Z zewnątrz
Meshify C Mini TG na pierwszy rzut oka wygląda jak pomniejszony model Meshify C TG. Wzornictwo obudowy właściwie nie uległo zmianie - nadal mamy do czynienia z elegancką stylistyką, ale producent wprowadził też nieco nowoczesności. Taka kompozycja z pewnością znajdzie swoich zwolenników.
Przedni panel wykonano ze specjalnie wystylizowanej siatki mesh, która nadaje całości ciekawszego wyglądu (nie jest on aż tak elegancki jak w serii Define). W dolnej części znalazło się srebrne logo producenta.
Podobnie jak w większym modelu, front obudowy można zdemontować, ale nie jest to takie łatwe – trzeba wyjąć dolny filtr i wypchnąć ten z przodu. Szkoda, że producent jakoś tego nie usprawnił, bo pod spodem znajduje się filtr przeciwkurzowy dla przednich wentylatorów (wykonany z gąbki, więc najlepiej wyczyścić go odkurzaczem).
Rzut okiem na panel I/O i… nie powinniśmy być specjalnie zaskoczeni, bo do dyspozycji oddano taki sam zestaw złączy, jak w większym modelu: wejście i wyjście audio oraz dwa porty USB 3.0. Większy przycisk pośrodku służy do włączania komputera, a mniejszy po lewej stronie do jego restartowania.
Na topie umieszczono również magnetyczny filtr przeciwkurzowy dla górnych wentylatorów – może nie jest on tak rozbudowany jak np. w modelu Define R6, ale za to można go łatwo zdemontować i wyczyścić. W tym segmencie cenowym nie powinniśmy oczekiwać rewelacji.
Do naszej redakcji trafiła obudowa w wersji TG (Tempered Glass), co oznacza, że po lewej stronie wstawiono panel z hartowanego szkła – daje on możliwość dobrego wyeksponowania podzespołów, co powinni docenić głównie entuzjaści zwracający uwagę na wygląd komputera (i chcący się pochwalić swoimi podzespołami). Drugi bok został wykonany z litego kawałka blachy.
Z tyłu obudowy właściwie bez większych niespodzianek. Producent przewidział tutaj otwór na tylny panel płyty głównej, pięć zaślepek dla kart rozszerzeń, a także otwór montażowy na zasilacz.
Nim zajrzymy do wnętrza skrzynki, warto jeszcze spojrzeć na spód – mamy tutaj podłużny filtr przeciwkurzowy, który osłania nie tylko zasilacz, ale też dolny wentylator. Co istotne, można go łatwo wysunąć i wyczyścić. Cała obudowa spoczywa na czterech solidnych nóżkach z gumowymi podkładkami, więc nie powinniśmy się obawiać o stabilność konstrukcji.
Od środka
Zaglądamy do środka i… tutaj też nie uświadczymy wielu zmian. Meshify C Mini TG wykorzystuje dwukomorową konstrukcję z tzw. piwnicą, co poprawia estetykę całego zestawu (a w przypadku wersji z oknem ma to szczególne znaczenie).
Główna zmiana dotyczy wielkości obudowy, co przekłada się na kompatybilność z płytami głównymi. W środku zmieści się konfiguracja oparta o modele formatu mini-ITX lub mATX, podczas gdy w Meshify C można zainstalować też standardowe ATX.
Mniejsza płyta to również mniej miejsc dla kart rozszerzeń – Meshify C Mini oferuje pięć zatok, więc nie powinno być problemów nawet z montażem konfiguracji 2-way SLI/CFX. Standardowo karty mogą mieć do 315 mm długości, ale po demontażu lub przesunięciu przedniego wentylatora dostępna przestrzeń wzrasta aż do 335 mm (bez problemu zmieszczą się tutaj nawet najpotężniejsze akceleratory).
Miejsca dla dysków przeniesiono na drugą stronę obudowy. Za tacką na płytę główną znajduje się blaszany stelaż do przykręcenia trzech nośników 2,5 cala, natomiast w „piwnicy” udostępniono jeszcze dwa koszyki na dyski 2,5 i 3,5 cala (z dodatkowymi podkładkami tłumiącymi drgania). Klatkę można też zdemontować, co zwiększy dostępną przestrzeń na zasilacz lub pozwoli zamontować dodatkowy wentylator.
Na dole w piwnicy przewidziano również miejsce na zasilacz – standardowo może on mieć do 175 mm długości, więc zmieszczą się tutaj praktycznie wszystkie jednostki o mocy do 1000 W (po demontażu klatki nie powinno być problemów z montażem nawet najmocniejszych modeli). Warto również wspomnieć, że zasilacz spoczywa na piankowych podkładkach, które zapobiegają przenoszeniu ewentualnych drgań.
Chłodzenie
Jak wygląda kwestia wentylacji podzespołów? Rozwiązano ją podobnie jak w większym modelu Meshify C. Na procesorze zmieści się cooler o wysokości do 172 mm (w wersji z pełnym panelem do 170 mm, a w wersji z mniejszym oknem do 168 mm).
Oprócz tego przewidziano siedem miejsc na wentylatory: trzy 120 mm lub dwa 140 mm z przodu, dwa 120 lub 140 mm u góry, jeden 120 mm z tyłu i jeden 120 mm na dole.
Standardowe wyposażenie obejmuje dwa wentylatory Fractal Design Dynamic X2 GP-12 (po jednym z przodu i z tyłu). Modele te wykorzystują łożysko LLS i mogą się obracać z prędkością do 1200 RPM.
Meshify C Mini pozwoli również na instalację chłodzenia cieczą. Producent przewidział możliwość instalacji trzech chłodnic: 120/140/240/280 mm z przodu, 120/240 mm u góry i 120 mm z tyłu. Warto jednak pamiętać o ograniczeniach odnośnie szerokości i grubości radiatorów.
