To co jeszcze kilka lat temu wydawało się ciekawostką przeznaczoną stricte dla bardzo zamożnych entuzjastów, dziś jest już właściwie chlebem powszednim znacznej części użytkowników komputerów. Nośniki flashowe zagościły w naszych domach już na dobre i czują się tam coraz lepiej.
Osoby używające na co dzień smartfonów i tabletów korzystają z tej technologii w pełni, ale użytkownicy laptopów i pecetów również nie pozostają w tyle. Nie można się temu jednak dziwić. Nośniki SSD niosą ze sobą potężne korzyści, których tradycyjne dyski HDD nie są w stanie zapewnić. No właśnie – co takiego tkwi w SSD-kach, że z miesiąca na miesiąc stają się coraz bardziej pożądane? Poniżej prezentujemy listę najważniejszych zalet tej technologii.
1. Wysoka wydajność
W porównaniu do tradycyjnych dysków twardych (HDD) flaszki to prawdziwe demony prędkości. Typowy HDD działający w pececie lub laptopie oferuje transfery na poziomie 100-150 MB/s, obojętnie czy działa na SATA II, czy SATA III. Nośniki SSD natomiast zapewniają transfery około 240-280 MB/s na interfejsie SATA II i nawet 550 MB/s na SATA III (6Gb/s).
2. Niski czas dostępu do danych
Brak jakichkolwiek ruchomych części mechanicznych sprawia, że czas dostępu do komórek pamięci jest znikomy, a rozwój technologii nie jest ograniczony względami fizycznymi aż tak bardzo jak typowy dysk HDD. Czasy dostępu bywają mniejsze niż 0,1 ms. Dostęp losowy do danych jest dużo bardziej sprawny.
3. Bezgłośna praca
Brak ruchomych części to również brak hałasu spowodowanego pracą ramienia i talerza. Nośniki SSD są po prostu idealnie ciche, co z pewnością jest ważne dla użytkowników laptopów, ale nie tylko.
4. Niskie zużycie energii elektrycznej
Dyski SSD zadowalają się zazwyczaj bardzo niewielkimi dawkami energii – dotyczy to również modeli o wysokiej wydajności. W przypadku wielu modeli zapotrzebowanie na prąd w czasie typowej aktywności utrzymuje się na poziomie poniżej 1W, a w czasie silnego obciążenia nie przekracza 2W. Dyski SSD nadają się idealnie do pracy w urządzeniach zasilanych z baterii (np. laptopy).
5. Niższe temperatury
To kolejna zaleta braku części ruchomych. W czasie obciążenia (kilka serii testów) badane nośniki SSD nie rozgrzewały się praktycznie wcale. Ich temperatura utrzymywała się zazwyczaj na poziomie od 31 do 35 stopni Celsjusza, co jest wartością niższą niż w przypadku dysków HDD, które po długiej i intensywnej pracy potrafią się naprawdę solidnie nagrzać, przekazując swoją temperaturę innym podzespołom komputera.
6. Nikłe ryzyko usterki mechanicznej
Nośniki SSD to kilkanaście kostek flash wlutowanych w płytkę i umieszczonych w aluminiowej obudowie. Nawet jeśli jesteśmy nieostrożni i takowe urządzenie spadnie nam na twarde podłoże, to istnieje naprawdę nikła szansa na jego uszkodzenie. SSD-ki wytrzymują naprawdę duże przeciążenia, inaczej nie nadawałyby się do pracy w sprzęcie mobilnym. Upadku dysku HDD na podłogę nie polecamy z kolei nikomu – tutaj ryzyko uszkodzenia (np. zarysowania powierzchni talerza) jest duże.
7. Mała waga konstrukcji
Tutaj chyba nie trzeba niczego tłumaczyć – niższa waga nośnika pamięci oznacza niższą wagę mobilnego komputera. Ma to szczególne znaczenie w tabletach i smartfonach wyposażonych w pamięci flash, ale nie tylko. Modne ostatnio ultrabooki również walczą o każdy gram mniej.
8. Przyspieszony start aplikacji
Radykalna poprawa szybkości uruchamiania się aplikacji oraz samego systemu operacyjnego to tak naprawdę skutek połączenia dwóch cech nośników SSD – krótkiego czasu dostępu i wysokiej prędkości transferu. Start Windows 7 w mniej niż 15 sekund? Żaden kłopot! Z wydajnymi dyskami SSD to możliwe.
9. Wydajna wielozadaniowość
Jeśli często wykonujemy kilka rzeczy naraz – np. kopiujemy dużą ilość danych z dysku na dysk, a przy okazji odpalamy kilka aplikacji, słuchamy muzyki z dysku i przeglądamy galerię zdjęć zapisanych w pamięci, to nośnik SSD sprawdzi się o wiele lepiej niż HDD. Wykona wszystkie czynności sprawnie i bez zbędnego „chrupania”.
10. Coraz niższe ceny
Tak, tak – słowa „tani” i „SSD” nie pasują wciąż do siebie, ale spójrzmy na to z innej strony. Jeszcze nie tak dawno standardowe, konsumenckie modele o pojemności 120 GB kosztowały dziesięć razy tyle, ile oferowały pojemności (czyli około 1200 zł). Dziś podobne nośniki można nabyć już za 600 zł. Taki spadek cen w ciągu kilkunastu miesięcy to rzecz, której nie można pominąć.
Owszem, jeśli chodzi o stosunek ceny do pojemności, to dyski HDD wciąż górują, ale jeśli chcemy kupić mały, wydajny dysk dla systemu i podstawowych programów, to 60- lub 90-gigabajtowy SSD z interfejsem SATA III będzie wprost idealny. Zapewni wyraźnie wyższy komfort pracy, a wszystkie dokumenty i multimedia trzymać będziemy mogli na drugim dysku – HDD.
11. Długa żywotność
W przypadku pierwszych nośników flashowych żywotność komórek pamięci była realnym problemem, ale najnowsze konstrukcje oferują MTBF na poziomie 2 milionów godzin pracy. To nawet więcej niż trzeba, w końcu dyski SSD będziemy zapewne wymieniać co kilka lat np. ze względu na wyraźny skok technologiczny.