Jako osoba lubiąca postawić sobie na biurku lub meblach jakąś fotkę rodzinną, bądź z jakiegoś wypadu od dłuższego czasu zastanawiałem się nad kupnem zdobywającego ostatnio popularność gadżetu, a mianowicie cyfrowej ramki do zdjęć.
Dane techniczne | |
Zawartość pudełka | |
Wygląd | |
Obsługa | |
Jakość wyświetlanego obrazu | |
Karta pamięci i pendrive | |
Podsumowanie |
Wygoda takiego rozwiązania przy posiadaniu aparatu cyfrowego jest niepodważalna, nie trzeba wymieniać zdjęć jak się chce popatrzeć na coś innego, brak konieczności wywoływania filmów, więc w teorii jest to całkiem fajne urządzonko. Z przyjemnością więc przyjąłem możliwość przetestowania takowego sprzętu. Zatem czy ramka mało znanej na naszym rynku firmy Hannspree model SD7021 spełniła moje oczekiwania? Czy jest to ramka dla wymagającego odbiorcy? O tym w dalszej części artykułu.
Dane techniczne |
Dane ramki wg producenta:
Wielkość wyświetlacza | 7’’ (format 16:9) |
Rozdzielczość | 480px x 234px |
Jasność | 200 cd/m2 |
Kontrast | 500:1 |
Kąty widzenia | 160° w pionie i poziomie |
Podświetlanie | LED |
Język menu | polski |
Obsługiwane karty pamięci | SD/MMC/MS/MS-Pro |
Formaty plików | JPEG/BMP |
Wymiary | 230,8mm (szerokość) x 136,5mm (wysokość) x 62,2mm (głębokość z podstawką) |
Waga | 380g |
Zawartość pudełka |
Zawartość pudełka tak naprawdę dość „biedna”, nie ma tutaj nic poza urządzeniem i zasilaczem (ramka musi być zasilana poprzez gniazdko sieciowe, więc nie ma możliwości „dowolnego” jej postawienia bez szpecenia wszystkiego zwisającym kablem), brakuje wg mnie choćby malutkiego pilota, który zdecydowanie uprościłby obsługę urządzenia. No cóż ale patrząc na cenę ramki nie należało się spodziewać tak naprawdę czegokolwiek więcej.
Wygląd |
Po wyjęciu ramki z pudełka oczom naszym ukazuje się czarne urządzenie o matowej matrycy i błyszczącym plastikowym obwodzie. Trzeba przyznać iż wygląda ona po prostu neutralnie, jak większość ramek cyfrowych na rynku, i powiela ten sam błąd. Mianowicie błyszczący plastik błyskawicznie chwyta kurz, i wszelkie odciski palców. Ramka jest już paskudnie ubrudzona odciskami praktycznie od razu po wyciągnięciu z pudełka, nie mówiąc już jak wygląda choćby po przejrzeniu menu.
Ramkę możemy ustawić w pozycjach pionowej i poziomej, a urządzenie samo rozpoznaje w jakim położeniu się aktualnie znajduje, dzięki czemu nie musimy ustawiać w menu orientacji obrazu, za co malutki plusik :)
Obsługa |
Zaraz po włączeniu ukazuje nam się menu o wyglądzie raczej nie wskazującym iż jest to urządzenie z najwyższej półki.
Dość kanciaste (ale czego oczekiwać po takiej rozdzielczości) oraz w odcieniu niebieskiego który po chwili spędzonej w menu dość mocno męczy wzrok. Jednak pomimo złego pierwszego wrażenia postanowiłem dać ramce szansę więc wyklikałem menu ustawienia, i tutaj wrażenie zostało na szczęście poprawione. Menu obsługuje się bardzo wygodnie, posiada wszelkie ustawienia których oczekiwałem od tego typu urządzenia.
W menu znajdują się takie opcje jak standardowa regulacja jasności, kontrastu oraz nasycenia wyświetlanego obrazu, możliwość ustawienia o której godzinie ramka ma się automatycznie włączać i wyłączać (dzięki czemu można troszkę oszczędzić na prądzie), tryb w jaki sposób ramka ma wyświetlać zdjęcia (czy pokazywać w formacie oryginalnym, czy skalować do całej powierzchni wyświetlacza). Niestety tryb dopasowywania nie zawsze działa tak jak powinien, czasami z niewiadomych przyczyn po prostu nie wykadruje tego zdjęcia i nie ma możliwości zmuszenia jej do tego, więc widzimy fotografię tylko na części matrycy. Dodatkowo nie wiem czy to feler mojego egzemplarza, czy tak jest w każdej sztuce, ale mam wrażenie iż diodowe podświetlanie delikatnie mruga. Jako, że ramkę postawiłem koło monitora i dość często na nią spoglądałem to po około półtorej godziny byłem zmuszony ją wyłączyć i odejść na trochę od biurka, gdyż oczy po prostu nie wytrzymały tego migania. Jeśli postawi się ją gdzieś na meblach, to zjawisko to nie jest tak uciążliwe gdyż człowiek nie patrzy z tak bliskiej odległości i tak często, jak podczas „postoju” na biurku.
Jakość wyświetlanego obrazu |
Rozdzielczość matrycy jest dość niska więc już po obejrzeniu menu i spojrzeniu w specyfikacje nie spodziewałem się fajerwerków. No i moje przypuszczenia się potwierdziły, patrząc na zdjęcia z odległości poniżej metra, wyglądają one po prostu brzydko. Widać utratę szczegółów oraz rażące „duże” piksele. Dodatkowo nie mam pojęcia skąd producent wziął tą rozdzielczość 480x234px. Przygotowany specjalnie obraz o takiej rozdzielczości:
Ramka wyświetla tak:
Ucina obraz po bokach i od dołu, i nie sposób przy żadnym ustawieniu dopasowywania zdjęć zmusić ramki do prawidłowego wyświetlenia obrazu. Po prostu ramka ma albo inną rozdzielczość od podanej, albo wszystko psują algorytmy dopasowywania zdjęć do obszaru roboczego matrycy, zatem jeśli ktoś myślał, iż obrobi sobie fotkę w komputerze i zmniejszy w programie graficznym, który skaluje jednak lepiej niż algorytmy ramki to się srogo zawiedzie w tej kwestii. Pozostaje wgrywanie większych zdjęć i posiadanie nadziei, że ramka w tym wypadku dobrze je dopasuje, lub oglądanie czarnych pasków wokół fotografii. Na pocieszenie pozostaje fakt, że chociaż kolory wyświetlane są w miarę poprawnie i nie następują rażące przekłamania w tym aspekcie.
Kąty widzenia obrazu także mniej więcej odpowiadają temu co podaje producent, patrząc na obraz w poziomie praktycznie z każdego kąta jest widoczny i wyraźny, różnica istnieje praktycznie tylko w spoglądaniu od dołu, ale nie jest to uciążliwe. Za ten aspekt dla ramki plusik.
Karta pamięci i pendrive |
Urządzenie posiada wg danych producenta pamięć pozwalającą na zapisanie ok. 10-15 zdjęć, jednak nie podaje on faktycznej pojemności. Z moich przypuszczeń i obserwacji tego ile faktycznie na niej się mieściło jest to około 16 MB. Zatem bardzo dobrze iż producent przewidział możliwość rozszerzenia pamięci o karty oraz wyposażył urządzenie w port usb pozwalający na podłączenie pendrive’a. Z formatów obsługiwanych kart miałem okazje przetestować tylko kartę SD SanDisk Ultra II o pojemności 1GB i ramka bezproblemowo wykrywała na niej wszelkie obrazy (również w podfolderach). To samo tyczy się pendrive’a, przy którym również nie było problemu z odnajdywaniem plików, ale pod jednym warunkiem, pendrive musi być sformatowany w systemie plików FAT32, NTFS był po prostu nie wykrywany.
Podsumowanie |
Jeśli jesteś przeciętnym Kowalskim, i chcesz po prostu posiadać jakiś nowoczesny gadżet i móc powiedzieć znajomemu: stary spójrz na meble jaki fajny bajer sobie kupiłem, nie oczekujesz jednocześnie świetnej jakości obrazu, a dodatkowo chcesz wydać niewiele ponad 150 zł, to możesz się zainteresować tym urządzeniem. Jednak warto popatrzeć po półkach sklepowych bo, a nóż stoi tam coś co ma choć trochę wyższą rozdzielczość, a za te same pieniądze.
Ale patrząc z własnej perspektywy, to ramka była dla mnie zawodem. Zdecydowanie za niska rozdzielczość, nieprzyjemne dla oka miganie podświetlenia, oraz niedoróbki dopasowywania fotek, w moich oczach zdyskwalifikowały to urządzenie. Oczekiwałem jednak czegoś lepszego, choć patrząc obiektywnie za cenę niewiele ponad 150 zł cuda nie otrzymasz.
Ocena: | |
Wygląd: | mierny |
Obsługa: | dobra |
Jakość obrazu: | niedostateczna |
Funkcje dodatkowe: | mierne |
Wyposażenie standardowe: | niedostateczne |
Ogólna ocena: | |
Cena (ceneo.pl) : 151 zł Cena (nokaut.pl) : 180 zł |
Podziękowania dla redakcji benchmark.pl za wypożyczenie sprzętu do testów.
Komentarze
15Recenzja godna uwagi widać ze sie przyłożyłeś:)
U mnie się kompletnie nie da przez to, że błyszcząca jest :/ nie wiem jak oświetlenie ustawić :/