Wszystkie komputery pracują na rozwiazaniach firm Intel oraz NVIDIA, a producentem płyt i grafik jest MSI. Testowane komputery zbudowane są na komponentach z różnych segmentów wydajnościowych.
Najmniej wydajny zestaw serii COSMO daje do dyspozycji moc obliczeniową nowego procesora Intel Core i3-3220 oraz karty graficznej opartej na układzie GeForce GTX 650. Dwa kolejne to komputery z serii GameON. Zastosowane w nich procesory to czterordzeniowe Intel Core i5-3570K z odblokowanymi mnożnikami. Mniejszy z nich ma do dyspozycji kartę graficzną GeForce GTX 660, a większy dwie GTX 660 Ti pracujące w SLI. Konfigurację komputera COSMO i3265n można określić jako podstawową i niczym niewyróżniającą się z oferty komputerów dostępnych na rynku. Zestawy GameON to już jednak rozwiązania w pełni dedykowane domowej rozrywce.
Mniejszy GameON w wersji Cube zbudowany jest w oparciu o rozwiązanie ITX, a co za tym idzie – mała płyta, mała obudowa, małe gabaryty. Niemniej jednak komputer nie ma niskiej wydajności. Zmieściła się w nim wydajna karta graficzna oraz procesor z odblokowanym mnożnikiem i zestawem chłodzenia wodnego firmy Antec. Obudowa ponadto pomieści nawet największe dostępne aktualnie karty graficzne, więc jeśli pokusimy się w przyszłości o modernizację grafiki, możemy się nie martwić ograniczeniami związanymi z przestrzenią.
Tak przygotowany zestaw oferuje możliwość rozgrywki w popularne tytuły w rozdzielczosci Full HD. Co więcej, dzięki małym gabarytom i bardzo estetycznej aluminiowej obudowie możemy go postawić w pobliżu telewizora i cieszyć się rozrywką na dużym ekranie. Jeśli zdecydujemy się korzystać ze znajdujacej się w zestawie karty WiFi oraz podłączymy bezprzewodową klawiaturę i mysz, to do komputera wystarczy podpiąć jedynie przewód zasilający oraz HDMI między komputerem a ekranem TV. Idealne rozwiazanie dla ceniących sobie wygodne granie na dużym ekranie lub serfowanie po sieci z kanapy.
Najwydajniejszy z przedstawianych zestawów był dla mnie również największym zaskoczeniem. Niczego niezdradzająca z zewnątrz maluteńka aluminiowa obudowa mieści w sobie płytę w pełnym formacie ATX. Wewnątrz dwie karty graficzne, pokaźne chłodzenie procesora i zasilacz. Sprawne odprowadzanie ciepła usprawniają dwa wentylatory 140 mm, na dole i u góry obudowy. W pierwszej chwili zastanawiał mnie wybór zasilacza o takiej mocy do tak mocnej konfiguracji, jednak jak się okazało nawet przy OC procesora i kart zestaw nie pobierał więcej niż 460 W. Zasilacz w pełni poradził sobie z zadaniem.