1. Wstęp
Genius to producent wysokiej jakości akcesoriów komputerowych głównie myszek, klawiatur oraz tebletów sprzęt ten jest tworzony z myślą o różnych odbiorcach, wśród produktów firmy znajdziemy akcesoria dla wymagających graczy jak i dla zwykłych użytkowników pc-tów.
Genius Traveler 6000 to mysz optyczna stworzona głównie dla posiadaczy laptopów. Gryzoń ma symetryczną budowę dzięki czemu mogą go używać osoby prawo i lewo ręczne.
Mysz została wyposażona w sensor o czułości 1200 dpi. Urządzenie komunikuje się z komuterem za pomocą fal radiowych w paśmie 2,4 Ghz, zasięg działania myszki wynosi 10 metrów co pozwala na wygodne podłączenie laptopa do telewizora i uzywanie jej jako pilota.
Nadajnik jest bardzo mały, można go trzymać cały czas w porcie USB naszego laptopa nie martwiąc się o jego złamanie podczas przenoszenia komputera w torbie.
2. Pierwszy kontakt - wrażenia oraz wygląd
Mysz została zapakowana w proste przezroczyste pudełko o wys. 18,5cm i szerokości 10,5cm, na jego ścianach znajdują sie informacje o najważniejszych cechach urządzenia, o zawartości opakowania oraz z jakimi sytemami operacyjnymi gryzoń jest kompatybilny.
W opakowaniu znalazłem tylko mysz, nadajnik oraz jedną złotą baterię AAA.
Mysz została wykonana z trzech rodzajów plastiku, na górze znajduję się matowy plastik w kolorze niebieskim (w sklepach dostępne również w kolorze czarnym oraz rubinowym) ze srebrnym logo producenta.
Pomiędzy górną warstwą plastiku a dolną znajduję się obwódka wykonana z błyszczącego plastiku, natomiast dolna warstwa z czarnego matowego.
Plastikowa budowa ma swoje plusy i minusy, dzięki niej gryzoń jest lekki i przyjemny w obsłudze, jedynym z dwóch mankamentów jest klejenie się do podróżnika dłoni (jak i każdej innej plastikowej myszy).
Drugą wadą jest luźna klapka (niebieska część myszki) która rusza się podczas przesuwania myszy na boki.
Gryzoń posiada trzy przyciski prawy i lewy przycisk myszy oraz rolkę która spełnia również rolę przycisku (środkowy przycisk myszy)
Odwracając mysz do góry nogami ujrzałem bardzo przydatny przełącznik służący do wyłączania gryzonia. Nietety nie mogłem ocenić jego prądożerności ponieważ przez okres testów nie udało mi się wyczerpać dołączonej do niego baterii.
Oprócz przełącznika na podwoziu podróżnika znajdziemy miejsce na wsunięcie nadajnika, sam nadajnik jest na tyle mały że nie musiałem wsuwać go w mysz.
Ślizgacze są wykonane z plastiku i już po godzinie testów były na nich wyraźne ślady używania, podróżnik ślizgał się bardzo dobrze na każdej testowanej przeze mnie powierzchni.
Mysz świetnie sobie radzi na drewnie, szkle, plastiku, metalu oraz gumie.
Otwierając gryzonia (jako klapka służy niebieska cześć myszki) za pomocą umieszczonego z tyłu przycisku, bardzo mi się spodobało gdy naciskając przycisk klapka sama wyskoczyła, w mojej starej bezprzewodowej myszce musiałem odkręcić śrubkę i podważyć klapkę żeby się dostać do baterii, a tytaj jeden przycisk i gotowe.
Pod klapką znajduję sie bateria oraz drugie dodatkowe miejsce na nadajnik.
Myszka jest mała i łatwa w transporcie ale na tyle duża by można ją było używać bez problemów przez długie godziny.
Testowałem ją min. 4h w tygodniu a nawet do 8h w weekendy i nie doznałem jakiego kolwiek przejawu niewygody lub zmeczenia.
Do urządzienia nie dołączono dodatkowego oprogramowania, gryzoń jest gotowy do pracy od pierwszego podłaczenia nadajnika do portu USB, nie trzeba się martwić o sterowniki i konfigurację.
3. Testy syntetyczne
Czas sprawdzić czy podane przez producenta dane się zgadzają z tymi rzeczywistymi, użyję do tego programów:
Mause Rate Checker, VmauseBench oraz DIMauseHz.
Aplikacje Mouse Rate Checker i DIMouseHZ wykazują, że testowana mysz działa dość stabilnie
Test w programie VmauseBench wykazał że mysz jest podatna na zjawisko interpolacji, wynik do najlepszych nie należy ale musimy pamietać że to nie jest gryzoń przeznaczony dla graczy.
Pozostało tylko przetestować akcelerację wsteczną, użyję do tego Windowsowego Painta.
Myślałem że wynik nie będzie najlepszy ale myliłem się, podczas testu nie miałem się do czego przyczepić.
4. Wrażenia z użytkowania
Myszka jest bardzo wygodna, przyjemnie mi się surfowało po internecie, tak samo jak podczas korzystania z photoshopa gdzie liczy sie precyzja.
Podróżnika przetestowałem również podczas grania, i tu znalazłem kolejny mankament gryzonia.
Podczas grania w World of Tanks odkryłem że rolka myszy stawia bardzo duży opór podczas przesuwania jej z jednocześnie wciśniętym prawym przyciskiem myszy.
Podczas normalnego uzytkowania to nie problem, należy pamiętać że gryzoń nie służy do grana choć można nim przyjemnie pograć.
5. Podsumowanie
Genius Traveler 6000 jest bardzo dobrą myszą, jest bardzo tania ceny zaczynają się od 31zł do 60zł za tą cene chętnie bym go kupił i nie miał bym wyrzutów sumienia że zmarnowałem pieniądze.
Gryzoń jest lekki, wygodny, prosty i łatwy w transporcie jedyne czego mi tu brakuje to dioda lub oprogramowanie informujące o stanie baterii, oraz pokrowca chroniącego mysz przed uszkodzeniami podczas transportu ale to można sobie dokupić.
Genius Traveler 6000 | ||
Plusy: |
Dziękuję redakcji Benchmark.pl za wypożyczenie myszki do testów.
Jest to moja pierwsza recenzja więc proszę was o opinie, info co musze poprawić żeby następna recka była lepsza oraz pytania jeżeli o czymś zapomniałem wspomnieć w recenzji.
Komentarze
6"Genius to producent wysokiej jakości akcesoriów komputerowych głównie myszek, klawiatur oraz tebletów sprzęt ten jest tworzony z myślą o różnych odbiorcach, wśród produktów firmy znajdziemy akcesoria dla wymagających graczy jak i dla zwykłych użytkowników pc-tów." coś za bardzo rozwinąłeś te zdanie, od słowa "sprzęt" powinno się chyba zacząć nowe zdanie, widzę też literówki.
"Pierwszy kontakt - wrażenia oraz wygląd" albo opisujesz jedno, albo drugie - teraz to tam jest masło maślane.
"Mysz świetnie sobie radzi na drewnie, szkle, plastiku, metalu oraz gumie." a na kolanie / udzie też da radę? ;)
"Podczas normalnego uzytkowania to nie problem, należy pamiętać że gryzoń nie służy do grana choć można nim przyjemnie pograć." nie podo0ba mi się to stwierdzenie
BTW naucz się też dawać przecinki zwłaszcza przed literą "a" oraz "że". Natomiast przed "i" jest on zbędny.
Hmmm muszę zastanowić się nad ostateczną oceną (albo jej brakiem z mojej strony).
Popracowałem nad zdjęciami i warunkami ich robienia, moje nowe m-r będą miały 100 razy lepsze zdjęcia :)