Skyrim dla miłośników gier RPG okazał się wielkim przebojem, ucieleśnieniem ideału - jego twórcom udało się stworzyć niemalże alternatywny świat z zapierającą dech w piersiach swobodą, która trwa... i trwa... i trwa. Niewielu jest śmiałków, którzy Skyrim ukończyli w stu procentach, a tymczasem na horyzoncie pojawił się pierwszy dodatek do gry.
Dawnguard dodaje nawet 20 godzin do i tak niemal niekończącej się rozgrywki. Fabuła koncentruje się wokół wampirzego lorda, który planuje... zniszczyć słońce. A główny bohater może albo wesprzeć go w tych staraniach, albo powstrzymać szaleńca dołączając do zakonu o nazwie Dawnguard właśnie. Do tego dochodzi kilka urozmaiceń rozgrywki, nowi przeciwnicy oraz rozwinięcie formuły wilkołactwa i wampiryzmu.
Obecnie dodatek dostępny jest tylko na konsolę Xbox 360 i można go kupić za 1600 punktów Microsoft (około 70 złotych). Wersja na PlayStation 3 i PC powinna się pojawić również w te wakacje!
The Amazing Spider-Man to gra stanowiąca wzbogacenie filmu, który niedawno trafił na ekrany kin. Produkcje o przygodach człowieka-pająka zawsze prezentowały przyzwoity poziom, jednak tym razem Activision Blizzard zdecydował o wniesieniu je na nieco wyższy poziom - godny rywalizacji ze świetnymi Batmanami. W tym celu wymieniono niemal całą ekipę, a to wyszło grze na dobre.
Nowy Spider-Man nie jest może aż tak dobry jak Arkham City - mało co jest - ale prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Do tej pory nie stworzono aż tak fantastycznej symulacji przygód Spider-Mana, w której huśtanie się na pajęczynie wśród wieżowców czy pełna akrobacji walka sprawiałyby aż taką frajdę. Dodajmy tylko, że gra kontynuuje historię przedstawioną w kinie, więc jeśli wychodziliście z seansu z wypiekami albo uczuciem niedosytu... zapraszamy przed ekrany konsol (i komputerów, ale w tym wypadku dopiero w sierpniu).
Przyznam nieskromnie, że ta pozycja w tegorocznym zestawieniu budzi we mnie największe emocje - a wszystko dlatego, że Tony Hawk's Pro Skater 2 i Tony Hawk's Pro Skater 3 to dwie wielkie, naprawdę wielkie gry mojego dzieciństwa. Teraz pierwsza (nieco zapomniana, bo dostępna tylko na konsole) i druga część doczekały się solidnego remasteringu.
Autorzy wybrali najlepsze mapy z THPS i THPS2, a następnie solidnie podrasowali je wizualnie. Do tego dorzucili kilkanaście popularnych wówczas kawałków oraz całkiem nowe przeboje. Seria gier firmowanych nazwiskiem Tony'ego Hawka od kilku dobrych edycji gnuśnieje, teraz w zupełnie odnowionej wersji powróci w swojej najlepszej formie, by oczarować nowych konsolowych graczy, a w starszych obudzić wspomnienia. Niestety, jak większość wersji "HD", tak i ta rozprowadzana będzie tylko drogą elektroniczną przez cyfrowe sieci dystrybucji popularnych konsol. Premiera - 18 lipca!
Na trzecią część przygód Maksa Payne'a czekaliśmy bardzo długo, ale nikt nie twierdzi, że nie było warto. Tym bardziej, że po raz pierwszy grę przygotowywali eksperci z Rockstar Games - ojcowie Grand Theft Auto - którzy konwencję akcji w perspektywie trzecioosobowej opanowali niemalże do perfekcji.
I rzeczywiście. Max Payne 3 jest bardzo dobry, choć główny bohater poważnie się zmienił, a od zakończenia drugiej części gry minęło kilka lat. Tym razem akcja przenosi nas do Brazylii, a do Nowego Jorku powracamy jedynie w retrospekcjach. Na ekranie dzieje się naprawdę dużo, a efektów specjalnych nie powstydziliby się eksperci z Hollywood. Jakby tego było mało, twórcy zaaplikowali nam multiplayer. Nie wiadomo czy Max Payne 3 jest najlepszym "Maksem" w historii, ale z całą pewnością w niczym nie ustępuje rewelacyjnej części pierwszej.
Dragon's Dogma to gra RPG Capcomu - koneserom gatunku zapewne w tym momencie zapala się zielone światełko. I słusznie. Azjatycki producent jest prawdziwym symbolem RPG-ów stawiających na akcję, rzeź, wymachiwanie mieczem, skakanie i całą gamę innych zręcznościowych elementów. Tym samym fani godzinnego wczytywania się w dzienniczek i rozdzielania drzewek umiejętności - tradycyjnie - mogą poczuć się troszkę wyobcowani.
Cała reszta, a więc miłośnicy rozmaitych slasherów czy też znakomitej Castlevani poczują się jak w niebie. Historia przedstawiona w Dragon's Dogma rozpoczyna się od krwiożerczego smoka, który rujnuje całą wioskę, a głównego bohatera pozbawia serca (w dosłownym, biologicznym znaczeniu tego słowa). O dziwo jednak nie kończy się to śmiercią, staje się natomiast pretekstem do poszukiwań odpowiedzi na tę medyczną anomalię oraz zagadkowe słowa smoka o "wybrańcu". Kawał dobrej akcji w konwencji RPG!
Jeżeli jakąś strzelankę firmuje nazwisko Toma Clancy'ego, to oznacza, że jest ona przynajmniej przyzwoita. Na szczęście w przypadku nowej części Ghost Recon, o podtytule Future Soldier, z pełną odpowiedzialnością można zaryzykować stwierdzenie, że Ubisoft po raz kolejny stworzył produkt bardzo dobry.
Future Soldier, jak i poprzednie gry z serii, jest jedną z bardziej taktycznych strzelanek na rynku, w związku z czym kluczowe są tu takie umiejętności jak komunikacja i współpraca z pozostałymi członkami zespołu. Już tytuł zdradza przy okazji, że tym razem obszarem szczególnego zainteresowania będą technologie przyszłości. Autorzy nieco "zafantazjowali" i wdrożyli między innymi kilka broni, które obecnie znajdują się na etapie wojskowych prototypów. Lubicie Rainbow Six lub poprzednie części Ghost Recon? Bierzcie w ciemno!
Lojalnie i od razu uprzedzam - Gra o Tron jest najsłabszą grą w naszym letnim zestawieniu. Czyli - oczywiście - wciąż jest "niezła", a dla fanów książki/serialu zapewne nawet "dobra". I to właśnie szczególnie tym ostatnim dedykuję niniejszą propozycję.
Gra o Tron to RPG, którego akcja rozgrywa się równolegle do wydarzeń opisanych w "Pieśni Lodu i Ognia". Autorzy nie chcieli po raz kolejny przedstawiać tej samej historii, dlatego zdecydowali się na opowiedzenie "dodatkowych rozdziałów", których zabrakło w książce - mniej więcej w myśl tej samej idei, w której powstała gra Lost: Via Domus.
Efektem jest RPG, w którym niewiele jest standardowej walki, natomiast lwią część zajmują elementy stricte przygodowe - rozmowy, dylematy moralne, polityczna intryga. Nie jest to gra dla każdego, ale fani Gry o Tron powinni docenić wysiłki twórców.
Risen 2: Mroczne Wody nie jest najlepszą grą RPG w naszym zestawieniu, na pewno przoduje natomiast w rankingu najbardziej oryginalnych. To wspaniała piracka historia rodem z fantastycznych fikcyjnych Karaibów, która stanowi miłą odskocznię od tych wszystkich smoków, orków i potężnych pierścieni!
Przypomnijmy też mantrę, którą na pewno dobrze już znacie: Risen to tak naprawdę nowa marka Piranha Bytes, słynnych twórców serii Gothic (z czasów, kiedy jeszcze wszyscy się nią zachwycali). W związku z tym nie brakuje licznych nawiązań, aluzji i zbliżonych rozwiązań do wielkiego protoplasty nowego Bezimiennego.
Pro Evolution Soccer czy FIFA, Real czy Barcelona, Inter czy Milan, Hiszpania czy Włochy? Nie męczą Was już te pojedynki? FIFA Street to doskonała okazja, żeby o wielkiej, prestiżowej, niezwykle dochodowej piłce na moment zapomnieć. Tym razem liczy się tylko zabawa, efektowne sztuczki i szacunek ludzi ulicy.
Electronic Arts po raz kolejny wychodzi z piłką na ulicę. Te gry zawsze miały wiele uroku, ale tym razem udało się chyba jeszcze lepiej. Pojedynki Leo Messiego, Arjena Robbena czy Zlatana Ibrahimovicia w konwencji ulicznej dostarczają niesamowitej frajdy, a twórcy zadbali, by mnogość trybów rozgrywki zapewniła najnowszej odsłonie FIFA Street naprawdę długi żywot.
Kiedy zbierałem dla was 20 najlepszych gier na Święta, towarzyszyła mi prawdziwa klęska urodzaju - tak wielu dobrych gier w tak krótkim okresie, tak jak ostatniej jesieni, już dawno nam się nie przydarzyło. Naturalnie wiązało się to z pewnymi konsekwencjami - słabszą wiosną. Tym razem przeszukałem nie tylko sklepowe półki i katalogi wydawnicze, ale nawet kanały dystrybucji cyfrowej i znalazłem gorącą dwudziestkę na lato. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć - każda z zaprezentowanych w artykule produkcji jest niezła, choć tym razem naprawdę nie było łatwo!
A w przygotowaniu wakacyjnych propozycji jestem zaharatowany. Zachęcam zresztą do sprawdzenia, w które gry graliśmy w wakacje w ciągu ostatnich kilku lat. Być może znajdziecie tam tytuły, które pominęliście, a dziś - między innymi dzięki atrakcyjnej cenie - chętnie do nich powrócicie.
Tymczasem zapraszam do przejrzenia zestawienia najciekawszych produkcji, w jakie powinniście zagrać w tegoroczne lato. Wbrew pozorom nie tylko Max Payne i Diablo zapowiadają się na znakomitych towarzyszy w wakacyjnym odpoczynku od pracy i nauki!
Wierzcie lub nie, ale wobec pierwszego Wiedźmina byłem dość krytyczny. Drugi natomiast mnie oczarował. Na głowę bije między innymi serię Dragon Age i jest jednym z najlepszych RPG-ów w jakie przyszło mi zagrać. Podobnego zdania są zresztą miłośnicy gier i prasa z całego świata.
Choć Wiedźmin 2 swoją premierę miał już przed rokiem, wiosną 2012 doczekał się w końcu wersji na konsolę Xbox 360. CD Projekt ze swoim konsolowym debiutem poradził sobie lepiej niż dobrze, poza tym uzbroił przygody Geralta w kilka dodatkowych godzin gry oraz urozmaicający zabawę tryb Areny. Tu nie chodzi tylko o patriotyzm, Wiedźmin 2 to po prostu jedna z najlepszych przedstawicielek swojego gatunku.
Trochę szacunku! Spec Ops to jedna ze starszych serii strzelanek, która po całkiem przeciętnej pierwszej części popadła nieco w marazm i została zapomniana na lata. Teraz jednak za sprawą 2K Games powraca i to od razu chyba w najlepszej dyspozycji, w jakiej kiedykolwiek się znajdowała.
Akcja rozgrywa się w Dubaju, gdzie doszło do naprawdę dziwnych wydarzeń, w wyniku czego zaginął jeden z oddziałów Delta Force. Gracz wciela się w członka ekipy ratunkowej, która ląduje w samym środku pustynnej burzy. Rzecz w tym, że wspomniani komandosi chyba wcale nie chcą zostać uratowani...
Produkcja ceni sobie taktyczne rozwiązania podczas strzelania do kolejnych przeciwników, choć w stopniu zdecydowanie mniejszym niż wspomniany Ghost Recon: Future Soldier. Warto poświęcić jej trochę czasu ze względu na interesującą fabułę i klimat Dubaju.
Też uważacie, że gry w ostatnich latach zaczynają się robić naprawdę zbyt łatwe? Cóż, Dark Souls z całą pewnością pomoże ten pogląd zweryfikować. Na konsole ukazała się jakiś czas temu, a na PC trafi w drugiej połowie sierpnia. Już teraz wiadomo, że posiadacze myszki i klawiatury nie będą mieli lekko.
Za tą grą RPG stawiającą w dużej mierze na akcję stoi studio Namco Bandai, a więc jak wspomniany wcześniej w artykule Capcom (azjatycka krew!), firma, dla której elementem niezbędnym dla gatunku jest cała gama zadań zręcznościowych. Fabularnie - bez fajerwerków - zawarto niemal wszystkie elementy niezbędne dla świata fantasy. Mimo wysokiego poziomu trudności grywalność jest znakomita. Trochę jak w produkcjach typu Mario.
Na początku XXI wieku swoją rolę odegrał Deluxe Ski Jump, obecnie mniej więcej taką samą funkcję pełni Minecraft (zobacz: mody do Minecraft) - każe na moment twórcom gier zatrzymać się i zastanowić, czy podrasowywanie grafiki do granic możliwości komputerów to aby na pewno najważniejszy element ich zawodu. Okazuje się, że nie. Większość graczy przede wszystkim ceni sobie grywalność.
Minecraft to gra w swoich założeniach niezwykle prosta - możemy w dowolny sposób modyfikować złożone z sześcianów uniwersum. Takie nieograniczone klocki LEGO. Trudno jednak uwierzyć, jak bardzo taka zabawa może być wciągająca. Minecraft okazał się wielkim hitem na PC, stając się jedną z najlepiej sprzedających się gięr w historii. Teraz autorzy przenieśli go na Xboksa i pomimo początkowego sceptycyzmu, wszystko wskazuje na to, że tutaj poradzi sobie jeszcze lepiej. Dostępny w microsoftowskim kanale dystrybucji cyfrowej.
No już dobrze, dobrze. Dłużej się z wami nie droczę! Wiadome było, że w tegorocznym zestawieniu najlepszych gier na lato 2012, Władca Ciemności po prostu musiał się znaleźć. Czy jest to najlepsza gra, jaką chcę wam polecić? Trudno powiedzieć, natomiast ze wszystkich powyższych akurat w tą każdy szanujący się gracz powinien zagrać.
Tłumy ustawione o północy przed sklepami z grami, egzemplarze wykupione tak sumiennie, że na kilka tygodni kolejnych wydań zabrakło na półkach. A następnie opustoszałe ulice. Diablo powrócił po dwunastu latach, a fani w końcu mogli powrócić do wyczerpującej walki dobra ze złem w konwencji hack & slash. Presja była tak olbrzymia, że Diablo 3 niemal nie miało prawa być hitem. Jakimś jednak cudem geniusze z Blizzard zaspokoili większość wygórowanych wymagań graczy. Gorąco polecam, ta gra stała się klasykiem już w dniu premiery!
Choć od premiery piątej części Civilization minęło już trochę czasu, gracze nadal nie są w stanie zająć spójnego stanowiska - jedni twierdzą, że drobne uproszczenia serii to pozytywna rewolucja, inni uznali to za dopasowywanie się do warunkuch dyktowanych przez mniej rozwiniętych graczy. Ale warto dodać, że nawet ci ostatni przy Civlization V spędzili kilkadziesiąt udanych godzin.
Dodatek Gods & Kings sporo zmienia w formule zabawy. W Cywilizacji pojawia się wątek religii - możemy stworzyć własne bóstwa, a w oparciu o nie - całe państwo wyznaniowe! To zaś wiąże się z licznymi przywilejami i usprawiedliwieniem nawet najkrwawszych decyzji "w imię opatrzności!". Do tego dochodzi cała rzesza nowy nacji, jednostek, budynków i kilka ciekawych scenariuszy.
Fani wyścigów nie są w ostatnim czasie rozpieszczani, ale nowa edycja Test Drive prawdopodobnie to zmieni. Jedna z najsłynniejszych samochodówek w dziejach przeważnie znajduje się nieco w cieniu produkcji spod takich znaków jak choćby Need for Speed, ale od czasu do czasu potrafi pokazać za kim przemawia prawdziwe doświadczenie. Braki w budżecie nadrabia zaś pomysłowością.
I tak oto Test Drive: Ferrari Racing Legends to bardzo ciekawa koncepcja gry wyścigowej, bo w trakcie zabawy będziemy mogli przejechać się w zasadzie wszystkimi istotnymi modelami samochodów włoskiej firmy, powstającymi niemal od... zarania dziejów (a przynajmniej z lat 1947-2009). Do tego nie brakuje licznych trybów rozgrywki z ciekawie realizowaną kampanią na czele.
Prototype 2 to kawałek naprawdę dobrej gry akcji, ukazanej z perspektywy trzecioosobowej. Główny bohater wkomponowuje się nieco w topos mściciela, który po stracie żony i dziecka żądny zemsty wyrusza w duże, otwarte miasto. Choć za tragedię odpowiadała tajemnicza epidemia, nasz protagonista ma swoje podejrzenia co do osoby odpowiedzialnej za całe nieszczęście. Jest to tym bardziej intrygujące, że stara się dorwać... bohatera pierwszej części Prototype.
Ekipa Activision wspierana przez Radical Entertainment poważnie wzięła sobie do serca wszystkie uwagi graczy i Prototype 2 w dużej mierze odpowiada na ich najważniejsze postulaty. W kwestii "sandboksowości" produkcja nie ma raczej prawa rywalizować z takim Assassin's Creed, ale stanowi naprawdę interesującą, zamkniętą koncepcję fabularną.
Mass Effect 3 jest najstarszą grą w naszym zestawieniu (nie licząc rozmaitych międzyplatformowych konwersji), ale nie załapał się na zestawienie zimowe, a przecież to jedna z najważniejszych pozycji roku! Ponadto dosłownie kilka dni temu ukazał się wreszcie dodatek, który kończy trylogię o przygodach Komandora Sheparda w naprawdę godny sposób (wcześniej fani mieli co do tego spore wątpliwości).
Mass Effect 3, największa kosmiczna historia w dzisiejszych grach komputerowych, tym razem dobiega końca, choć już teraz wiadomo, że do serii powrócimy wkrótce w nieco innych okolicznościach. To właśnie tutaj domykają się wszystkie wątki rozpoczęte przez Sheparda, tutaj poznamy odpowiedź na pytanie czy pokona paskudnych Żniwiarzy, tutaj też po raz pierwszy sprawdzimy swoje siły w trybie multiplayer. Niewątpliwie mocna pozycja na lato!
Wiele rzeczy na świecie jest pewne, a jedną z takich jest obecność w naszym letnim zestawieniu jakiejś gry z serii LEGO. W tym roku także nie mogło jej zabraknąć. Przypomnę tylko, że to - jak zawsze - doskonała zabawa dla najmłodszych i trochę starszych graczy, kiedy tylko wyzbędą się tej odrobiny pogardy dla pozornie infantylnej wizji wirtualnego świata.
Tym razem mamy prawdziwą LEGO-plejadę gwiazd, ponieważ Batman ze złem i występkiem Gotham City walczy przy pełnym wsparciu... na przykład Supermana. Oczywiście równowaga w przyrodzie musiała zostać zachowana, w związku z czym nie zdziwcie się przypadkiem, jeśli w swoich szalonych planach Joker znajdzie poparcie Leksa Luthora. Na wesoło, ale jak zawsze ciekawie.
Guild Wars swoją premierą miała w 2005 roku i stanowiła jak na razie chyba najpoważniejszą konkurencję dla mocnego w tamtym czasie jak nigdy World of WarCraft. Jedną z przyczyn sukcesu był nieco odmienny model MMORPG zaproponowany przez twórców tej produkcji.
Po ponad siedmiu latach Guild Wars powraca w zupełnie nowej odsłonie. Autorzy po raz kolejny postanowili zawojować rynek sieciowej rozgrywki oryginalnymi rozwiązaniami, wykorzystując przy tym fakt, że konkurencja już nie jest tak mocna. Tradycyjnie też Guild Wars 2 pozbawione będą abonamentu, choć zastąpi je system coraz popularniejszych mikropłatności. Gra kończy nasze zestawienie, bo i moment jej premiery ustalono na samiutki koniec wakacji. 28 sierpnia niech będzie zatem osłodą dla tych, którzy od września wracają do pracy/szkoły.
Komentarze
82Rozumiem, że teraz jest taka moda na dzielenie internautów na "no-life'ów" i "dusze towarzystwa", zachęcam jednak do głębszej dyskusji na temat samych gier, to w końcu Benchmark, a nie jakieś mazury.pl ;)
A w wakacje nie ma co siedzieć przed kompem - jest gorąco, trzeba wyjść na zewnątrz, wstać rano, pobiegać, zrobić coś dla siebie, pospędzać czas z rodziną, ze znajomymi, zalać się w trupa, pójść potańczyć. Grać można w nudne, jesienne lub zimowe wieczory ;)
Ja nie polecam żadnej gry na wakacje, a jak już to nie gry komputerowe tylko np. słoneczko :)
NFS Run !!
I GTA SA (bez kodow) oczywiscie :D
Mam okazję kupić jednego z inFamous'a na PS3 ale nie wiem czy fabularnie będzie lepszy od Prototype 2?
Niestety Prototype 1 nie spodobał mi się kompletnie - ciągle te same misje,ci sami w zasadzie przeciwnicy tylko moce które miałem już w pewnie w 20-30% gry (gdy pojawiają się mocniejsze czołgi) odblokowane wszystkie.
Wreszcie gry nie skończyłem bo zasypiałem latając przez całe miasto i rzucając samochodami.
Pozdrawiam z zimnego Gdańska :)
OO wyjdzie na koniec roku potem na początek i tak do 15 maja (bodajże) DZieki
OO wyjdzie na koniec roku potem na początek i tak do 15 maja (bodajże) DZieki