Czarna perła, czyli Revoltec Sixty 3

Wybierając obudowy PC kierujemy się głównie wyglądem, a następnie możliwościami wentylacji, udogodnieniami w stylu: obsługi bez śrubokręta, ułożenia wejść USB czy też przycisków Power/Reset. Obudowa Revoltec Sixty 3 wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom, ale w jakim stylu? Czy warto wydać około 200zł na tą obudowę?

Przyjrzyjmy się na początek obudowie pod względem technicznym:

• Waga: 6,01 kg
• Kolor: czarny
• Standard płyty głównej: Micro-ATX, ATX
• Zatoki: 9x 5.25" (zewn.), 1x 3.5" (zewn.), 3 x 3.5" (wewn.)
• Materiał: 0,6 mm SECC
• Wentylatory: przód: 1 x 120 lub 140 mm (opcja), tył: 1 x 120 lub 140 mm (opcja), panel boczny: 2x 120 lub 140 mm (opcja), góra: 2 x 120 lub 140 mm (opcja), dół: 1 x 120 lub 140 mm (opcja)
• Sloty: 7
• Górny panel: 2x USB 2.0, 1x eSATA, 2x Audio
• Wymiary: 465 x 205 x 465 mm ( DxSxW)

W oczy od razu rzucają się napisy „opcja”, niestety obudowa nie ma oryginalnie zainstalowanego ani jednego wentylatora. Nie mniej jednak możliwości ich montażu jest naprawdę wiele. Ilość dodatków dołączonych do obudowy również "nie poraża", jednak znajdziemy wszystko to, czego będziemy potrzebowali.

 
U góry zestaw blaszek do montażu urządzenia w zewnętrznej zatoce 3,5"

REVOLTEC SIXTY 3

Wizualnie Sixty 3 prezentuje się bardzo dobrze. Przedni plastikowy panel z stalowymi „zaślepkami” zasłaniającymi zatoki 5.25” został pomalowany na błyszczącą czerń. Pomysł z umieszczeniem wejść USB(2), złącza eSATA oraz wyjść na słuchawki i mikrofon na samej górze(nad najwyższą zatoką 5.25”) był jak najbardziej „trafiony”. Za zaślepkami napędów wykonanymi z siatki "mesh" zastosowano filtry przeciwkurzowe, niestety nigdzie indziej ich nie znajdziemy(chodzi oczywiście o obudowę). Dodatkowo zaślepki zostały przykręcone śrubkami do panelu przedniego. Zaraz nad nim znajdują się przyciski- Power/Reset oraz diody(zasilania i HDD). Większość użytkowników trzyma swojego „pudlaka” obok biurka, więc takie położenie wejść/przycisków znacznie poprawia komfort pracy(nie musimy szukać wejść/schylać się itp.).

Z tyłu obudowy zastosowano dosyć ciekawy system instalowania kart rozszerzeń. Po prostu wkładamy umieszczamy na swoim miejscu np. kartę graficzną a następnie z tyłu obudowy zatrzaskujemy plastikowe zabezpieczenie. Oczywiście przewidziano również możliwość dodatkowego przykręcenia kart rozszerzeń. Sixty 3 posiada 9 zatok 5.25” a dyski HDD są montowane w specjalnie przygotowanych konstrukcjach, które mają zapobiec przenoszeniu drgań z dysku na obudowę. Owe konstrukcje są mocowane za pomocą śrubek jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby je zamontować tak jak napędy DVD, czyli za pomocą specjalnie przygotowanych do tego celu zabezpieczeń.

W obudowie jest miejsce nawet na najdłuższe karty graficzne. Standardową odległość od śledzia do zatok(28cm) można jeszcze bardziej „rozciągnąć” ze względu na to, iż obudowa nie posiada stałych zwężeń na 3.5”. Boczne panele zostały wyposażone w uchwyty, które pomagają w ich demontażu. Z kolei u spodu zamontowano bardzo ładnie wyglądające nóżki z materiałem antywibracyjnym.

 CHŁODZENIE

Obudowa jest przystosowana do montażu wielu wentylatorów. Na obu bocznych panelach oraz z dołu jak i z góry obudowy znajdziemy przygotowane otwory przystosowane do montażu różnej wielkości wentylatorów- osiągnięto to dzięki siatkowanej budowie. Z spodu obudowy przewidziano możliwość instalacji jednego wentylatora o wielkości 120 lub 140mm z kolei na bocznych panelach oraz z góry 2x 120 lub jeden 140 mm. Z tyłu jak i z przodu przygotowano kolejne miejsca, dzięki którym możemy zamontować kolejne wentylatory o wielkości 12 lub 14cm(po jednym z przodu i z tyłu). Z tyłu płyty głównej przygotowano specjalne okno, aby w razie zmiany chłodzenia(montażu/demontażu backplate-a) nie trzeba było odkręcać „mobaska”. Zasilacz umieszczony u spodu to już standard, do którego osobiście nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony- w akademikowych warunkach zasilacz dosyć szybko może się ubrudzić/oblepić wewnątrz kurzem.

INSTALACJA KOMPONENTÓW

Instalacja poszczególnych komponentów jest bardzo prosta i nie dostarcza problemów. Krawędzie są pozaokrąglane i gładkie, dlatego nie ma mowy o żadnym skaleczeniu podczas składania PC-ta. Dodatkowy uchwyt do demontażu paneli bocznych jest bardzo przydatny- nie musimy brudzić całego panelu, aby go zdjąć… Instalacja napędu DVD trwała by tylko kilka sekund gdyby nie konieczność demontażu panelu przedniego, a następnie odpowiedniej zaślepki. Na szczęście panel przedni nie jest mocowany od wewnątrz, ale zaślepki już tak- są zakręcane na 2 śrubki. Gdyby nie ta „pancerność”, to wystarczyłoby tylko zrzucić oba panele boczne, pozbyć się odpowiedniej zaślepki i włożyć napęd od przodu do obudowy, a następnie tylko przyłożyć mocowania wewnątrz obudowy i przekręcić pokrętła mocowań.

Instalacja dysków trwa jeszcze trochę dłużej ze względu na to, iż najpierw demontujemy „koszyczek” na HDD a następnie montujemy dysk a następnie przykręcamy całość wewnątrz obudowy w zatoce 5.25”. Zyskujemy za to spokojniejszą pracę dysku ze względu na to, że jest montowany na konstrukcji antywibracyjnej. Instalacja płyty głównej jest praktycznie dziecinnie prosta jak zresztą w większości obudów. Również dzięki ciekawemu systemowi instancji kart rozszerzeń, montaż/demontaż kart jest bardzo prosty i szybki- obsługa bez śrubokręta. Obudowa posiada również specjalnie przygotowane otwory dla chłodzenia wodnego. Nie mniej jednak brak filtrów przeciwkurzowych oraz taka ilości otworów wentylacyjnych wymagają od użytkownika regularnego sprawdzania porządku wewnątrz obudowy.

TESTY

Jako, że obudowa nie posiada ani jednego zainstalowanego wentylatora postanowiłem zamontować w obudowie cichutki i wydajny wentylator firmy be quiet!. Be quiet! SilentWings USC 140mm charakteryzuje się wysoką „kulturą” pracą. Przy 1000 obrotach na minutę wentylator zapewnia przepływ powietrza na poziomie 102,7 m3/h przy czym hałas generowany przez wentylator wynosi maksymalnie 16,5 dBA. Wentylator jest niesłyszalny z odległości 20cm, dodatkowo montaż na plastikowych kołkach zapobiega przenoszeniu drgań na obudowę. 300 000 godzin cichutkiej pracy, 3 lata gwarancji oraz dwie przejściówki(12V na 7V oraz 3 na 4-Pin) dopełniają ten jakże udany produkt.

Po lewej wentyaltor z profilowanym łopatkami, a po prawej przejściówki z kołkami mocującymi

Testy temperatur zostały przeprowadzone w temperaturze pokojowej wynoszącej 24 stopnie Celsjusza, w dwóch typowych przypadkach, czyli podczas pracy na komputerze oraz grania. Podczas pierwszego testu korzystałem z programów: Word, Tlen oraz przeglądarki Opera. Z kolei do testu gracza posłużyła gra Unreal Tournament 3 w wersji 2.1 z siedmioma przeciwnikami(botami) na mapie Oceanic Relic. Pomiaru temperatur dokonałem za pomocą programów: Asus SmartDoctor- temp. GPU, oraz dla trzech pozostałych wartości za pomocą dołączonej do płyty głównej oprogramowania Smart Guardian. Oczywistym jest, iż owe programy nie pokazują rzeczywistej temperatury, lecz przybliżoną do niej wartość. Dlatego poniższe wykresy przedstawiają wyniki poglądowe.
Platforma testowa:

• Core 2 Quad Q6600
• Radeon HD 4850 512MB
• 4 GB DDR2 800 MHz
• Samsung F3 1TB
• be quiet! Straight Power CM 680W
• SO: Win 7

Podczas testu „Praca” wentylator GPU ustawiony był na 30% a BOX-owe chłodzenie CPU na 50%, z kolei dla testu „Gracz” 60% dla GPU i CPU. W obu testach Silent Wings działał na maksymalnych obrotach, czyli 1000 obr/min. Wentylator be quiet! w testach był zamontowany na tylniej ścianie obudowy i jego zadaniem było "wyciąganie" na zewnątrz obudowy ciepłego powietrza.

Z powyższych wykresów wynika, iż zysk z zainstalowanego wentylatora w postaci niższej temperatury jest bardzo duży. Spadek temperatury dla CPU podczas grania wyniósł ok 18%, czyli aż 8 stopni Celsjusza.

PODSUMOWANIE I OCENA

 Z obudowy korzysta się naprawdę przyjemnie, umieszczenie z góry obudowy przycisków oraz panelu wejść/wyjść było jak najbardziej dobrym pomysłem inżynierów Revolteca. Osobiście zabrakło mi w obudowie filtrów przeciwkurzowych oraz choćby jednego zainstalowanego wentylatora. Jednak za cenę ok. 200zł dostajemy całkiem dobrze wykonaną obudowę z ciekawym wyglądem. Ponadto obudowa posiada wyjście eSATA, duże możliwości chłodzenia oraz ciekawy system instalacji kart rozszerzeń. Ze względu na omówione braki oceniam obudowę na czwórkę z plusem.

Ocena 4+
Jakość wykonania:	bardzo dobra
Obsługa:	bardzo dobra
Możliwości:	bardzo dobre
Parametry:	dobre
Wyposażenie:	średnie
Ogólna ocena:
Średnia cena: 210,00 zł

 Z kolei wentylator be quiet! Silent Wings 140mm zasługuje na pełną 5. Silent Wings jest cichutki, przy czym bardzo wydajny jednak znalazło to odzwierciedlenie w cenie. Sposób instalacji jest bardzo prosty i co najważniejsze działa tzn. wentylator nie przenosi drgań na obudowę.

Ocena 5
Jakość wykonania:	bardzo dobra
"Kultura" pracy:	bardzo dobre
Wyposażenie:	bardzo dobre
Ogólna ocena:
Średnia cena: 70,00 zł