Od lat trwają badania i analizy mające sprawdzić, czy praca z więcej niż jednym monitorem wpływa na lepszą produktywność. Według Jon Peddie Research, produktywność zwiększa się średnio o 42 proc., kiedy używamy konfiguracji wielomonitorowych.
Z badań opracowanych przez NEC i Uniwersytet z Utah wynika z kolei, że produktywność zwiększa się o 10 proc., jak również można liczyć na mniej o 20 proc. błędów podczas pracy i mniejszy stres.
Zgodnie z tym co opracował dziennik Wall Street, warto wiedzieć, że nie można przesadzić z wielkością ekranu czy też powierzchni roboczej. Jeżeli ta jest za duża, wówczas produktywność spada. Należy dokładnie przeanalizować, jak duże monitory są potrzebne.
Jeżeli uruchamiasz wiele programów, bardzo docenisz większą przestrzeń roboczą. Korzystając z dwóch lub więcej monitorów możesz liczyć na to, że nie będziesz tak często "przełączać" się pomiędzy aplikacjami i ograniczysz minimalizowanie / maksymalizowanie okien.
Zamiast np. przełączać się pomiędzy przeglądarką internetową, klientem poczty czy edytorem HTML, będziesz mógł ustawić aplikacje na poszczególnych ekranach i jedynie przesuwać wskaźnikiem myszy w dane miejsce.
Większość użytkowników decydujących się na konfigurację wielomonitorową korzysta z dwóch monitorów. Często jest to również połączenie laptopa z monitorem, co sprawia, że komputer jest mobilny i można go zabrać w podróż, natomiast w biurze przemienia się w zaawansowaną maszynę do pracy.
Jaki monitor wybrać?
Przed zakupem dodatkowego monitora warto wziąć pod uwagę kilka czynników. Po pierwsze - zwłaszcza w przypadku komputera stacjonarnego - monitor powinien mieć identyczną przekątną ekranu. Po drugie, bardzo istotne jest, aby miał identyczną lub możliwie najbardziej zbliżoną wysokość. I w końcu po trzecie, rozdzielczość nominalna również powinna być identyczna. Wtedy można liczyć na jedną, szeroką powierzchnię roboczą.
Jeżeli niekoniecznie chcesz rozszerzać powierzchnię roboczą, a szukasz monitora np. do przygotowywania długich dokumentów lub projektowania stron WWW, możesz zdecydować się na zakup panelu z funkcją pivot. Będziesz mógł wtedy ustawić ekran w pozycji portretowej.
W przypadku posiadaczy laptopów sytuacja na ogół wygląda nieco inaczej. Wyświetlacze komputerów przenośnych często są mniejsze i pracują z mniejszą rozdzielczością niż obecnie dostępne i opłacalne monitory biurkowe. Wówczas nie ustawiasz dwóch monitorów obok siebie, lecz po prostu zwiększasz powierzchnię roboczą. Ułatwia to wybór monitora, ponieważ nie musisz przejmować się np. walorami estetycznymi i dbać o to, aby obudowy urządzeń były do siebie podobne.
Warto zainteresować się konfiguracjami wielomonitorowymi nie tylko ze względu na zwiększony komfort pracy i produktywność. Często zdarza się, że chcemy kupić nowy monitor, ponieważ stary z jakiegoś powodu przestał spełniać oczekiwania. Wtedy nie trzeba oddawać wysłużonego monitora do utylizacji, czy też sprzedawać za symboliczną kwotę - można go wykorzystać np. w roli monitora drugoplanowego, na którym będą uruchamiane tylko podstawowe narzędzia z Photoshopa, czy też klient poczty e-mail.
Na troje babka wróżyła
Osobiście uważam, że korzystanie z dwóch monitorów jest optymalne. W przypadku trzech można liczyć na dodatkowe miejsce, jednak trudniej je "objąć" wzrokiem i po dłuższym czasie może stać się to męczące.
Jeśli uważasz, że wolałbyś używać nie dwóch, ale trzech monitorów, możesz zdecydować się na takie rozwiązanie. W zasadzie, jest ich kilka. Popularne to AMD Eyefinity i Nvidia 3D Vision Surround. Więcej na ten temat znajdziecie w naszych artykułach i testach (odsyłacze poniżej).
Mniej popularne, ale również skuteczne rozwiązanie to małe zewnętrzne urządzenie o nazwie Matrox TripleHead2Go. Obsługuje trzy monitory. Sprzęt Matroksa to wydatek rzędu 1000 zł.
Tańsza alternatywa to zakup adaptera USB-DVI lub USB-D-Sub. Pozwala na podłączenie dodatkowego monitora przez złącze USB, jednak ze względu na relatywnie słaby przesył danych, nie nadaje się do gier 3D. Wystarczy za to do pracy biurowej. Koszt to ok. 150 zł.
Komentarze
37Mam podpięte dwa do HD5450 i jeden do zintegrowanej hd4200. Wszystko hula elegancko. Mogę na przykład oglądać film na jednym na full screen a na pozostałych dwóch pracować. Możliwość konfiguracji i wykorzystania jest naprawdę spora. Polecam
a co z aplikacjami pelnoekranowymi? uruchamianie filmu na 2 monitorze na fullscreenie?
ati ma tzw. theater mode a w nowych sterownikach nvidii wywalili i jak to zrobic? :)
wiekszosc userow teraz podlacza lapka pod tv- taka konfiguracja dwuekranowa jest najbardziej popularna, wiec powinno byc poswiecone temu sporo miejsca
Literowka :)
O ile pamiętam gigabyte cos takiego robił ale nie moge odszukac nigdzie info.
Do karty GTX 460 (Palit Sonic Platium) mam podpięty monitor (24" Dell) oraz projektor (Benq MP610).
W momencie kiedy oba urządzenia są podpięte, przy starcie kompa sygnał zawsze idzie tylko na projektor (monitor jest wygaszony) Dopiero przy ekranie logowania uaktywnia się też monitor. Co najgorsze dzieje się tak nawet gdy projektor jest wyłączony zupełnie z prądu (wystarczy że kabel sygnałowy jest do niego wpięty)
Jak zmienić priorytet wyswietlania ? ...bądź w jakiś inny sposób rozwiązac ten problem.
Zamieniałem już kolejnosc portów ale to nic nie dało.
muszę tylko w końcu kupić jakieś większe bo mam 2x17"1600x1200 ;c
Dwie rzeczy:
1) Zapomnieliście wspomnieć o bardzo dobrym HydraVision od AMD/ATI.
2) Trzeba wspomnieć, że pecet w konfiguracji >1 monitor pobiera więcej prądu. Nie chodzi o dodatkowe monitory, a o tryby pracy nowoczesnych kart graficznych. Niestety, najniższe tryby 2D nie dają sobie rady z kilkoma wyświetlaczami (migotanie) i karta pracuje z wyższymi częstotliwościami. Jest to przypadłość i Radeonów i GeForców.
@nursiak: Czytaj punkt 2. Sprawdź czy grafika wskakuje na wyższe zegary. Jakie masz GPU?
Podoba mi się to, że np. domyślnie pulpit zdalny otwiera się na drugim ekranie w trybie pełnoekranowym.. ogólnie każda pełnoekranowa aplikacja otwiera się na drugim monitorze, maszyny wirtualne też, czyli jeżeli pracujemy na 1 to otworzy się na 2, a jeśli na 2 to odwrotnie :) i to co zauważyłem w obu trybach i 'rozszerzonym' i 'duplikowanym'. Zresztą trzeba sobie wypracować swoją technikę pracy na 2 monitorach :).
Ogólnie to jak ktoś spróbuje pracy na 2 monitorach nie będzie chciał się przesiadać.. dosłownie w każdej sytuacji komfort jest wyższy, a praca efektywniejsza.
poznaję po tych klawiszach :D
Jak się okazało powodem tego jest to, że w kartach graficznych zazwyczaj tylko jedno złącze DVI wysyła sygnał cyfrowy i analogowy (DVI-I), a drugie złącze jest typu (DVI-D), czyli wysyła tylko sygnał cyfrowy. Nie da się więc podłączyć dwóch monitorów tylko ze złączem D-Sub do karty za pomocą adapterów DVI-VGA. W takim układzie tylko jeden monitor wyświetla obraz.
Problem można rozwiązać z użyciem konwertera sygnału cyfrowego na analogowy. Ja wykorzystałem UNITEK Y-5301 HDMI-VGA (koszt ok. 100 zł). Wszystko działa prawidłowo, oba monitory wyświetlają sygnał. Próbowałem tańszego konwertera z Allegro (ok. 50 zł), ale nie działał.