konkretnych poziomów/lokacji. Na początek najbardziej wyczekiwana gra cRPG 2009 roku, czyli gra Risen. Pomiar polegał na wczytaniu pierwszej lokacji- Plaża(miejsce rozpoczęcia przygody), a następnie kilku innych. Czas wczytywania pierwszej lokacji jest zdecydowanie dłuższy od innych, ponieważ wszystkie dane musiały być odczytane. Podczas wczytywania kolejnych lokacji te dane były „wykorzystywane”, dzięki czemu czas oczekiwania jest mniejszy.
Różnice może nie są za duże, jednak im bardziej oddalona była lokacja i więcej rzeczy/obiektów się w niej znajdowało tym ta różnica stawała się większa np. Wielkie Bagno -> Miasto portowe.
Kolejna przetestowana pod tym kątem gra to Crysis. Test polegał na załączeniu gry i w menu wpisania następującej komendy: con_restricted 0, a następnie za pomocą komendy map mapname zostały po kolei załadowane wszystkie poziomy włącznie z ponownym załadowaniem poziomu pierwszego. Za „zmierzenie” czasu wczytywania określonego poziomu odpowiedzialna była sama gra, która w konsoli wyświetlała czas potrzebny do wczytania danego poziomu.*W miejscu mapname były wpisywane nazwy kolejnych leveli.
Spoglądając na powyższe wykresy łatwo można wywnioskować, iż wczytując po kolei poziomy czas jest podobny, jednak jeśli gralibyśmy jak „casualowy” gracz i nie przechodzilibyśmy gry „za jednym zamachem” to różnice byłby by dużo większe(patrz wynik Contact(1)). Dodatkowo czas wczytywania się kolejnych poziomów wydłuża się również na skutek wgrywania kolejnych części mapy do pamięci, czyli podczas normalnego przechodzenia gry, a nie wczytywania poziomu za poziomem za pomocą konsoli. Sprawdziłem to w grze Crysis Warhead. Test polegał na przejściu pierwszych dwóch poziomów i sprawdzenia czasu potrzebnego na wczytanie poziomu.
Około 10-cio sekundowa różnica to wynik całkiem dobry, jednak zawsze mogło być lepiej.
Kopiowanie plików
Aby sprawdzić jak się mają testy syntetyczne do rzeczywistości postanowiłem sprawdzić szybkość kopiowania różnych plików. Z pomocą „przyszedł” program Copy Handler, który podaje czas oraz średnią prędkość dla operacji kopiowania.
Test został przeprowadzony na 4 obiektach:
- folder systemowy SysWOW64, który zawierał 6928 plików o łącznym rozmiarze 1,08 GB
- folder Zdjęcia- 272 pliki JPEG o łącznym rozmiarze 803 MB
- film AVI o rozmiarze 1,36 GB
- oraz obraz ISO 6,03 GB
Zdecydowana wygrana F40. SSD ponownie na prowadzeniu, przewaga nad HDD nawet ponad dwukrotna- dla plików JPEG.
WinRAR
Test za pomocą programu WinRAR w wersji 3.71 polegał na kompresji oraz dekompresji plików z sprawdzeniem potrzebnego na te operacje czasu. Do testu kompresji zostały wykorzystane dwa pliki AVI o rozmiarze 175 MB oraz pliki z poprzedniego testu- folder Zdjęcia oraz SysWOW64.
Jeśli spojrzymy na same wyniki to wydawałoby się, że za te różnice w czasie, nie warto dopłacać/kupować dysk SSD. Może za sam zysk czasowy nie, ale za możliwość komfortowej pracy, pomimo wykonywania kilku operacji na takim dysku, na pewno warto. Na dysku HDD wykonywanie kilku operacji znacznie utrudnia, a wręcz czasami uniemożliwia komfortową pracę.
Kolejny wykres przedstawia czas potrzebny do dekompresji plików. Do testu użyłem ponad 10-cio GB kopi zapasowej danych oraz spakowanych w poprzednim teście: pliku AVI o rozmiarze 175 MB oraz folderu Zdjęcia.
Czas potrzebny na rozpakowanie plików tylko dla AVI wskazał dużą różnicę. Wyniki uzyskane przez HDD i SSD są bardzo podobne, jednak dysk SSD znowu zwyciężył.
Wielozadaniowość
Ostatni już test to wielozadaniowość, czyli próby wykonywania kilku operacji i sprawdzenia jak wtedy testowane dyski się zachowają. Test polegał na jednoczesnym kopiowaniu obrazu płyty- ISO o rozmiarze 6,03 GB oraz kompresji jednego i dwóch filmów AVI o rozmiarze 175MB każdy.
Samsung F3 dostaje wyraźnej zadyszki przy kilku operacjach na raz. Przewaga F40 jest znaczna, co potwierdza moje poprzednie wnioski.
Podsumowanie |
Wnioski na temat niejasnych wyników z pierwszej części testów syntetycznych zostały potwierdzone przez testy praktyczne- SandForce rzeczywiście "nie lubi się" z tymi syntetykami. Udowodnił to m.in test kopiowania plików. Dysk F40 nie zawsze jest tak wydajny jak powinien. Jednak w wielozadaniowości nie daje szans standardowemu „twardzielowi”. Testy praktyczne dowiodły również wysokiej wydajności tego dysku w porównaniu do Samsunga F3. Z pewnością znajdą się dyski SSD szybsze od zaprezentowanego przeze mnie. Bardziej pojemne dyski z serii Force, zgodnie z wynikami uzyskanymi w testach, są bardziej wydajne od tego modelu. Lecz ich cena jest również wyższa.
Odpowiednia konfiguracja systemu operacyjnego może zapewnić komfortową pracę z dyskiem SSD nawet o niewielkiej pojemności- jako dysk systemowy. Praktycznie wszystkie operacje, wykonywane na dysku, przebiegają szybciej oraz „płynniej”.
Osobiście uważam ten zakup za udany, nie mniej jednak, gdybym nie posiadał dysku F3 o pojemności 1TB to prawdopodobnie zdecydowałbym się na zakup RAIDa zbudowanego z dwóch dysków F3 500GB. Czy byłaby to dobra decyzja? Nie mogę tego stwierdzić, pewne jest natomiast to, że nie przekonałbym się o mocy „drzemiącej” w dyskach SSD.
Podsumowując dysk otrzymuje ode mnie zasłużoną czwórkę z plusem. Dlaczego nie więcej?Z powodu braku dostarczenia wraz z dyskiem akcesoriów do montażu, dysk musi „dyndać” na kablach lub leżeć na dnie obudowy… Wprawdzie nie przeszkadza to w pracy dysku- jak każdy dysk SSD nie ma części ruchomych, ale przeszkadza użytkownikowi(czytaj autorowi tej publikacji). Kolejnym kontrargumentem dla oceny pięć dla tego dysku jest cena oraz mimo wszystko za mała realna prędkość wykonywania operacji. Nie mniej jednak zasługuje na czwóreczkę z plusem za to jak odmienił mojego PC-ta. Windows 7 w indeksie wydajności sklasyfikował ten dysk jako 7,5 (w skali od 1 do 7,9), natomiast dysk HDD otrzymał ocenę tylko 5,9.
Przy ocenianiu wziąłem również pod uwagę jakość wykonania dysku oraz ilość wolnej przestrzeni dla wear levelingu, która w tym nośniku jest bardzo duża. Ta przestrzeń/technologia w połączeniu z funkcją TRIM powinna zachować długo przy życiu opisywany dysk SSD. Na koniec dodam jeszcze, że F40 od włożenia do obudowy pracował prawie dwa tygodnie i w tym czasie dane rejestru S.M.A.R.T. się nie zmieniły, a dysk był użytkowany powiedzmy… całkiem „zdrowo”.
Corsair F40 otrzymuje ode mnie zasłużone odznaczenie "Dobry produkt 4/5"
Corsair Force Series F40 | ||
Plusy: |
Komentarze
34Chciałbym w tym miejscu również serdecznie podziękować Damianowi za pomoc ;)
+
+
+
duży plus +
Pozdrawiam
Mam dwie uwagi:
1.plik wymiany na HDD?Z tym się nie zgodzę.Tylko na SSD.
(Można co najwyżej wymusić by Winda nie używała swapa dopuki ma jeszcze miejsce w RAMie)
2.Opis TRIMa błędny :( + ortografia
TRIM to nie funkcja Win7 tylko SSD.Win7 wspiera TRIM na zasadzie że używa. TRIM nie odciąża SSD i nie optymalizuje zapisu.Dzięki TRIM Win7 informuje kontroler SSD że dane sektory są do usunięcia zaraz po opróżnieniu kosza.Bez TRIMa kontroler uważa takie skasowane dane nadal za aktualne dopuki Win ich nie nadpisze.Dzięki TRIM SSD ma zawsze więcej 'spare area'.A to pozwala utrzymać wysoką wydajność SSD.
A tak recka jest OK. :)
http://desmond.imageshack.us/Himg411/scaled.php?server=411&filename=corsairssd.png&res=landing