EA Sport zapowiadała wprowadzenie rozwiązań, które mają wpłynąć na wzrost realizmu oraz poprawę grafiki. Sprawdziliśmy funkcjonalność tych najważniejszych.
nowy silnik Ignite, bardziej naturalne animacje piłkarzy, odzwierciedlenie sylwetek piłkarzy i wyrażanych przez nich emocji, inteligencja bramkarzy, udoskonalany tryb FIFA Ultimate Team, rozbudowane opcje taktyki ustalane indywidualnie dla każdego zawodnika, możliwość sterowania zawodnikiem „z pola” podczas wykonywania stałych fragmentów gry, żywiołowe zachowanie kibiców, atrakcyjna oprawa wstępu do meczu i powtórek
Minusydrobne, choć irytujące błędy sztucznej inteligencji, sposób budowania polskiego komentarza
Z serią FIFA jest trochę jak z produktami Apple - albo się ją ślepo kocha, albo nienawidzi, jednocześnie zerkając ukradkiem, bo to w końcu klasyk. Wielu graczy uważa, że kolejne odsłony FIFY przynoszą wyłącznie aktualizacje składów, ale zapaleni fani dostrzegają subtelne, choć znaczące usprawnienia. FIFA 15 miała przynieść powiew świeżości, szczególnie za sprawą silnika IGNITE, który miał wyciskać siódme poty z komputera. Chyba jest coś na rzeczy bowiem sceptycy symulatorów sportowych przechadzający się za moimi plecami przystawali na dłuższy moment i pod nosem przyznawali „no ładnie to wygląda”. W poniższym tekście nie zamierzam nikomu udowadniać, że powinien biec do sklepu po FIFĘ 15, postaram się jednak subiektywnie ocenić zapowiadane przez producenta innowacje. No to zaczynamy, prawda czy fałsz?
Emocje i dramatyzm
Ten element nie ma większego znaczenie dla samej rozgrywki. W dodatku gracz nie wpływa bezpośrednio na wyrażane przez zawodnika emocje, ale żywiołowe gestykulacje piłkarzy z pewnością zwiększają odczucie realizmu rozgrywanego meczu. W grze FIFA 15 twórcy przygotowali sporą kolekcję emocjonalnych zachowań, będących reakcją na strzelenie bramki, trafienie obok słupka, odgwizdanie spalonego, czy brutalny faul. W poprzednich edycjach całość sprowadzała się do machnięcia ręką, tutaj gestykulacja jest dużo bogatsza, wliczając w to interakcje z dopingującymi kibicami. Swoją drogą ciekawe czy w kolejnych edycjach, będziemy mogli kontrolować piłkarza po gwizdku sędziego, tak jak ma to miejsce w przypadku wyboru cieszynek. Nie chodzi mi o starcia rodem z NHL, ale może choć drobna dyskusja z sędzią.
Prawda
Dynamiczna prezentacja meczu
Najlepszym testem tego elementu byłoby zapytanie postronnego przechodnia, czy dana powtórka pochodzi z rzeczywistego meczu, czy jest animacją gry. Z całą pewnością oprawa przed meczem, szczególnie w zimowej scenerii robi wrażenie. Również w przerwie przed stałym fragmentem gry czasem pokazywany jest widok z zewnątrz stadionu lub na dopingujących kibiców. Przyznam szczerze, że o ile nie rozgrywałem emocjonującego spotkania z kolegą z redakcji, to zastanawiałem się „dwa razy” przed przerwaniem animacji. Na uwagę zasługuje również system Goal-line wzięty żywcem z ostatniego Mundialu, który nawet jeśli nie padła bramka, jest prezentowany w przerwie meczu, przy spornych sytuacjach.
Powtórki po strzelonej bramce, pokazywane z różnych ujęć również wyglądają bardzo dobrze. Do tematu dynamicznej prezentacji meczu nawiąże jeszcze w kolejnych punktach, ale już teraz werdykt brzmi „prawda”!
Prawda
Zarządzanie drużyną
Również tu czeka kilka usprawnień, głównie w sferze wybierania taktyki. Nowością jest możliwość ustalenia indywidualnych wskazówek taktycznych dla każdego zawodnika z osobna. W zależności od tego, w której strefie boiska się znajdzie, będzie podejmował odpowiednie działanie, na przykład zbiegał na skrzydło lub wychodził zza pleców obrońców.
Na uwagę zasługuje również rekomendacja zmian na danej pozycji - niby drobnostka, ale przyspiesza podejmowanie decyzji. Sam interfejs menu zarządzania drużyną przeszedł drobny lifting, dzięki czemu poszczególne zakładki są bardziej czytelne.
W tym miejscu słów kilka o kontuzjach. Zawodnicy są dużo bardziej podatni na obrażenia, które mogą pojawić się nawet bo niefortunnym wbiegnięciu na kolegę z drużyny. W internecie możemy znaleźć wiele zabawnych gifów prezentujących, odwzorowanie na wyrost fizyki ciała piłkarzy. Drobne urazy sygnalizowane są plasterkiem, natomiast poważne kontuzje praktycznie uniemożliwiające grę symbolizuje krzyżyk. Podobnie jak w poprzedniej edycji, po intensywnym wysiłku zawodników łapią skurcze, a komentatorzy bardzo szybko się do tego odnoszą.
Prawda
Taktyka drużyny
Użytkownicy zyskali dodatkowe tryby taktyki zespołu. Obecnie jest ich siedem, od tak zwanego „autobusu”, po atak całą drużyną. W mojej ocenie zachowanie kolegów z drużyny jest zbliżone we wszystkich trybach i w niejednej sytuacji irytowała mnie bierność pomocników przy atakowaniu z kontry, pomimo wybrania wariantu ofensywnego. Być może związane jest to z wyższym priorytetem taktyki indywidualnej, wybieranej dla każdego zawodnika, względem ustaleń dla całej drużyny.
Prawda/Fałsz
Bramkarz nowej generacji
Bramkarze według zapewnień twórców FIFY 15 mieli wykazywać większą inteligencję, a wachlarz ich parad miał być dużo bardziej rozbudowany. To co zdecydowanie rzuca się w oczy to rykoszety. Dawniej piłka zmierzająca w kierunku bramkarza praktycznie zawsze zostawała w jego dłoniach. Od teraz piłka odbita tuż przed bramkarzem może uderzyć go w twarz lub bark i bezlitośnie wpaść do bramki. Jeśli jednak nasz bramkarz zdąży zareagować, to jego parady faktycznie wyglądają dużo bardziej realistycznie. A co z inteligencją? Tu raczej nie zauważyłem zmiany względem poprzedniej edycji, ale z drugiej strony bramkarz jako ostatnia deska ratunku nie może wyciągać każdej piłki niczym Guillermo Ochoa na Mundialu w Brazylii. Bramkarze mają jednak zdecydowanie większą tendencję do wybieganie z bramki w kierunku nabiegającego napastnika, a przy próbie lobowania starają się wrócić za piłką.
Prawda
Niesamowita grafika
Tu niestety spotkało mnie największe rozczarowanie, tym bardziej, że nowy silnik IGNITE był na każdym kroku bardzo szumnie zapowiadany. Oczywiście przesiadka na prywatną konsolę PS3 z FIFĄ 14, po całodniowym graniu w najnowszą FIFĘ na PC, wywołała u mnie śmiech i rozpacz jednocześnie, ale do poziomu grafiki innych nowych gier pokroju Crysis 3 czy Watch dogs jeszcze daleko. Jest to tym bardziej irytujące, że świat gry ogranicza się do boiska piłkarskiego i trzeciego piętra na trybunie, a fabuła podąża według schematu 2 x 45 minut. Ciężko wskazać głównego winowajcę - po prostu zabrakło tego czegoś, co robi różnicę w przypadku odwzorowania realizmu poruszania się zawodników.
Kiedy ochłoniemy po wstępnym rozczarowaniu zaczniemy dostrzegać jednak kolejne walory graficzne jakie przygotowali spece z EA Sports. Zawodnicy wychodzący z szatni na murawę powodują jej uginanie. Jeszcze lepiej będzie to dostrzegalne po kilkunastu minutach gry, kiedy boisko będzie wyraźnie „przeorane” po licznych wślizgach i sprintach. Co ciekawe intensywność zużycia murawy możemy wybrać w ustawieniach meczu. Na powtórkach możemy nawet dostrzec źdźbła trawy wyrywane podczas strzału lub wślizgu. Niestety tocząca się piłka nie wchodzi zbytnio w interakcję z trawą, a czasem wygląda wręcz jakby nad nią lewitowała.
Grając w deszczu nasz głód oprawy graficznej zostanie w dużej mierze zaspokojony. Każdy ruch zawodnika po zmoczonej murawie wznieca strugi wody, których ilość zależna jest od intensywności biegu. Również koszulki pod wpływem deszczu zmieniają nieco swój wygląd, a kilka wślizgów powoduje ich spore zabrudzenie. Stroje, w końcu wyglądają jak odzież, a nie integralny element zawodnika, stanowiący kontur postaci. Koszulka ma wyraźną fakturę, marszczy się zgodnie z ruchami zawodnika, a przy starciu bark w bark wyraźnie odstaje od ciała, co może zostać zinterpretowane przez sędziego jako trzymanie za koszulkę. Brawo!
Twarze piłkarzy są bardzo dobrze odwzorowane i wierny kibic bez problemu odróżni konkretnych zawodników, również po sylwetce, o czym najlepiej zaświadczy powyższa grafika z Ramosem i Messim w rolach głównych. Ponownie jednak czegoś brakuje do zapowiadanej dbałości o każdy detal w odwzorowaniu zawodników.
Prawda/Fałsz
Żyjące boisko
Każdy kibic wie, że nawet najnudniejsze spotkanie piłkarskie może wynagrodzić atmosfera na stadionie. Jak więc spisuje się publiczność podczas meczu? Każdy kibic w FIFIE 15 to oddzielna postać, ubrana w koszulkę klubową lub neutralnie, mogąca swobodnie się poruszać. Nieco zabawnie wygląda niestety samo wstawanie i siadanie kibiców, które odbywa się w tym samym momencie dla całej trybuny. Wyraźnie widać reakcje publiczności na sytuacje bramkowe oraz samo strzelenie bramki. Kibice podnoszą ręce w geście trumfu, machają niepocieszeni głowami czy wskazują zawodnika. Na powtórkach wyraźnie widać, że ich wzrok podąża za piłką, a każda reakcja jest indywidualna. Również obsługa techniczna odpowiedzialna za transmisję rozgrywanego przez nas meczu, porusza się za akcją i kieruje kamerę w odpowiednią stroną.
Wracając do kibiców, część z nich wyposażona jest we flagi, a na trybunach rozwieszane są transparenty w barwach klubowych. Duże wrażenie zrobiła na mnie oprawa przed meczem Realu, podczas której kibice utworzyli tak zwaną kartoniadę.
Prawda
Sterowanie zawodnikami
W tym aspekcie wyraźnie widać powiew świeżości i nie chodzi tu o zmianę funkcji poszczególnych klawiszy. Twórcy skupili się na zwiększeniu realizmu ruchów piłkarzy i daniu graczom większej kontroli nad wykonywanymi zwodami, wślizgami czy podaniami. Rozpędzony zawodnik nie zmienia już tak szybko kierunku biegu, odczuwalne jest pewne spowolnienie związane z koniecznością przeniesienia środka ciężkości na drugą nogę. Efekt potęguje również śliska murawa, która jeszcze bardziej opóźnia „wyhamowanie” zawodnika.
Wykonywanie sztuczek technicznych stało się w mojej ocenie dużo prostsze, zawodnik lepiej „czuje” piłkę. Z kolei nasz przeciwnik po wykonaniu wślizgu dłużej zbiera się do ponownego biegu. Walka „bark w bark” również została dopracowana – odbieranie piłki nie jest już tak schematyczne. Nowością jest na przykład pociąganie za koszulkę. Przeciwnicy upadają na wiele sposobów, odbijają się od przeciwnika, koziołkują, turlają się odbijając przy tym piłkę czy poruszając boczną chorągiewką. Wszystko przy zachowaniu praw fizyki, czasem aż na wyrost.
Nowością jest również możliwość sterowania zawodnikiem z pola podczas wykonywania rzutów z autu, choć podczas gry w dwie osoby nasz przeciwnik bardzo szybko zorientuje się dzięki temu do kogo chcemy posłać piłkę.
Prawda
Realistyczne zachowanie piłki
W tym temacie ciężko dopatrzeć się większych zmian .Tak naprawdę jednak niewiele jest do poprawienia. Zachowanie piłki przy strzałach czy podaniach nie budzi żadnych zastrzeżeń.
Wątpliwości pojawiają się jedynie podczas oglądania powtórek, na których piłka moim zdaniem za słabo odbija się od murawy, a czasem wręcz lewituje. Grając w deszczu piłka nie wywołuje najmniejszych odprysków wody, pomimo że zawodnik wznieca za sobą jej tumany. W tym miejscu warto jednak wspomnieć o drżeniu bramki po trafieniu w słupek lub poprzeczkę, co w połączeniu z adekwatnym dźwiękiem daje bardzo dobry efekt.
Fałsz
Match Day Live
Tryb Match Day Live w FIFA 15 został rozbudowany do tego stopnia, że stanowi teraz osobną zakładkę. Twórcy we współpracy z serwisem Goal.com stworzyli bardzo ciekawe miejsce, w którym kibic danej drużyny może rozgrywać mecze zgodnie z rzeczywistymi rozgrywkami.
Zakładka podzielona jest na kilka segmentów, z których najwięcej miejsca zajmują „wieści ligowe”. Wybierając T-Mobile Ekstraklasę raczej nie znajdziemy komentarzy do ostatnich wydarzeń ligowych. Po prawej stronie umieszczono przycisk umożliwiający rozegranie kolejnego meczu, a poniżej statystki najlepszych strzelców, tabelę ligową oraz listę kontuzjowanych zawodników.
Funkcja Match Day dodaje jeszcze więcej realizmu uwzględniając bieżące roszady w klubie oraz kontuzje, aktualizując skład przed każdym meczem. Dla fanów konkretnej drużyny to naprawdę nie lada gratka!
Prawda
Na koniec kilka słów na temat polskiego komentarza zacnego duetu Szaranowicz & Szpakowski. W styczniu pojawiła się plotka o zastąpieniu leciwych już komentatorów młodym narybkiem dziennikarzy związanych z platformą NC+. Niestety początkowa euforia, przerodziła się w rozczarowanie, gdy na okładce po raz kolejny zagościli eksperci TVP.
O dziwo, już po kilku rozegranych meczach moja ocena komentatorów uległa znacznej poprawie. Podczas wstępu do meczu mamy okazję posłuchać krótkiej historii klubu, bieżących plotek czy informacji o stadionie. Komentarze są dużo lepiej dopasowane do aktualnych wydarzeń boiskowych, a ich poziom uległ znacznej poprawie. Zrezygnowano również z kąśliwych komentarzy skierowanych bezpośrednio w kierunku gracza, co w poprzednich wersjach było dość irytujące. Jednym słowem narzekania graczy i zabawne memy, przyniosły pozytywny skutek.
Czy warto kupić grę FIFA 15?Jeśli jesteśmy fanami piłki nożnej to zdecydowanie tak. FIFA 15 to w tej chwili najlepszy symulator piłki nożnej, oddający graczowi do dyspozycji ligi z całego świata z odwzorowaniem herbów, strojów i wyglądu najpopularniejszych piłkarzy. Nie zabrakło również rzeczywistych stadionów, piłek i obuwia sportowego. Tryby Kariery czy Match Day Live pozwalają poczuć się jak prawdziwy piłkarz, a rozgrywki sieciowe ze znajomymi bezlitośnie pochłaniają kolejne godziny. Warstwa fizyki jest bardzo dobra, ale grafika wymaga jeszcze dopracowania. I właśnie dlatego gracze dla których symulator piłki nożnej nie wywołuje większych emocji niż symulator farmy, prawdopodobnie przejdą obok niej obojętnie. Obecnie jest wiele innych tyłów po prostu wbijających w fotel pod względem grafiki. |
Moja ocena: | |
Grafika: | dobry |
Dźwięk: | dobry |
Grywalność: | dobry plus |
Ogólna ocena: | |
Komentarze
23