Ostatnie miesiące to ogromne zmiany na rynku procesorów. Do walki wróciło AMD, które wymusiło na Intelu wprowadzenie czegoś lepszego niż kosmetyczne poprawki i homeopatyczne przyrosty wydajności. Modele Coffee Lake przynoszą spory wzrost osiągów, aczkolwiek naszym zdaniem premiera platformy mogłaby być lepiej przemyślana.
Topowy przedstawiciel serii, Core i7-8700K oferuje już 6 rdzeni/12 wątków zamiast 4 rdzeni/8 wątków, co zgodnie z przewidywaniami przekłada się na dużo lepsze osiągi w zastosowaniach procesorowych – tutaj zrównuje się z konkurencyjnymi modelami Ryzen 7 1700 i 1700X, a nawet dorównuje starszym i dużo droższym jednostkom z segmentu HEDT. W grach i zastosowaniach potrafiących wykorzystać potencjał tylko jednego wątku jest natomiast dużo lepszy od modeli AMD.
Core i5-8600K to propozycja dla tych osób, które nie mogą sobie pozwolić na zakup topowego Core i7-8700K. Wbrew pozorom jednostka nie jest taka słaba, bo oferuje 6 rdzeni, a jej osiągi są zbliżone do starszych modeli Core i7-7700K/7740X. W porównaniu do konkurencji też jest nieźle – w zastosowaniach typowo procesorowych wypada podobnie do modeli Ryzen 5 1600 i 1600X, natomiast w grach i zadaniach jednowątkowych jest od nich dużo lepszy.
Obydwa procesory to propozycje „dla podkręcających”. Core i7-8700K pracuje z dosyć wysokimi zegarami, więc jego potencjał na przetaktowanie nie jest zbyt wysoki (przynajmniej tak to wyglądało w przypadku naszego sampla), aczkolwiek i tak można zyskać kilkanaście procent wydajności. Dużo lepiej prezentuje się Core i5-8600K – jego taktowanie udało nam się podnieść aż o 800 MHz. Co istotne, możne tego dokonać przy niezbyt wysokim napięciu, więc układ nie będzie aż tak gorący, a do jego chłodzenia wystarczy coś ze średniej półki.
Atrakcyjność procesorów podkreśla również fakt, iż będą one dostępne tylko w trochę wyższej cenie względem swoich poprzedników. Core i5-8600K powinien zatem kosztować około 1100 złotych, natomiast Core i7-8700K około 1600 złotych. W takiej sytuacji stare jednostki Core 7-ej generacji stają się całkowicie nieopłacalne… po 10 miesiącach obecności na rynku.
Przy okazji premiery nowych procesorów nie sposób nie wspomnieć o nowej platformie, która jednak nie do końca jest taka nowa. Producent nie przewidział wstecznej kompatybilności procesorów, a nowe płyty Z370 pod względem funkcjonalności raczej nie różnią się od poprzednich modeli Z270. Główne zmiany dotyczą wzornictwa i ewentualnych usprawnień pod kątem OC.
Coffee Lake to z pewnością świetne procesory. Czy nie uważacie jednak, że pod względem atrakcyjności platformy chyba nadal prowadzi AMD?
Z naszych informacji wynika, że płyty te będą jednak trochę droższe, co może mieć wpływ na atrakcyjność procesorów (zwłaszcza jeżeli mamy w planach zakup zwykłego układu, bez funkcji podkręcania). Sytuację mogą zmienić kolejne chipsety z serii 300, ale na nie poczekamy najprawdopodobniej do przyszłego roku. Cóż, pod względem atrakcyjności platformy chyba jednak nadal prowadzi AMD.
Intel Core i7-8700K - ocena :
- konkurencyjna wydajność w zastosowaniach wielowątkowych
- bardzo dobra wydajność w zastosowaniach jednowątkowych
- świetna wydajność w grach
- zintegrowany układ graficzny
- stosunkowo niewielkie zapotrzebowanie na energię elektryczną
- odblokowany mnożnik...
- ...ale potencjał na podkręcanie taki sobie
- wysokie temperatury po OC
Intel Core i5-8600K - ocena :
- konkurencyjna wydajność w zastosowaniach wielowątkowych
- dobra wydajność w zastosowaniach jednowątkowych
- świetna wydajność w grach
- zintegrowany układ graficzny
- stosunkowo niewielkie zapotrzebowanie na energię elektryczną
- odblokowany mnożnik...
- ...i dobry potencjał na podkręcanie
- brak znaczących
Komentarze
75I jeszcze czekać na mobo z chipsetami B/H do przyszłego roku...
Właściciele Broadwelli, a nawet i Haswelli, że o Sky i Kaby nie wspomnę, mogą spać spokojnie. Ale gdybym niedawno kupił 7700k i jakaś wypasna płytę Z270 to miałbym teraz bUl kakao.
Jako wierny wyznawca niebieskiej wiary (i3-4170, i5-4460, i5-5675c) składam serdeczne Bóg zapłać firmie AMD za wprowadzenie ruchu w interesie, bo jeszcze tak nie było, żeby i5 nowej generacji wciągnął nosem i7 poprzedniej.
Czekam jeszcze na testy zablokowanego i5, bo jeżeli da się go puścić tak jak przy kaby, z max boostem na wszystkich rdzeniach to IMHO będzie to nowy killer pod względem cena / wydajność.
W końcu osoby, które narzekały na małe wzrosty wydajności będą zadowolone. Będziecie mogli teraz wydać ponad 2000zł na nową platformę i cieszyć się z wydajności większej niż 5-10%.
Ci co byli zadowoleni, że nie muszą wymieniać procesorów co rok przez zastój, bo wszystko idealnie chodzi... no cóż, teraz wymiana będzie konieczna. To tylko kwestia czasu jak mocy będzie brakować. Wszystko będzie optymalizowane pod większą ilość rdzeni i większą ogólną moc obliczeniową.
Wygląda na to że ZEN2 muszą naprawdę mocno podciągnąć wydajność pojedynczego rdzenia obniżając przy tym cenę wywoławczą, bo inaczej będzie powtórka z FXów gdzie AMD dawało 8c/8t a w grach przegrywało z najtańszymi i5.
Nie do konca rozumialem/rozumiem po co jest bazowe taktowanie jak allcore turbo niby jest wyzsze niz bazowe (np. dla 8400). I teraz moja obawa:
A co jesli to jest taka "dupokrytka" intela i chodzi o to, ze base jest gwarantowane, a turba beda roznic sie model od modelu, albo ze wzgledu na stopen degradacji pasty/gluta, temperatury, roznice w napieciach miedzy procesorami itp tylko base bedzie gwarantowane a turbo moga nie osiagac takich poziomow dla all cores. To by bylo bardzo slabe, ktos przy porazce w silikonowej loterii mialby gorsza wydajnosc niz to co widac w testach. OCzywiscie watpie zeby to bylo czeste (o ile wystapi), ale jesli ta teoria spiskowa bylaby prawdziwa to byloby na prawde slabo :).
najciekawszym wyborem stają się podkręcone i5 zablokowane i odblokowane