Wyniki testów w benchmarkach oraz pomiary czasu pracy na baterii znajdują się w rankingu laptopów.
Wydajność ogólna
Wydajność 3D
Wydajność Gry
Czas pracy na baterii
Pobór energii
Jakość ekranu
Wydajność dysku
Ocena recenzenta
Wydajność Gry | Full HD
Wyniki szczegółowe Lenovo Yoga 900s
Wydajność
Lenovo Yoga 900 wyposażono w procesor Intel Core M7-6Y75. To dwurdzeniowy układ generacji Skylake o bazowym taktowaniu 1.2 GHz, które w trybie Turbo może zwiększyć się do 3.1 GHz. Jest to układ niskonapięciowy - jego TDP wynosi zaledwie 4.5 W. Układy z tej serii zastosowano także w poprzedniej generacji oznaczonej jako Lenovo Yoga 3 Pro.
Z kolei w serii Lenovo Yoga 900 (bez literki s w nazwie) mamy już wyraźnie mocniejsze procesory Intel Core i5 oraz i7. Różnica jest bardzo wyraźna, co najlepiej pokazuje test Cinebench. Uzyskałem tutaj wynik 1.92 pkt.
Yoga 3 Pro z procesorem Intel Core M 5Y70 osiągnęła wynik 1.72 pkt. Z kolei Yoga 900 z Intel Core i7-6500U uzyskała wynik 3.29 pkt., czyli znacznie więcej.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Intel HD 515. Nie jest to oczywiście układ gamingowy, ale do podstawowych zastosowań wystarczy z nawiązką. Konfigurację uzupełnia 8 GB pamięci RAM oraz dysk o pojemności SSD aż 512 GB.
Wydajność tego zestawu sprawdziłem rzecz w benchmarkach - wyniki znajdują się powyżej. Oto zaś szczegółowe wyniki testu 3DMark.
Jak zinterpretować takie wyniki? Jeśli chcesz na laptopie pograć, to raczej nie spodziewaj się zbyt wiele. Jedynie starsze tytuły i to po obniżeniu rozdzielczości i jakości grafiki do minimum będą działać płynnie. Stosunkowo płynnie.
Z drugiej strony Yoga 900s poradzi sobie bez problemu z tym, do czego została stworzona - konsumowania treści, przeglądania internetu, oglądania filmów, czy podstawowej edycji zdjęć - tak przynajmniej ja ją wykorzystywałem w trakcie testów i nie zawiodła mnie ani razu.
Dysk twardy
W testowanej konfiguracji laptopa wyposażono w dysk SSD Samsung o pojemności aż 512 GB. Gwarantuje on nie tylko w pełni wystarczającą ilość miejsca na dane, ale także odpowiednią szybkość zapisu i odczytu danych. Daje to komfort szybkiej i wygodnej pracy z komputerem. Yoga działa szybko i uruchamia się bez zbędnej zwłoki. A oto przecież chodzi.
Ekran
W Lenovo Yoga 900s zastosowano nieco mniejszy ekran niż w zwykłej dziewięćsetce. Zamiast przekątnej 13,3 cala użyto tutaj wyświetlacz 12,5-calowy. Inna jest także rozdzielczość - zamiast 3200 x 1800 mamy tutaj 2560 x 1440 pikseli. Czy to oznacza zmianę na gorsze? Bynajmniej. Obraz pozostaje bardzo szczegółowy (235 ppi), kąty widzenia szerokie, a kolory dobrze odwzorowane - to głównie zasługa matrycy IPS.
Nieco gorzej wypada wyświetlacz pod względem jasności. Zazwyczaj w tej kategorii urządzeń jest ona na poziomie 300 cd/m2. W tym przypadku test kolorymetrem pokazał znacznie niższy wynik, nieprzekraczający 230 cd/m2. To w połączeniu z błyszczącą powierzchnią ekranu sprawia, że w pełnym słońcu wyświetlacz traci na czytelności. W przypadku sprzętu nastawionego na mobilność jest co najmniej zastanawiające.
To o tyle zaskakujące, że ekrany stosowane w laptopach Lenovo Yoga zawsze wypadały doskonale pod każdym względem. Tym razem coś poszło delikatnie nie tak jak powinno. Nie chciałbym jednak być źle zrozumiany. Nie oznacza to, że jest słaby - po prostu producent przyzwyczaił mnie do najwyższych standardów.
Czas pracy
No dobrze, a jak to cudo sprawdza się z dala od sieci elektrycznej? Cóż, jeśli masz zamiar pracować na Yodze przez cały dzień poza biurem, to 900s może być właśnie tym, czego potrzebujesz. W trybie maksymalnego oszczędzania energii (wyłączone Wi-Fi, przyciemniony ekran) laptop wyłączył się po 11 godzinach. Z kolei w trybie pełnego obciążenia podzespołów czas ten skraca się do trzech i pół godziny.
Realny czas pracy wynosi 6,5-7 godzin. Co rozumiem przez to określenie? Włączona łączność bezprzewodowa, jasny ekran, uruchomiona przeglądarka, aplikacje biurowe, poczta i słuchanie muzyki (na słuchawkach) - tak mniej więcej wygląda moje stanowisko pracy. Czy to dużo? Jak na laptopa z Windowsem zamkniętego w tak smukłej, cienkiej obudowie, tak lekkiego to wynik zdecydowanie godny pochwały.
Kultura pracy
Niewątpliwą zaletą Lenovo Yoga 900s jest właśnie kultura pracy. Energooszczędny procesor Intel Core M umożliwił zastosowanie chłodzenia pasywnego. Nie znajdziemy więc tutaj hałasujących wentylatorów. Nie ma irytującego szumu, który rozprasza i nie pozwala skupić myśli. Yoga pracuje bezgłośnie.
Nie ma też obaw, że obudowa nagrzewać się będzie w nadmierny sposób. Nawet przy pełnym obciążeniu podzespołów temperatury nie przekraczają 40 stopni Celsjusza (w najcieplejszym miejscu w prawym górnym rogu panelu roboczego). W większości przypadków jest ona jednak znacząco niższa i utrzymuje się na poziomie 30 stopni. W stanie spoczynku spadają nawet poniżej tej granicy.