Wielka trójca AGD – Haier, Hoover i Candy – jakie innowacje pokazali na IFA 2023?
Nowoczesne rozwiązania zaprezentowane przez marki Candy, Hoover, jak i Haier mocno wykraczają ponad to, co widzieliśmy na innych stanowiskach. Momentami aż trudno uwierzyć, że prezentowane pomysły to nie scenariusz do filmu science fiction!
Płatna współpraca z marką Haier.
Tegoroczne targi elektroniki użytkowej w Berlinie (IFA 2023) dosłownie ociekają wszechobecnymi stanowiskami z odkurzaczami, pralkami i lodówkami – ogólnie szeroko pojętym AGD. Porażająca większość to jednak produkty kopiujące (mniej lub bardziej udolnie) znane marki i niewnoszące przy tym nic nowego do tego tematu. Dlatego z nieskrywaną radością wkroczyliśmy do sekcji zajmowanej przez światową markę Haier, gdzie poza ich znakomitymi produktami można było też ujrzeć, co nowego szykuje Hoover oraz Candy. Część tych rozwiązań jest iście innowacyjna, a inne też pomysłowo rozwijają już znane rozwiązania. Oto zestawienie tego, co w naszej opinii wypadło najciekawiej.
Piekarnik Haier dołącza do grona sprzętów udzielających się w mediach społecznościowych
Jedną z niewątpliwie najciekawszych nowości (od Haier) okazała się dodana w tym roku do najnowszego piekarnika kamera z funkcją podglądu wypieków, nagrywania filmów i postowania ich od razu w mediach społecznościowych (lub prywatnie rozsyłania znajomym/rodzinie z dopiskiem „obiad gotowy” ;)). To jednak nie wszystko, co kamera potrafi – otóż piekarnik posiada zdolność uczenia się naszych zwyczajów i w ten sposób optymalizacji swojej pracy. Z czasem nauczy się jak mocno przypieczony ser na pizzy lubimy oraz jak zarumienione bułeczki najbardziej nam smakują.
Zwykłe piekarniki też dostały wyświetlacz LCD, choć nieco mniejszy.
To, czego jednak nie ma żadna inna konkurencja w swoim piekarniku, to… duży dotykowy ekran w miejscu szybki (opcjonalnie – są też piekarniki z kamerą bez ekranu)! To, co się dzieje w środku, możemy wyświetlić na tym ekranie, ale też mamy tu dostęp do przepisów, poradników i ogólnie Internetu. Obsługa jest zaskakująco przyjemna oraz szybka i tylko nie możemy wyjść z podziwu, że ekran tak dobrze znosi podgrzewanie jego pleców do 250°C. Tutaj jeszcze warto nadmienić, że Haier w tym roku całkowicie ujednolicił od strony designu swoją linię produktów AGD – wszystko teraz jest idealnie spójne wizualnie.
Tutaj są nawet głośniki - zgadza się - na tym piekarniku można słuchać muzyki!
Odkurzacz Hoover, który nie walczy z prawami fizyki
Aż trudno w to uwierzyć, ale to najprawdopodobniej właśnie dopiero Hoover wpadł na pomysł, aby umieścić w odkurzaczu silnik możliwie blisko rury ssącej, niwelując przez to znacznie straty na sile ssania w miejscu samej końcówki. Co to oznacza? Dużo większą skuteczność przy tej samej sile, a w praktyce możliwość zmniejszenia obrotów (i generowanego hałasu) przy zachowaniu takiej samej skuteczności odkurzania. Taki właśnie patent znajdziemy w najnowszym Hoover HFX (następcy HF9) – kurz już nie musi podróżować na samą górę urządzenia, aby potem wpaść do zbiornika na kurz – zbiornik jest pierwszym elementem, na który trafia po opuszczeniu końcówki.
To jednak nie koniec nowości – taka konstrukcja pozwala teraz również odkurzacz złożyć na pół, aby zmieścił się do niskiej szafki (np. pod blat kuchenny), a opróżnianie pojemnika na kurz jest jeszcze wygodniejsze (i ruchem przypomina przeładowanie strzelby, co powinno przekonać męską część domostwa do korzystania z takiego sprzętu ;)).
Pojemnik na kurz jest na samym dole, a cały odkurzacz po złożeniu mieści się pod blatem kuchennym.
Filtr czyści się automatycznie podczas opróżniania zbiornika.
A skoro już przy końcówce jesteśmy – po jej odpięciu (jeden ruch stopą) zostajemy ze złączem, które… służy do odkurzania narożników z siłą i precyzją, jakiej jeszcze nie widzieliście! W końcu krawędzie i zwłaszcza właśnie narożniki też będą wysprzątane. Oczywiście nadal możemy zdemontować sam silnik i używać nasadek z bardzo cienkimi końcówkami (w tym jedną giętką, co oznacza, że pod szafą wysprzątamy bez kładzenia się na ziemi).
Różne zestawy akcesoriów można kompletować już po zakupie głównej jednostki.
Ogólnie w sprzedaży, jak zwykle, będą zestawy w różnych wariantach wyposażenia (włącznie ze specjalnymi nasadkami do czyszczenia mebli lub samochodów). Główna końcówka (ta największa) posiada oczywiście podświetlenie, co pozwoli zawsze widzieć, co zaraz zostanie wciągnięte. To co w tym przypadku jest jednak kolejną nowością to zastosowanie podwójnego filtrowania, co jest wyśmienitą wiadomościa dla alergików.
Porządne filtrowanie to podstawa w przypadku, gdy mamy różne alergie.
Candy dołącza do systemu hOn Smart Home oraz prezentuje unikatowy piekarnik
W sekcji zajmowanej przez Candy w sumie kilka produktów przykuło naszą uwagę. Począwszy od pralki i suszarki, które w najnowszej odmianie skupiają się na redukcji zużycia energii – ale nie tak tylko trochę, a o aż 60%! Candy chwali się tutaj, że o 20% przewyższają wymagania postawione przez najwyższy certyfikat sprawności energetycznej w Europie.
Następne, co nas urzekło, to lodówka z wbudowanym filtrem wody. Nie wiemy jak Wy, ale u nas od dawna funkcjonuje rytuał nalewania wody do filtra, czekania aż się przefiltruje, następnie schowania jej do lodówki, aby się schłodziła i stała się tym samym zdatna do konsumpcji (zwykle po ówczesnym jeszcze dodaniu dwutlenku węgla). Zdarza się, że gdy jesteśmy spragnieni, to woda nie czeka na nas w lodówce. Candy ten problem całkowicie rozwiązuje umieszczając w lodówce kurek, z którego możemy pobierać już przefiltrowaną i schłodzoną wodę!
Co prawda lodówkę trzeba otworzyć, ale przynajmniej dozownik nie zajmuje miejsca na żywność w drzwiach :)
Ostatnie, co jeszcze wydało nam się wyjątkowo interesujące w prezentacji Candy, to ich nowy piekarnik – wygląda zupełnie zwyczajnie (w sensie rozmiaru, bo estetycznie to bardzo nowoczesny design), ale okazuje się, że w środku możemy skutecznie odseparować nawet sześć komór, w których nie będą się mieszać zapachy! Owszem, to nadal nie oznacza pieczenia w sześciu różnych temperaturach, ale też przyznacie, że standardowa ilość komór (zwykle są dwie) często nie jest wystarczająca.
Piekarnik poniżej to ten z sześcioma strefami izolowania zapachów.
Ostatecznie warto jeszcze podkreślić, że sprzęty tych trzech producentów (i nie tylko – lista ciągle rośnie) są obecnie obsługiwane przez jedną aplikację – hOn Smart Home. Nie musimy zatem ściśle trzymać się jednego z nich, aby potem nie żonglować kilkoma aplikacjami. Czasami oznacza to również współpracę pomiędzy urządzeniami, a także ogólnie lepszą kontrolę np. nad zużywaniem energii.
Płatna współpraca z marką Haier.
Komentarze
4To nie jest przytyk tylko do Haiera, ale innych dużych graczy jak Samsung ze swoim SmartThings.
KNX jest otwarty, rozproszony i to co mi podoba się w nim najbardziej to fakt, że wyewoluował z naszych europejskich standardów EHS i EIB.